Słowem roku 2017 w plebiscycie internautów został wyraz rezydent (25%), kolejne miejsca zajęły wyrazy smog (18%) oraz puszcza (12,5%).
Słowo roku nie musi być słowem najczęstszym ani takim, które pojawiło się dopiero w tym roku, choć obie cechy są bardzo ważne dla poczucia istotności wyrazów i pojęć. Chodzi o słowo i pojęcie (wydarzenie, przedmiot czy myśl) które skłonni jesteśmy traktować jako najważniejsze.
Takie słowo wybrano w głosowaniu internetowym spośród podanych propozycji. Można było także zaproponować słowo spośród zestawień słów dni, tygodni lub miesięcy oraz listy najczęstszych słów w roku, lub spoza zestawień. Proponować można było tylko rzeczowniki pospolite (nie nazwiska, nazwy miejsc, organizacji czy firm), przymiotniki, czasowniki lub inne części mowy, a także krótkie zwroty i wyrażenia.
Głosować można było do 1 stycznia 2018 r. do północy. Słowami roku w plebiscycie internetowym zostały: REZYDENT, SMOG, PUSZCZA.
W kapitule językoznawców słowem roku ogłoszono rzeczownik PUSZCZA (słowo czerwca). Inne wyróżnione słowa to SMOG (słowo stycznia), KONSTYTUCJA oraz SĄD (słowo lipca). Kapituła obradowała w składzie: prof. Jerzy Bartmiński (Lublin), prof. Jerzy Bralczyk (Warszawa), prof. Andrzej Markowski (Warszawa), prof. Jan Miodek (Wrocław), prof. Renata Przybylska (Kraków), prof. Halina Zgółkowa (Poznań). Werdykt nie był jednogłośny, ale zwycięskie słowo otrzymało bezwzględną większość głosów.
Zobacz także: Emoji ? słowem roku 2015 Oxford Dictionaries
W dziesiątce najczęściej wybieranych słów w 2017 roku znalazły się: rezydent (słowo października; 25% oddanych głosów)
- smog (słowo stycznia; 18%)
- puszcza (słowo czerwca; 12,5%)
- sąd (słowo lipca;11%),
- gimnazjum (słowo kwietnia; 8%),
- reforma (słowo września; 8%),
- drzewo (słowo lutego; 3%), nawałnica (2%),
- powietrze (słowo stycznia; 1,7%),
- głodówka 1.53%,
- poszkodowany 0.9%
- rada 0.23%
Pełne wyniki znajdują się na stronie plebiscytu, nie uwzględniają one zgłoszeń internautów (9% wszystkich oddanych głosów).
Rezydent pojawił się w notowaniach tygodniowych w październiku 2017 r., kiedy zaczął się strajk młodych lekarzy. I choć słowo to w obecnym znaczeniu opisuje tylko jedną grupę zawodową — lekarzy kształcących się na specjalistów — jego częstość wynika z bolączki, która dotyczy właściwie wszystkich pracowników w Polsce: (nierzadko skrajnego) przepracowania, braku życia pozazawodowego, przeciążenia obowiązkami.
Organizatorzy plebiscytu otrzymali też blisko 300 propozycji wyrazów i wyrażeń. Wśród 10 najczęściej zgłaszanych wyrazów dwa są nazwami własnymi, których w plebiscycie nie uwzględniono, najczęściej wybierany wyraz — konstytucja — wyprzedził ostatnie ze słów z listy miesięcy (poszkodowany, słowo sierpnia).
Ósemkę najczęściej zgłaszanych słów dopełniają: xD (Młodzieżowe słowo roku 2017), totalny (również w formie totalna i w wyrażeniu totalna opozycja), spinner, deforma, rekonstrukcja, suweren, weto (veto), protest.
Wiele z nich w ubiegłym roku występowało wśród najczęstszych słów miesięcy. Z pozostałych propozycji stosunkowo nieliczne pojawiały się w kilku zgłoszeniach: reprywatyzacja, feminizm, (dobra) zmiana, prezes, targowica, miłość, trybunał, fake news (również w postaci fejk), narracja, postprawda, Reformacja, sort, ogarniać.
źródło: Uniwersytet Warszawski – Słowa na czasie