Po znacznym wzroście cen w grudniu, Disney+ po raz pierwszy stracił abonentów w pierwszym kwartale 2023 roku fiskalnego.
Osiągnąwszy cel 90 milionów abonentów trzy lata przed terminem na koniec 2020 roku, Disney+ miał na koniec grudnia 2022 roku 161,8 miliona subskrybentów, w porównaniu ze 164,2 mln trzy miesiące wcześniej. Utrata abonentów była jednak mniejsza niż powszechnie się obawiano, ponieważ Disney+ Core, czyli wszystkie rynki z wyjątkiem Indii i niektórych innych krajów Azji Południowo-Wschodniej, w których usługa jest oznaczona jako Disney+ Hotstar, wzrósł nawet o 1,4 miliona subskrybentów.
Po uruchomieniu długo wyczekiwanej usługi przesyłania strumieniowego w listopadzie 2019 roku Disney przewidywał, że w 2024 roku osiągnie od 60 do 90 milionów subskrybentów, co z dzisiejszego punktu widzenia wydaje się bardzo konserwatywne, jeśli nie komicznie niskie. Trzeba uczciwie powiedzieć, że pandemia prawdopodobnie odegrała rolę w osiągnięciu przez Disneya celu tak daleko przed terminem.
Podobnie jak Netflix, Disney+ prawdopodobnie skorzystał na nakazach pozostania w domu i ograniczonych możliwościach spędzania wolnego czasu w obliczu Covid-19. Gdy na początku 2020 roku wybuchła pandemia, a kina i parki rozrywki zostały zamknięte, a rejsy statków wycieczkowych zawieszone, Disney poczuł się zmuszony do podwojenia swojej działalności bezpośrednio do konsumentów, a Disney+ znalazł się w centrum tej strategicznej zmiany. W sumie – Disney+, Hulu i ESPN+, miały pod koniec ostatniego kwartału 235 milionów abonentów płatnych transmisji strumieniowych, co przyczyniło się do 13-procentowego wzrostu przychodów bezpośrednio do konsumenta rok do roku.
Imponujący wzrost działalności Disneya w sprzedaży bezpośredniej ma jednak swoją cenę, ponieważ dział nadal traci pieniądze. W ostatnim kwartale firma odnotowała stratę operacyjną w wysokości 1,05 miliarda dolarów w segmencie DTC, po stracie 4 miliardów dolarów w poprzednim roku podatkowym.
„Jako firma braliśmy udział w globalnym wyścigu zbrojeń o użytkowników” — powiedział Bob Iger, który niedawno wrócił na stanowisko dyrektora generalnego. „Myślę, że w naszym zapale do zwiększania liczby subskrybentów mogliśmy stać się trochę zbyt agresywni, jeśli chodzi o naszą promocję” – dodał Iger, mówiąc, że ostatnia podwyżka cen Disney+ spowodowała jedynie znikome straty. „Od czasu mojego powrotu zagłębiłem się w każdy aspekt działalności związanej z transmisją strumieniową, aby określić, jak osiągnąć zarówno rentowność, jak i wzrost”, powiedział Iger, potwierdzając cel, jakim jest osiągnięcie rentowności w branży transmisji strumieniowej do końca roku podatkowego 2024.
➔ Obserwuj nas w Google News, aby być na bieżąco!
źródło: Statista | Disney+