Podstawowa zasada – nie kupuj kota w worku – powinna nam przyświecać, gdy rozważamy zakup smartfona – w przypadku phone (1) od Nothing byłbym także powściągliwy.
Wygląda na to, że wygląd telefonu phone (1) od Nothing może być hitem, ale w dzisiejszych czasach sporo osób pozostaje ostrożnymi optymistami. Serwis Android Central zapytał swoich czytelników co sądzą o projekcie telefonu od Nothing i wygląda na to, że większość ankietowanych (54%) uwielbia nowy wygląd, ale sporo osób (32%) podeszło obojętnie do tego projektu. Tylko 13% stwierdziło, że phone (1) im się nie podoba. Telefon phone (1) został niedawno pokazany na wideo, w którym szczegółowo opisano wyjątkowe diody LED telefonu. Od jakiegoś czasu ten model jest w centrum uwagi mediów i użytkowników – głównie ze względu na podsycanie oczekiwania na niego wyjątkowy design, bo jeśli chodzi o specyfikację i przełomowe funkcje raczej nie będzie miał wiele do zaoferowania.
Jeden z użytkowników skomentował na Twitterze, że podoba mu się projekt, ale obawia się, że ludzie porównają go z innymi telefonami. Bo prawda jest taka, że nie będzie odbiegał od dostępnych na rynku smartfonów. Wiele osób w komentarzach zauważyło, że telefon wygląda jak iPhone 12, prawdopodobnie ze względu na umieszczenie jego podwójnych kamer z tyłu.
Inni zauważają, że wyjątkowy tył smartfona zostanie zakryty etui. Wskazał na to również tweet Marquesa Brownlee (MKBHD), który niedawno opublikował praktyczne wideo telefonu i jego unikalnej konfiguracji LED. Jednak dyrektor generalny Nothing, Carl Pei, zasugerował, że użytkownicy nie będą musieli się tym martwić, co może oznaczać, że telefon zostanie wprowadzony na rynek z wyjątkowo trwałymi obudowami lub… przezroczystym etui.
Jednak to co uważam za przesadę w dzisiejszych czasach, to wprowadzanie w komunikacji reguły niedostępności, czyli dostępności dla ograniczonej liczby użytkowników lub wprowadzanie sprzedaży smartfona metodą zaproszeń. Na taki ruch można było sobie pozwolić kilka lat temu, gdy dobre smartfony były rzadkością i miało się do zaoferowania coś wyjątkowego.
Nothing nie wojuje ceną, ale właśnie reguła niedostępności – co zapewne związane jest z ograniczonymi możliwościami produkcyjnymi wyrastającego startupy w branży technologicznej.
Czy warto „stanąć w kolejce” za phone (1)? Według mnie stanowczo nie, chyba że masz nadmiar kasy i chcesz kupić sobie ładnie wyglądający smartfon. Kiedy najlepiej rozważyć zakup phone (1)? Poczekajmy aż smartfon trafi do większej grupy użytkowników, jak będzie się sprawdzał w praktyce. Same zapowiedzi i ładne rendery nie powinny nas skłaniać. Nie dzisiaj – kiedy na rynku mamy mnóstwo świetnych modeli smartfonów – i to sprawdzonych, o których możemy poczytać czy osobiście obejrzeć w sklepie.
Informacja o systemie zaproszeń pojawia się pod koniec powyższego filmu (od 13:20). Wideo szczegółowo opisuje projekt telefonu i proces jego produkcji, informując nas, że używane jest aluminium pochodzące z recyklingu.
System zaproszeń pozornie pozwoli firmie na szybsze sprzedawanie swoich produktów, ponieważ nie będzie czekał, aż zgromadzi dużo telefonów w magazynie, aby rozpocząć ich wysyłkę. Dzięki temu pierwszymi osobami, które dostaną phone(1) będą „osoby, które najbardziej na to zasługują”.
Osobiście jestem powściągliwy i przestrzegałbym przed podejmowaniem decyzji zakupowej w oparciu jedynie o błyszczące diody i ładną obudowę. Jednak to czy phone (1) to „Nothing special”, czy wyjątkowy smartfon, poczekałbym aż zobaczymy go w akcji.
O wszystkim przekonamy się po 12 lipca 2022 roku.
➔ Obserwuj nas w Google News, aby być na bieżąco!
źródło: opracowanie własne | Nothing | Android Central
Od 2005 roku zajmuję się komunikacją internetową i e-marketingiem, jestem pasjonatem urządzeń mobilnych oraz nowych technologii – i nie waham się ich używać.