Cyfryzacja w branży modowej to nie tylko urozmaicenie doświadczeń zakupowych klientów – to realny wpływ na działalności biznesową, nawet kilkukrotne zwiększenie konwersji sprzedażowej i zmniejszenie ilości zwrotów. Przede wszystkim to jednak znaczne zmniejszenie śladu węglowego, który zostawia po sobie cała branża retail.
Sposób na digitalizację mody i cyfrowe dopasowanie ubrań znalazł startup WEARFITS, który w ramach S5 – Akceleratora Technologii 5G w ŁSSE – i przy wsparciu specjalistów Ericsson zmienia oblicze mody dzięki technologii rozszerzonej rzeczywistości (AR) i możliwościom sieci 5G. Około 1/3 produktów zakupionych w sklepach internetowych jest zwracana przez konsumentów, a nierzadko wskaźnik ten przekracza 50%. Ponad 64% klientów, którym zdarza się zwracać produkty, tłumaczy to niedopasowaniem, a jednocześnie 19% kupuje kilka wersji jednego produktu, tylko po to, aby znaleźć odpowiedni rozmiar. Zwroty generują realne straty biznesowe sięgające nawet 10% dochodów, odbijają się na cenach produktów, ogólnych kosztach prowadzenia e-commerce, jak również znacznie mocniej oddziałują negatywnie na środowisko.
Według analizy Lingaro zwrot produktu generuje 5 razy więcej CO2 niż sam jego zakup. Tak więc optymalizacja procesów zakupowych online jest poważnym wyzwaniem nie tylko dla biznesu, ale głównie dla ochrony środowiska i naszego globalnego zdrowia. Dokonując zakupów w sklepie internetowym z dobrze zoptymalizowaną logistyką i polityką zwrotów, jesteśmy znacznie mniej szkodliwi dla środowiska niż robiąc zakupy w galerii handlowej. To była jedna z głównych idei przyświecających powstaniuWEARFITS – tłumaczy Kasia Gola, Industry Advisor wWEARFITS.
Problem nietrafionych zakupów jeszcze mocniej nasilił się w czasie pandemii. W wyniku obostrzeń, klienci zostali zmuszeni do zakupów wyłącznie online, a jednocześnie sklepy musiały masowo wprowadzać i udoskonalać rozwiązania sprzedaży przez internet. Doświadczenie zakupowe online znacznie różni się do tego przeżywanego „na żywo” w sklepie – zarówno dla samego klienta, jak i dla sprzedawcy.
Przed pandemią 90% przychodów niektórych firm modowych generowana była ze sprzedaży offline. Te firmy w bardzo krótkim czasie musiały radykalnie zmienić swoje strategie sprzedażowe, tak żeby nie tylko sprostać wymaganiom klientów, ale wręcz kontynuować działalność.
Dzięki rozszerzonej rzeczywistości ubierzemy się wirtualnie
Augmented reality (AR), czyli rzeczywistość rozszerzona jest uznawana za interfejs przyszłości. Użytkownicy korzystają z AR już od kilku lat, często nie zdając sobie z tego sprawy, np. używając różnych nakładek na zdjęcia i filmy w portalach społecznościowych. „Według badania Ericsson Consumer Lab użytkownicy 5G spędzają godzinę więcej na aplikacjach rzeczywistości rozszerzonej w porównaniu z użytkownikami 4G. Jednocześnie 70% jest niezadowolonych z dostępności innowacyjnych usług i oczekuje nowych aplikacji wykorzystujących sieci 5G. Daje to wielki potencjałdo rozwoju usług jakie proponujeWEARFITS” – tłumaczy Małgorzata Wdówka, Technical Training Center Manager w firmie Ericsson, która pełni funkcję mentora w programie S5 – Akceleratora Technologii 5G.
WEARFITS wykorzystuje technologię AR tworząc tzw. wirtualną przymierzalnię, oferując wizualizację ubrań 3D w rzeczywistości rozszerzonej i tzw. size matching, czyli dobranie optymalnego rozmiaru do indywidualnej budowy ciała. Podając swoje podstawowe wymiary, konsument otrzymuje wirtualny, dopasowany z 98% dokładnością model swojej sylwetki. Dzięki temu robiąc zakupy online, możemy sprawdzić jaki rozmiar konkretnego ubrania będzie na nas dobry czy też gdzie będzie nas uwierał. Dostajemy jasną, wizualną informację o tym jak ubranie będzie na nas wyglądało, a także gdzie potencjalnie może być za duże, lub za małe. Dzięki technologii AR, możemy postawić we własnym pokoju swojego wirtualnego manekina realnych rozmiarów i obejrzeć go w wybranym ubraniu, z każdej strony.
Startupy rozpędzają 5G w Polsce
Akcelerator S5 w Łódzkiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej pełni funkcję realnego ekosystemu przemysłowego, w którym bierze udział 40 startupów oraz pięciu partnerów przemysłowych – Polkomtel, Miele, PGE, Indigo i Wielton. Program składa się z dwóch etapów – inkubacji i akceleracji. Z pierwszego etapu, do fazy akceleracji, czyli tworzenia realnych rozwiązań wykorzystujących 5G, wdrożonych zostało około 20 projektów, z których każdy otrzymał do 550 tys. zł dofinansowania. Uwzględniając fazę inkubacji, budżet Programu to 14 mln zł przyznanych Łódzkiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej przez Marszałka Województwa Łódzkiego..
Firma Ericsson zaprojektowała i dostarczyła urządzenia potrzebne do uruchomienia sieci wewnętrznej 5G na terenie kampusu Łódzkiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej. Eksperci firmy zapewniają również indywidualny transfer wiedzy, nie tylko do specjalistów Łódzkiej Strefy, ale także partnerów biznesowych i przede wszystkim startupów współpracujących z ŁSSE.
Polska wnosi duży wkład w budowę europejskich i światowych sieci piątej generacji dzięki pracy inżynierów z centrum badań i rozwoju firmy Ericsson w Krakowie i Łodzi oraz produkcji urządzeń 5G w Tczewie. 5G może być budowana na bazie komponentów i rozwiązań „Made in Poland”. Ericsson w Polsce razem z Łódzką Specjalną Strefą Ekonomiczną i Politechniką Łódzką współpracuje ze środowiskiem akademickim, startupami, przedsiębiorstwami i operatorami telekomunikacyjnymi, aby umożliwić pierwszym branżom w Polsce wdrożenie nowych produktów i usług opartych na technologii 5G.
źródło: Ericsson