Legenda Marvel Comics, współtwórca Spider-Mana i Dr. Strange – artysta rysownik i twórca komiksów Steve Ditko zmarł w wieku 90 lat.
Artysta Steve Ditko odszedł z Marvela w 1968 roku, po czym sam rysował przez dziesięciolecia. Na swoim koncie ma stworzenie takich kultowych postaci i superbohaterów komiksów jak: Spider-Man, Dr. Strange, Eternity, J. Jonah Jameson, Dormammu, Green Goblin, Baron Mordo, Gwen Stacy, Blue Beetle, Squirrel Girl, Hawk & Dove, Aunt May, The Question, Speedball, Flash Thompson, Ancient One, Harry Osborn, Sandman, Clea, Scorpion, Wong, Chameleon, Creeper, Shade, Dr. Octopus i innych.
Nowojorska policja potwierdziła w The Hollywood Reporter w ten piątek, że jeden z legendarnych pracowników Marvel Comics Steve Ditko został znaleziony martwy w swoim mieszkaniu w tym tygodniu. Stephen J. Ditko urodził się 2 listopada 1927 roku w Johnstown – miał 90 lat.
Twórca Dr. Strange’a oraz „współtwórca” (wraz ze Stanem Lee) Spider-Mana, został znaleziony kilka dni wcześniej, 29 czerwca br. Ditko nie miał bliskiej rodziny ani bliskich.
Przeczytaj również: Zwiastun pierwszego komiksu od Netfliksa pt. „The Magic Order”
Ditko oprócz stworzenia i rozwinięcia postaci Spider-Mana z Lee w 1961 roku, miał na swoim koncie premierę tragicznego bohatera Dr Strange’a w 1963 roku. Kontynuował pisanie i rysowanie opowiadań Dr Strange’a dla Marvela do 1966 roku. Spory o pieniądze i konflikt z Lee spowodował, że Ditko opuścił Marvela w 1966 roku i wkrótce potem odsunął się z życia publicznego. W 1968 roku udzielił swojego ostatniego oficjalnego wywiadu, choć kontynuował przekazywanie komiksów innym wydawcom.
Ditko wznowił pracę dla Marvel Comics, w szczególności dzięki stworzeniu w 1991 roku filmu „Squirrel Girl”. Wziął też udział w dokumencie BBC o swoim życiu w 2007 roku, ale poprosił, aby go nie pokazywać i nie nagrywać podczas 25-minutowej rozmowy z pisarzem Neilem Gaimanem. „Pierwszą zasadą Steve’a Ditko jest „ nie możemy dzielić się z wami Steve’em Ditko”, powiedział w tym czasie komentator BBC Jonathan Ross.
źródło: Ars Technica