Sonos twierdzi, że przeprojektowana aplikacja wymagała „odwagi”, ponieważ użytkownicy wariowali z powodu brakujących funkcji.
Cóż, znowu powraca temat nowej aplikacji Sonos. Uwielbiana marka i pełna pasji społeczność połączyły siły w związku z czymś, co zmieniła firma, a co nie podoba się społeczności, i wszyscy możemy się domyślać, co się stało. Tym razem przeprojektowanie aplikacji Sonos wywołało oburzenie.
Na początku tego tygodnia firma wydała przeprojektowaną aplikację Sonos na iPhone’a i Androida, a także zupełnie nową aplikację internetową. Według Sonosa przeprojektowana aplikacja jest odpowiedzią na fragmentację branży przesyłania strumieniowego audio. Od wielu aplikacji do odtwarzania muzyki, podcastów i audiobooków po ekskluzywne wydania w wybranych usługach, aplikacja stara się zebrać wszystkie Twoje treści w jednym miejscu.
Chociaż nowa aplikacja jest z pewnością szybsza i piękniejsza, pominięto w niej niektóre funkcje, z których użytkownicy Sonosa korzystali w poprzedniej generacji aplikacji, a teraz użytkownicy skarżą się w mediach społecznościowych. W nowej aplikacji użytkownicy stracili m.in. możliwość edycji playlist, zmiany kolejności utworów w kolejce czy ustawiania timerów uśpienia. Do tego przełączanie między urządzeniami jest frustrujące i nie zawsze działa jak należy.
Chociaż są to z pewnością uzasadnione skargi, w oświadczeniu dla The Verge Maxime Bouvat-Merlin, dyrektor ds. produktu w Sonos, powiedział, że te poświęcenia były konieczne, aby uruchomić nową aplikację, ale firma planuje przywrócić je w przyszłych wydaniach.
Sonos zaprojektował także aplikację webową na komputery stacjonarne i tablety.
Jakby przed napisaniem tego oświadczenia Sonos oglądał przemówienie Apple’a, w którym Phil Schiller mówił o usunięciu gniazda słuchawkowego z iPhone’a, Bouvat-Merlin stwierdził, że przeprojektowanie aplikacji Sonos wymagało „odwagi”.
Pełne oświadczenie Sonos można przeczytać poniżej:
Przeprojektowanie aplikacji Sonos to ambitne przedsięwzięcie, które pokazuje, jak poważnie przywiązujemy się do innowacji i nowych wynalazków. Odbudowanie od podstaw podstawowego produktu marki wymaga odwagi, a także świadomości, że może to wymagać cofnięcia się o kilka kroków, aby ostatecznie stworzyć pełny produkt.
Rewitalizacja aplikacji ma na celu nie tylko zaspokojenie potrzeb klientów w perspektywie krótkoterminowej, ale ma także kluczowe znaczenie dla wspierania ekscytujących innowacji, które Sonos ma wprowadzić w nadchodzących latach.
Zdajemy sobie sprawę, że istnieją ulubione funkcje, z których nasi słuchacze chętnie korzystają już teraz. Ciężko pracujemy, aby ponownie wprowadzić je w nadchodzących miesiącach, wraz z dodatkowymi ulepszeniami, które sprawią, że korzystanie z aplikacji będzie jeszcze lepsze.
To dopiero początek nowego, ekscytującego rozdziału dla Sonosa, w którym stale rozwijamy sposób, w jaki słuchacze mogą uzyskać dostęp do wszystkich ulubionych treści i cieszyć się nimi w bardziej spersonalizowany i bezproblemowy sposób. Zawsze i nadal będziemy słuchać opinii klientów, abyśmy mogli stworzyć wrażenia dźwiękowe, które znacznie przekraczają zarówno nasze standardy, jak i standardy naszych słuchaczy.
Jako osoba pracująca w procesie tworzenia oprogramowania rozumiem, że duże przeprojektowania mogą wymagać podjęcia decyzji o pominięciu pewnych funkcji przy uruchomieniu. Zdarza się. Jednak narażasz się także na reakcję tych, którzy naprawdę liczą na te funkcje, więc Sonos powinien był to przewidzieć i zabezpieczyć.
Mamy nadzieję, że firma ma na myśli „nadchodzące miesiące”, mówiąc o przywróceniu funkcji, które ludzie utracili wraz z pierwszym uruchomieniem przeprojektowanej aplikacji. Będziemy musieli sprawdzić, czy Sonos dotrzyma słowa.
➔ Obserwuj nas w Google News, aby być na bieżąco!
źródło: The Verge |BGR | Sonos