Showrunnerzy David Benioff, D. B. Weiss i Alexander Woo zdradzili, dlaczego bohaterowie serialu „Problem trzech ciał” tak dużo palą papierosów.
Biorąc pod uwagę, że epicki serial science-fiction Problem trzech ciał (tyt. oryg. 3 Body Problem) Davida Benioffa, D.B. Weissa i Alexandra Woo jest pełen olśniewających efektów wizualnych, ciekawych wskazówek i intrygujących szczegółów, to częstotliwość z jaką bohaterowie palą papierosy w serialu może wydawać się dziwna.
A tak serio, kiedy ostatni raz widziałeś tak wiele radośnie palących postaci w serialu lub filmie – zwłaszcza w pomieszczeniach?
W Problemie trzech ciał nie dzieje się to ciągle, ale tego brzydkiego nałogu jest tak dużo, że nie sposób tego nie zauważyć i się nad tym nie zastanawiać. Auggie (Eiza Gonzálaz) pali, kiedy ma to dziwne spotkanie z nieznajomą w 1. odcinku (pali w biurze, domu, barze i na zewnątrz), a detektyw Da Shi (Benedict Wong) robi to tak często, że jego szef Thomas Wade (Liam Cunningham) ) musi zwolnić jednego z pracowników, który w 2. odcinku naskarżył, że ten pali w swoim biurze.
➔ PRZECZYTAJ TAKŻE: W „Problemie trzech ciał” gra VR miała wyglądać po prostu imponująco, niekoniecznie realnie!
Więc po co to całe palenie? Wyjaśnili to showrunnerzy serialu David Benioff, D.B. Weiss i Alexander Woo w wywiadzie dla serwisu Mashable.
To o co chodzi z tym ciągłym paleniem szlugów w serialu?
„W niektórych przypadkach była to właściwie decyzja dotycząca fabuły” – powiedział Weiss w rozmowie z Mashable. „W fabule są momenty – w kilku scenach – w których palenie Auggie pomaga wyjaśnij coś, czego inaczej nie byliby w stanie zrozumieć”.
Mówi o tym, że nieznajoma (Marlo Kelly), która zapala papierosa Auggie, nie pojawia się na żadnej kamerze, ale – co najważniejsze – pojawia się płomień jej zapalniczki. To pozwala odkryć detektywom, że rzeczywiście ktoś rozmawiał z Auggie, ale na zmanipulowanym materiale wideo usunięto samą postać.
Tymczasem w przypadku Da Shi, Weiss powiedział, że był to bardziej wybór postaci.
„Ludzie nie palą tak jak kiedyś – chociaż mam wrażenie, że w Wielkiej Brytanii może palą trochę więcej niż na przykład w Los Angeles – ale w książce i w serialu [ten bohater] wydawał się trochę człowiekiem z innych czasów” – powiedział Weiss. „Jego biuro wygląda tak, jak biura w dawnych czasach, a on jest człowiekiem nie z tej epoki, jak detektyw z bocznej uliczki, taki jak postać z książki Cixina Liu”.
➔ CZYTAJ TEż: Na czym polega „problem trzech ciał”? Astrofizyk wyjaśnia koncepcję z serialu Netlixa
„I po prostu wydawało mi się, że jest to właściwa rzecz dla tej postaci, wiedząc, że jest to dla niego okropne i zabójcze, i mimo że nie są to rzeczy, które widuje się na ekranie tak często jak kiedyś, wydawało się, że dla niego ważne było, aby dać poczucie widzom tego, kim jest, a to zapewniło kilka zabawnych chwil i ładne oświetlenie”.
W samej książce cygaro (nie papieros) posłużyło też do zaplanowania kluczowej operacji „Guzheng”, związanej z unicestwieniem statku Dzień Sądu Ostatecznego.
MOGĄ CIĘ ZAINTERESOWAĆ TEż INNE NASZE ARTYKUŁY ZWIĄZANE Z SERIALEM:
➔ Obserwuj nas w Google News, aby być na bieżąco!
źródło: Mashable
Od 2005 roku zajmuję się komunikacją internetową i e-marketingiem, jestem pasjonatem urządzeń mobilnych oraz nowych technologii – i nie waham się ich używać.