„Pure” to szczere i wrażliwe spojrzenie na OCD

Brytyjski serial „Pure” jest dowodem na to, że telewizja może być realistyczna, emocjonalnie zniuansowana i dostarczać rozrywki.

Serial „Pure” (2019, Channel 4)

Dwudziestoczteroletnia Marnie (bardzo ujmująca rola Charly Clive) nie wie, co jest z nią nie tak, po prostu wie, że ma jakiś problem psychiczny. W rocznicę urodzin jej rodziców nie może przestać wyobrażać sobie imprezowej, bardzo graficznej, kazirodczej orgii. Ma takie myśli, wszystkie przytłaczające, natrętne i często zdeprawowane, odkąd skończyła 14 lat, ale ta konkretna myśl stawia ją na krawędzi. Przyłapuje się na tym, że ucieka z imprezy, wskakuje do autokaru i opuszcza swoje małe szkockie miasteczko, udając się do Londynu bez planu, tylko z mglistym pomysłem, że sprawy się poprawią.

Zobacz także: NOCD z odsieczą na zaburzenia obsesyjno-kompulsyjne

Pure został pierwotnie wyprodukowany dla brytyjskiego kanału Channel 4, ale pojawił się także na HBO Max. Serial oparty jest na wspomnieniach pisarki Rose Cartwright o tym samym tytule, które szczegółowo opisują jej zmagania z zaburzeniami obsesyjno-kompulsywnymi (OCD – ang. Obsessive-Compulsive Disorder). Wyreżyserowany został przez Aneilę Karię i Alicję MacDonald. Pure skupia się na Marnie i jej nowym życiu w Londynie, która próbuje, zwykle bezskutecznie, uporać się z niepokojącymi myślami.

Przede wszystkim pojawia się wiele wstawek, które próbują przekazać widzowi, jak może wyglądać OCD z przewagą myśli obsesyjnych na tle seksu – często zwane jako Pure-O (Czyste O „Obsesje”). Są chwile, kiedy Marnie zagląda do zatłoczonego metra i wszyscy są nadzy, gdzie widzi swoją mamę i wyobraża sobie, że ją całuje, albo patrzy na klatkę piersiową swojej najlepszej przyjaciółki i zastanawia się, jak wyglądają jej sutki.

Podczas swoich podróży do różnych barów, kawiarni i terapeutów Marnie rozwija również swoje platoniczne i seksualne relacje z całą obsadą postaci, w tym uzależnionym od seksu Charliem (Joe Cole, znany z roli w Peaky Blinders), który zaprzyjaźnia się z Marnie w związku z ich napiętym życiem seksualnym i nadmiernie wyrozumiałą Shereen (Kiran Sonia Sawar), starą znajomą ze Szkocji, która pozwala Marnie mieszkać w swoim mieszkaniu za darmo. Spotykamy również Amber (Niamh Alger) i Joe’a (Anthony Welsh), oboje wspierają Marnie, nawet jeśli dała się im we znaki.

Niedługo po osiedleniu się w Londynie Marnie dowiaduje się, że ma OCD. Każdy kto cierpi na OCD, zawsze utożsamia swoje myśli z trudnościami społecznymi, dużą ilością emocjonalnego zamętu i, cóż, wyniszczającym niepokojem! Na tym polegają tego typu zaburzenia, że człowiek czuje się paraliżująco odpowiedzialny za coś złego, gdy jesteś po prostu niespokojną osobą, która ma natrętne myśli. Niepokoje mogą być dość wszechstronne od natrętnych myśli seksualnych, przez strach przed chorobą czy zarazkami, po myślenie magiczne lub katastroficzne. A to tylko kilka przykładów tego typu zaburzenia. Większość z nich wywołuje różnego rodzaju kompulsywne zachowania, może to być częste mycie rąk, liczenie, wykonywanie różnego rodzaju rytuałów.

Często widzimy, jak Marnie zmaga się z pytaniami czy jest złą osobą, czy naprawdę chciała tak myśleć i jest to jeden z powodów, dla których OCD jest nazywane „choroba wątpienia”. Każdy ma do pewnego stopnia natrętne myśli, ale w przypadku osób cierpiących na OCD, odruchowa myśl „A co, jeśli teraz rozbiję samochód?” nie jest po prostu lekceważona.

Bardzo trudno jest opisać, jak bardzo natrętne myśli niepokoją ludzi z różnymi typami OCD – to jest coś, co Pure próbuje uchwycić poprzez impulsywne i autodestrukcyjne zachowania Marnie, takie jak jej nagła przeprowadzka do Londynu i upijanie się. Choć lekarstwem na tego typu zaburzenia są terapie poznawczo-behawioralną (CBT) oraz terapia ekspozycji i reakcji (ERP), które naprawdę wpływają na doświadczenie OCD, to nie wszyscy o tym wiedzą.

Ekspozycje wywołują niepokój, ale o to właśnie chodzi. „Lęk jest dobry”, co może być trudne do uwewnętrznienia, ponieważ lęk jest tym, czego większość ludzi chce uniknąć. Ale odpychanie uczuć może tylko uczynić je silniejszymi lub bardziej podstępnymi.

Coś, co może niepokoić w Pure, to fakt, że niektórzy widzowie, a może nawet sama Marnie, nigdy nie jest pewna, że jej myśli są tylko myślami, a nie prawdziwymi pragnieniami czy popędami. Robi sobie daremne przypomnienia: „To nie ja, to moje OCD”, ale powtarzanie takich fraz to tylko kompulsje, które wzmacniają plątaninę obsesyjnej sieci.

Wszystko to co widzimy w Pure jest ogromnym krokiem naprzód w stosunku do typowego, jednowymiarowego i często niezgodnego z faktami przedstawiania OCD w popkulturze i myślę, że ten serial jest dowodem na to, że telewizja może w bardzo inteligentny sposób poruszać taką tematykę. Clive ma łatwość w przedstawianiu nieco mrocznych tematów i nigdy nie przekracza linii melodramatu, po prostu marnieje w strefach intensywnej frustracji i niepewności. Każda postać wydaje się mieć bijące serce i własny świat subtelnych problemów. Dialogi są naturalne, często przeciągając nas przez różne ekscytujące odcienie bólu i uroku.

Może Cię zainteresować także: neoSłówka: VOCD, czyli obsesyjno-kompulsywne podgłaszanie

Kulturowo mamy nieco zbiorowe rozumienie powszechnych zaburzeń, takich jak łagodne przypadki uogólnionego lęku i depresji. Jednak spektrum problemów ze zdrowiem psychicznym, na które cierpią ludzie, jest znacznie szersze i często o wiele bardziej dramatyczne.

W przeciwieństwie do natrętnych myśli, sposób, w jaki popularne media przedstawiają osoby wrażliwe, ma realne i znaczące implikacje. Ale Pure wydaje się to rozumieć chyba najlepiej! Polecam!

Obecnie w Polsce serial dostępny jest w telewizji BBC First i emitowany jest w niedziele o godz. 22:55.

➔ Obserwuj nas w Google News, aby być na bieżąco!

źródło: Channel 4 | The Spool