William Shatner jest zirytowany rewelacjami rządu na temat UFO

„Gdyby istnieli, już dawno daliby znać swoją obecnością” – coś w ty jest – nie uwierzę dopóki nie zobaczę, a tak bawimy się w chowanego.

William Shatner
fot. Depositphotos

W zeszłym tygodniu weteran Sił Powietrznych i były członek National Geospatial-Intelligence Agency David Grusch, podczas przesłuchania przed Komisją Nadzoru Izby Reprezentantów, wygłosił serię zaskakujących stwierdzeń: że rząd USA nie tylko pozyskał statek kosmiczny obcych i ciała ich „pilotów” w ostatnich dziesięcioleciach, ale starał się ukryć swoje odkrycia przed opinią publiczną.

Zobacz też: „The Little Book of Aliens” dla tych, którzy szukają kosmitów!

Był to gotowiec do publikacji w tabloidach, który przyciągnął powszechną uwagę mediów – i zostało to poddane wielu analizom. Nawet Instytut SETI włączył się, wzywając Gruscha do przedstawienia dowodów na jego niezwykłe twierdzenia.

Teraz legenda Star Treka — William Shatner, również zabrał głos, nazywając przesłuchanie „śmiesznym”.

Masz na myśli, że jakaś wysoce inteligentna istota jedzie 10.000 lat świetlnych z zaawansowaną technologią, przybywa tutaj i ukrywa się? To nie ma sensu. Jeśli zamierzają odbyć tę podróż aż tutaj, to po prostu żebra o wyobraźnię, że po co mieliby się ukrywać.

— powiedział Shatner dla NewsNation

Twierdzenia Gruscha, przedstawione po raz pierwszy w ekskluzywnym artykule The Debrief opublikowanym tego lata, są naprawdę szalone i niewiarygodnie naciągane. Twierdził, że rząd Stanów Zjednoczonych odzyskiwał statki kosmiczne obcych — a nawet znajdujących się obcych martwych pilotów — przez dziesięciolecia w ramach ściśle tajnego programu odzyskiwania UFO, o którym opinia publiczna nigdy się nie dowiedziała.

„W trakcie moich obowiązków służbowych zostałem poinformowany o wieloletnim programie odzyskiwania po awarii UAP i inżynierii wstecznej” – powiedział Grusch w swoim oświadczeniu otwierającym przed zeszłotygodniową rozprawą.

Ale nie wszyscy kupują jego szalone zapewnienia. Shatner odrzucił dowody na istnienie UFO jako „wypełnione wyobraźnią i ludzkimi pragnieniami”. Zamiast tego wezwał do odpowiedzi na kilka znacznie głębszych pytań dotyczących wszechświata.

O co chodzi we wszechświecie? Co jest po śmierci? To znaczy, monumentalne pytania byłyby obfite i zadawaliby te same pytania, ale ich tu nie ma. Gdyby tak było, ujawniliby swoją obecność.

— pyta w NewsNation.

➔ Obserwuj nas w Google News, aby być na bieżąco!

źródło: The Byte (Futurism)
zdjęcie wykorzystane we wpisie z Depositphotos