Aplikacja mobilna „NOMO – Point and Shoot” pozwala robić zdjęcia za pomocą symulacji tradycyjnych aparatów sprzed lat.
Niektóre aplikacje fotograficzne wyposażono w mnóstwo profesjonalnych ustawień, szczegółowe opcje i zaawansowane narzędzia do obróbki zdjęć. Aplikacja NOMO – Point and Shoot skupia się na starych aparatach. Starych aparatach, które wyglądają naprawdę super.
Dziś może ciężko to sobie wyobrazić, ale był czas, kiedy robienie zdjęć ograniczało się do wybrania kadru i jednego pstryknięcia. NOMO pozwoli Ci poczuć klimat tamtych lat.
Fotografia cyfrowa nigdy nie była tak prosta.
Znajdziesz tu wszystko — od polaroidów (również tych z kolorowym obramowaniem) aż po Leicę M3 czy nawet Nintendo Game Boya (kto by nie chciał ujrzeć swojej podobizny w wersji dwubitowej?).
Po wybraniu aparatu NOMO zamieni ekran Twojego urządzenia w jeden ze znajomo wyglądających paneli z zagłębionym wizjerem, wielkim spustem migawki czy kółkiem do przewijania kliszy.
Przeczytaj także:
W NOMO odbitki wywołują się szybciej, kiedy nimi potrząsasz
Kiedy włączysz flesz, usłyszysz dźwięk przypominający rozgrzewanie się broni laserowej. Zrobione zdjęcie zostanie przeniesione na stronę wywoływania, gdzie stanie się w pełni widoczne po ok. 90 sekundach (lub wcześniej, jeśli będziesz potrząsać urządzeniem).
Fotografie z każdego aparatu posiadają własny, niepowtarzalny styl — nie musisz ustawiać filtrów ani ręcznie dostosowywać czasu naświetlania i kontrastu.
Po zainstalowaniu NOMO – Point and Shoot w aplikacji znajdziesz jeden darmowy aparat. Po wykupieniu subskrypcji zyskasz dostęp do pozostałych opcji i odblokujesz swoje zakupy oraz zdjęcia na dwóch innych urządzeniach. NOMO to idealne połączenie nowoczesnych rozwiązań z czarem dawnych lat.
źródło: App Store Polska
Od 2005 roku zajmuję się komunikacją internetową i e-marketingiem, jestem pasjonatem urządzeń mobilnych oraz nowych technologii – i nie waham się ich używać.