„Już mnie nie oszukasz” na podstawie prozy Cobena już na Netflixie

Nowy thriller mistrza zwrotów akcji Harlana Cobena zatytułowany „Już mnie nie oszukasz” trafił w Nowy Rok do serwisu Netflix.

„Już mnie nie oszukasz” serial Netflix (2024)

Jest jednym z najbardziej wpływowych pisarzy kryminalnych na świecie, którego książki doczekały się licznych adaptacji telewizyjnych jest Harlan Coben, Teraz, po premierze nowego serialu Już mnie nie oszukasz (tyt oryg. Fool Me Once) w serwisie Netflix, Harlan Coben twierdzi, że za jego światową popularnością stoi jeden kluczowy składnik – dobry, nieoczekiwany zwrot akcji.

„Jeśli nie lubisz zwrotów akcji, to mój styl nie jest dla Ciebie” – mówi pisarz, który został przetłumaczony na ponad 40 języków i sprzedał ponad 80 milionów książek. „Przy każdym twiście, który pojawia się w moich opowieściach, prawdopodobnie pomyślałem o 10 innych, które wyciąłem. Naprawdę lubię bawić się oczekiwaniami czytelników i myślę, że pod koniec tej nowej serii również zobaczysz wiele bomb i zwrotów akcji. Ostatni to prawdziwy cios w brzuch.”

Serial Już mnie nie oszukasz oparty jest na powieści pod tym samym tytułem, z udziałem Michelle Keegan, Richarda Armitage’a i Joanny Lumley. Ośmiodcinkowa produkcja opowiada historię Mayi Stern (Keegan), która próbuje pogodzić się z brutalnym morderstwem swojego męża Joe’a (Armitage). Ale kiedy Joe w tajemniczy sposób pojawia się na jej „kamerce dla niani”, Maya kwestionuje wszystko i postanawia zbadać prawdę.

Chociaż Coben jest Amerykaninem, a jego książki powstały w USA, serial jest produkcją brytyjską, której akcja rozgrywa się w Wielkiej Brytanii, podobnie jak wiele innych seriali telewizyjnych na podstawie twórczości Cobena, w tym Safe, The Stranger, Bez pożegnania, W głębi lasu, Zachowaj spokój czy Zostań przy mnie (tyt. oryg. Stay Close).

Coben, który w 2016 roku stworzył także brytyjski dramat kryminalny The Five, i twierdzi, że Wielka Brytania przyciągnęła go ze względu na tamtejszy zespół kreatywny i fakt, że jego brat mieszka w Londynie od 1995 roku.

„Myślę też, że jest coś, co naprawdę sprawdza się w hybrydzie amerykańskiej i brytyjskiej, którą zebraliśmy [w serialach]” – mówi. „Jeśli nie słychać akcentów, niektórzy mogą powiedzieć, że to serial brytyjski, a inni, że amerykański”.

Coben jest pierwszym pisarzem, który zdobył razem nagrody Edgara, Shamusa i Anthony’ego. W 2018 roku podpisał pięcioletni kontrakt z Netfliksem na ekranizację 14 swoich powieści, które zostaną przekształcone w oryginalne seriale lub filmy Netflixa, a on pełnił funkcję producenta wykonawczego wszystkich projektów. W zeszłym roku Netflix przedłużył umowę na kolejne cztery lata.

Mówi, że wierzy, że jego historie sprawdzają się w telewizji ze względu na wciągającą fabułę, początkowe zwroty akcji i – co ważne – serce. „Myślę, że to samo, co sprawia, że przewracasz strony w książce, powoduje, że bez przerwy oglądasz seriale. To coś nowego w usługach przesyłania strumieniowego, w których ciągle naciskasz następny przycisk.

Coben mówi, że jednym z tematów, którymi lubi się bawić, są zaginieni ludzie. Dodają jego opowieściom emocjonalnej głębi.

Chociaż Coben ma w przygotowaniu więcej adaptacji, twierdzi, że w dalszym ciągu wystrzega się pisania powieści z myślą o telewizji. „Myślę, że próba napisania książki z myślą o adaptacji to pocałunek śmierci” – mówi. „Są to bardzo różne formaty i musisz o tym pamiętać”.

➔ Obserwuj nas w Google News, aby być na bieżąco!

źródło: Netflix | The Guardian