Kolejne wieści o nowej serii „Battlestar Galactica”

Produkowany przez Sama Esmaila nowy serial „Battlestar Galactica” od Peacock zyskał nowego showrunnera w postaci Dereka Simondsa.

Serial Battlestar Galactica (2004)
Serial Battlestar Galactica (2004) | fot. Universal

Wiadomość o tym, że twórca Mr. Robot Sam Esmail pracuje nad nową wersją Battlestar Galactica, rozeszła się prawie pięć lat temu. W tym czasie nie było zbyt wielu aktualizacji na ten temat, ale teraz w końcu pojawiła się ogromna nowina i mamy nadzieję, że to właśnie ta wiadomość popchnie projekt ku rzeczywistości.

Deadline podaje, że scenarzystą, producentem wykonawczym i reżyserem serialu, który jest tworzony dla Peacock, będzie teraz Derek Simonds. W 2017 roku stworzył amerykański serial The Sinner z Billem Pullmanem w roli głównej i wyprodukował w tym samym roku Call Me By Your Name. Zastąpi Michaela Lessliego, którego zgłoszono do projektu w maju 2020 roku.

Esmail pozostaje producentem wykonawczym, więc można założyć, że to, co powiedział pierwotnie w 2019 roku, nadal jest aktualne. Esmail powiedział wówczas, że ta wersja Battlestar Galactica nie będzie remakiem mistrzowskiej serii z 2004 roku ani nawet kampowym, zachwycającym oryginałem z 1978 roku. Zamiast tego będzie to „nowa historia w mitologii”. A przynajmniej tak było prawie pięć lat temu. Być może Simonds ma inne zdanie.

Bo spójrzmy prawdzie w oczy, czym byłby Battlestar Galactica bez… dobrego statku Battlestar Galactica, ostatniego miejsca, w którym ludzkość przetrwa galaktyczną wojnę ze złymi Cylonami.

Będziemy nadal śledzić na bieżąco wszelkie doniesienia na temat BSG w tym roku, przyszłym roku, a nawet jeśli kolejna informacja pojawi się za… pięć lat.

➔ Obserwuj nas w Google News, aby być na bieżąco!

źródło: Deadline | Gizmodo