Kluczem do sukcesu firmy Uber jest to, że jest obecna wszędzie i przez cały czas.
Już wkrótce będziesz w stanie przywołać samochód Ubera przez inne aplikacje, bez otwierania aplikacji Uber. Gdziekolwiek jesteś, cokolwiek robisz, bez względu na urządzenie, Uber będzie chciał Cię podwieźć – wyskoczy nawet z lodówki!
Obecnie możesz zamówić samochód Ubera nawet z zegarka Apple Watch, smartwatcha Pebble lub Microsoft Band 2. Nawet Facebook Messenger posiada już wbudowaną aplikację Uber. Jeśli pracujesz w biurze, możesz zamówić Ubera w programie Microsoft Outlook, Slack lub Atlassian HipChat. Możesz skorzystać z zamówienia wprost z Windowsa 10 albo sprawdzić cenę przejazdu Uberem w aplikacji Google Maps!
Nie będę wspominał już o aplikacjach mobilnych Uber na iPhone’a lub smartfony z Androidem…
Co takiego robi Uber, że odnosi tak szybkie sukcesy? Tworzy silne partnerstwa z takimi firmami jak Slack lub Starbucks, poprawiając jednocześnie swoje własne aplikacje mobilne. Uber tworzy szeroki zasięg, nie zamykając się w swoim ekosystemie.
Czy zauważyliście, że Uber nie prowadzi żadnych kampanii reklamowych? Tworzy skuteczny system poleceń, dzięki któremu usługa rozprzestrzenia się z prędkością światła – środki, które mogły być przeznaczone na reklamę, Uber woli przekazać darmowe przejazdy swoim obecnym i potencjalnym klientom i znacznie lepiej na tym wychodzi! Czy zatem programy rekomendacyjne mają szansę na renesans? Tak, ale tworzone i stosowane z głową!
Są to niedoceniane czynniki w ogromnym sukcesie Ubera – i kolejny znak, jak agresywnie firma chce zdominować coraz więcej rynków na świecie.
Uber nie stroni przed organizowaniem specjalnych akcji, które powiązane są z lokalnymi zwyczajami i wydarzeniami: mogą to być wybory prezydenckie, parlamentarne, tłusty czwartek, noc muzeów czy wreszcie dowóz choinki – to wszystko sprawia, że firma jest bliżej naszych codziennych potrzeb i zawsze na zawołanie! Tak wygląda dzisiaj skuteczne budowanie silnej marki – lokalnie, a nie globalnie. Korzystanie z usług geolokalizacyjnych przez Ubera i wykorzystanie tego w specjalnej komunikacji daje mu niesamowitą przewagę nad tradycyjnymi przewoźnikami. Załóżmy, że wybierasz się do jakiegoś dużego miasta europejskiego – Uber wystartuje do Ciebie z informacją push oferując specjalną stawkę na przejazd.
Jeśli jeszcze nie korzystasz z Ubera możesz zgarnąć 25 zł na pierwszy przejazd, więcej szczegółów znajdziesz w moim wpisie po pierwszym kursie z tym przewoźnikiem (nadal aktualne): Uber – mogę tak jeździć!
Uber może wszystko
Budowanie aplikacji i zdobycie popularności w sklepie Apple Store lub sklepie Google Play nie jest łatwe na początku. Potrzebny jest czas, narzędzia i talent, aby przejść od pomysłu do realizacji.
Dodawanie nowych funkcji zajmuje sporo wysiłku, od koncepcji do projektowania przez testy i sprawdzanie ich w praktyce na iOS-ie i Androidzie. A to dopiero początek. Biorąc pod uwagę, że Apple i Google są niekwestionowanymi królami świata smartfonów – nie ma zbyt wielu bodźców do rozwoju aplikacji na inne platformy mobilny. Takie myślenie stworzyło prawdziwy problem dla potencjalnych producentów smartfonów pod system Microsoftu. Niestety nie da się sprzedawać więcej telefonów z Windowsem, jeśli nie ma na tę platformę więcej aplikacji i jednocześnie nie ma więcej aplikacji bo telefonów z Windowsem sprzedaje się mało. W konsekwencji firmy często nie są obecne na ej platformie.
Ale Uber nie pozostawia nawet mniej popularnych miejsc, budując świetną aplikację dla tabletów, smartfonów i komputerów z systemem Windows 10. W rzeczywistości, jest to pierwsza aplikacja Uber na komputery stacjonarne.
Wcześniej Uber był jednym z nielicznych przewoźników, którzy oficjalnie wspierali swoją aplikację na starszy system Windows Phone 8.1, nawet wtedy, gdy nikt inny o to nie dbał.
Startegia bycia obecnym we wszystkich aplikacjach udała się do tej pory tylko takim gigantom jak Amazon, Google czy Microsoft. Ale będąc nawet tak wielką firmą nie zawsze jest to łatwe. Konkurent Ubera w Stanach Zjednoczonych – firma Lyft ma ciężkie zadanie. Nie jest bowiem łatwe obsługiwać tak wielu klientów jak robi to Uber.
W tym momencie praktycznie niemożliwe jest nie spotkać się z usługą Ubera w każdym dużym mieście, bez względu na to jakiej używasz aplikacji, systemu operacyjnego czy też urządzenia. każdy startup próbujący być konkurencją dla Ubera musi wykonać naprawdę nieziemską pracę, aby go dogonić.
źródło: Uber, Business Insider – The secret to Uber’s success: Be everywhere all the time