RCS Google’a coraz bardziej zbliża się do iMessage

Szyfrowane wiadomości RCS pod systemem Android stają się coraz bardziej podobne do tych z komunikatora, z którego od dawna korzystają użytkownicy Apple’a.

Szyfrowanie od końca do końca w wiadomościach RCS Google'a

Kiedy Google po raz pierwszy zaczął rozpowszechniać Rich Communication Services (RCS) wśród użytkowników Androida, próbował skopiować kilka funkcji znanych użytkownikom iMessage. Ponieważ wykorzystuje połączenie danych zamiast połączenia komórkowego, RCS może dostarczać znacznie większe wiadomości (8000 znaków do 160), obsługiwać większe pliki wideo i obrazów, wyświetlać potwierdzenia odczytu i nie tylko. Od teraz szyfrowanie typu end-to-end jest też wprowadzane w usługach Rich Communication Services (RCS).

Do tej pory jedyną rzeczą, której RCS nie miało, a którą miał iMessage, było szyfrowanie end-to-end. Dzięki tej funkcji wysłana wiadomość może zostać odczytana tylko przez odbiorcę. Od dziś kompleksowe szyfrowanie RCS oficjalnie wyszło z wersji beta.

Wiceprezes Google’a Hiroshi Lockheimer (@lockheimer) napisał dzisiaj na Twitterze, że wiadomości jeden do jednego w RCS są teraz wyposażone w szyfrowanie typu end-to-end. Pamiętaj, że oznacza to, że wiadomości grupowe nie są uwzględniane szyfrowaniem. Pierwsza grupa użytkowników RCS, którzy otrzymali tę funkcję, to ci, którzy nie zdecydowali się na wersję beta Wiadomości Google, co wskazuje, że może to być część nowego szerokiego wdrożenia RCS.

Aby szyfrowanie typu end-to-end działało z RCS, na obu końcach konwersacji musi być włączony RCS, a o tym, czy wysyłana wiadomość jest szyfrowana w trybie end-to-end, dowiesz się, jeśli zobaczysz ikonę kłódki na przycisku Wyślij.

Krok po kroku Google stara się zmniejszyć dystans do iMessage’a, przez który użytkownicy Androida cierpieli przez lata. Jeśli dwóch użytkowników RCS rozmawia na czacie, obaj będą mieli niebieskie bąbelki tekstowe, tak jak wtedy, gdy użytkownik iPhone’a wysyła wiadomość iMessage do innego użytkownika iPhone’a.

Początkowo wszyscy główni operatorzy mieli być zaangażowani w inicjatywę CCMI (Cross Carrier Messaging Initiative), umożliwiając każdemu dostawcy usług bezprzewodowych oferowanie jednej nowej aplikacji RCS. Jak na ironię, Google nie był częścią CCMI, co przede wszystkim wydawało się dziwne, biorąc pod uwagę, że RCS był jego pomysłem. Inicjatywa Cross Carrier Messaging, która pozwoliłaby głównym amerykańskim operatorom pracować nad RCS jako zespół, została jednak anulowana. Operatorzy z USA mieli nadzieję na zysk z monetyzacji CCMI, umożliwiając swoim klientom czatowanie z ulubionymi markami bez konieczności zmiany aplikacji. Użytkownicy będą mogli umawiać się na spotkania, płacić rachunki, zamawiać wspólne przejazdy i nie tylko poprzez RCS dzięki CCMI.

Analityczka Lynnette Luna z GlobalData zauważyła, że ​​RCS jest naprawdę ważny dla Google, ale wskazała, że ​​ze względu na platformę Apple iMessage, nie ma powodu, aby Apple angażowało się w RCS, a Apple ma połowę rynku smartfonów w USA. Powiedziała, że ​​Google nadal promuje RCS w Stanach Zjednoczonych, a to dlatego, że firma ma nadzieję na zarabianie pieniędzy, popychając biznes do reklam konsumenckich.

Luna dodała także, że nie spodziewała się, że Verizon, AT&T czy T-Mobile zrobią duży nacisk na RCS w Stanach. Weź pod uwagę, że w Japonii klika się 60% wiadomości RCS w porównaniu z 0,001%, które klikają banery reklamowe na telefonach komórkowych. Możesz zrozumieć, dlaczego Google wiąże tak duże nadzieje z RCS jako platformą dla biznesu.

A ponieważ czaty 1 do 1 są teraz szyfrowane od końca do końca, Google może nadal używać RCS, aby jeszcze bardziej uzupełnić swój biznes reklamowy.

źródło: Google | phoneArena