Za dwa lata ma powstać najszybszy na świecie superkomputer, na budowę którego Japończycy chcą wydać 173 mln dolarów.
Japonia zawsze była krajem, w którym postęp techniczny, automatyka i digitalizacja były jednymi z głównych czynników wykorzystywanych w przemyśle i życiu codziennym. Tym razem Japończycy chcą zbudować najszybszy superkomputer na świecie. Jak donosi agencja Reuters, kraj chce wydać 173 mln $ na maszynę zdolną osiągnąć moc obliczeniową równą 130 petaflopów (PFLOPS).
Warto przypomnieć, że obecnie najszybszym komputerem na świecie jest chiński Sunway TaihuLight – superkomputer o mocy obliczeniowej 93 PFLOPS, uruchomiony w 2016 roku w Wuxi w Chinach. W czerwcu 2016 roku znalazł się na pierwszym miejscu listy 500 superkomputerów o największej mocy obliczeniowej na świecie. Ostatni japoński superkomputer K computer o mocy obliczeniowej 10,51 PFLOPS, został wyprodukowany przez Fujitsu w 2011 roku i zainstalowany w Riken w Kobe w Japonii. Jego nazwa pochodzi od japońskiego słowa Kei, oznaczającego liczbę 1016. Był najszybszym superkomputerem na świecie do czerwca 2016 roku.
Historycznie rzecz biorąc Japonia była zwykle w centrum świata technologii, ale Korea Południowa i Chiny wyparły tej kraj także w dziedzinie elektroniki użytkowej.
Japończycy zwrócili się do rozmaitych firm o składanie ofert na zbudowani maszyny o nazwie kodowej ABCI (AI Bridging Cloud Infrastructure). Zwycięzca zostanie ogłoszony po 8 grudnia br. i według anonimowych źródeł oczekuje się, że komputer zostanie uruchomiony juz w 2018 roku.
Nowa maszyna miałaby być wynajmowana japońskim korporacjom, które obecnie wykorzystują usługi takich firm jak Google czy Microsoft. Czy Japonia znowu wskoczy na szczyt technologicznych krajów?
źródło: Reuters – Japan plans supercomputer to leap into technology future via Engadget