Kulisy: Jak Photoshop trafił na iPada?

Sztandarowy produkt Adobe przeszedł imponującą przemianę – jesienią 2015 roku, po obejrzeniu prezentacji iPada Pro i rysika Apple Pencil, członkom zespołu Adobe Photoshop przyszła do głowy ta sama myśl: „Już czas”.

Kulisy: Jak powstawał Photoshop na iPada?

— Gdy tylko zobaczyliśmy te dwa urządzenia razem, uświadomiliśmy sobie, że dla twórczego umysłu iPad mógłby się stać jednym z podstawowych cyfrowych narzędzi — mówi Pam Clark, kierowniczka ds. zarządzania produkcją Photoshopa. — Zaczęliśmy też być zasypywani konkretnym pytaniem z naszej społeczności: „Kiedy Photoshop trafi na iPada Pro?”.

To z kolei zaprowadziło zespół Adobe do innego pytania: „Czy ich aplikacja może trafić na iPada Pro?”.

Mamy już oficjalną odpowiedź twierdzącą: Photoshop trafił na iPada i jest oparty na tym samym kodzie co klasyczna wersja desktopowa, ale jego interfejs został dostosowany do urządzenia dotykowego i rysika Apple Pencil. Minęło trochę czasu, zanim to nastąpiło, a historia, która się z tym wiąże, ma niejeden interesujący wątek.Nareszcie — przyglądamy się Photoshopowi na iPadzie. 

Może Cię zainteresować także:

Narodziny legendy

Może być trudno wyobrazić sobie świat sprzed epoki Photoshopa. Wiele osób doskonale zdaje sobie sprawę, że aplikacja została odrzucona przez 30 firm, zanim wypuszczono ją pod nazwą… Barneyscan XP. Tak, to prawda — może uda się komuś tą ciekawostką zaimponować. Ale kiedy w lutym 1990 r. trafił do sklepów Photoshop 1.0 — zajmujący całe 745 KB i mieszczący się na dyskietce — szybko zaskarbił sobie przychylność zarówno grafików, ludzi biznesu, jak i gazetek szkolnych.

Photoshop przeszedł długą drogę od wersji 1.0. (To świetna okazja, by przez chwilę nostalgicznie powspominać):

Historyczny screen programu Photoshop w wersji 1.0 na Maca

Każda kolejna odsłona z ostatnich trzech dekad wprowadzała nowe funkcje, które zasadniczo zmieniały świat obróbki plików graficznych. Warstwy zostały dodane w wersji 3.0 z września 1994 r., a w wersji 5.0 z 1998 r. pojawiła się historia zmian i możliwość wielokrotnego cofania czynności, co ułatwiło użytkownikom eksperymentowanie bez obawy, że stracą wcześniejszą pracę. Wybiegając jeszcze dalej w przód, Adobe Photoshop CC z 2013 r. był pierwszym, który synchronizował pliki domowe z tymi w biurze dzięki Adobe Creative Cloud. Photoshop na iPada był logicznym następnym krokiem.

Adobe musiało tylko znaleźć sposób, by zachowując główną funkcjonalność programu, sprawić, że użytkownicy będą się czuć jak w domu na zupełnie innej platformie. Nic takiego, prawda?

W większości aplikacji na iPada, takich jak edytory tekstu czy kalendarze, na SSD [dysku twardym] nie zapisuje się dużo danych — mówi Russell Williams, główny innowator w zespole inżynierów aplikacji. — Photoshop jest zupełnie inny: przeciągnięcie palcem po ekranie może wymagać 50 MB danych. A nasi użytkownicy oczekują, że coś takiego będzie działać równie sprawnie jak w wersji desktopowej.Photoshop trafia na iPada wraz z filtrami, warstwami i niezrównanym bogactwem kolorów.

Photoshop na iPada

Prace pełną parą

Inżynierowie Adobe podjęli wyzwanie — przestrzegając jednak wszystkich uczestników eksperymentu, by nabrali wody w usta, na wypadek gdyby miał się nie powieść. Przenieśmy się o miesiące badań, programowania i picia napojów energetycznych w przód.

Wreszcie zobaczyliśmy coś, co nazywamy dowodem życia — mówi Clark. — Fundamentalny kod Photoshopa na iPadzie.

Punkt krytyczny miał miejsce, gdy otworzono pierwszy plik PSD. Nie jakąś nędzną próbkę, ale ogromny plik z trybami mieszania, maskami i 53 warstwami, który zajmował 721 MB i po wczytaniu pożerał 2,1 GB RAMu. A jednak działał bezbłędnie, nawet po powiększeniu najdrobniejszych detali. 

Od czego zacząć, gdy masz przed sobą program, który przez 28 lat działał w najlepsze?

Photoshop na iPada

Zaczęły się prace nad dostosowaniem Photoshopa do użytkowania dotykowego i korzystania z rysika Apple Pencil — przy uszanowaniu bogatej historii aplikacji.

Od czego zacząć, gdy masz przed sobą program, który przez 28 lat działał w najlepsze? — pyta Matthew Richmond, dyrektor ds. projektowania UX. — Czuliśmy ogromną odpowiedzialność, gdy zaczęliśmy zastanawiać się, jak powinien wyglądać Photoshop tej generacji

Pierwsza wersja na iPada ma w sobie wiele nowych sztuczek, ale jeśli znasz się na Photoshopie, od razu będziesz wiedzieć co i jak.

Co tu dużo mówić, to po prostu kolekcja narzędzi i warstw — mówi Richmond.

Tak jak wersja desktopowa, Photoshop na iPadzie pozwala edytować nie tylko grafikę, ale też czcionki.

Photoshop na iPada

W siedzibie Adobe

Pomieszczenia zespołu Photoshopa w mieszczącej się w centrum San Jose siedzibie Adobe są pełne symboli marki. Szklane ściany przyozdobiono wzorem przezroczystej szachownicy, a na ekranach przeskakują dzieła stworzone w Photoshopie.

Prace tutaj dopiero się zaczynają. Po premierze aplikacji na iPadzie zespół będzie ją regularnie aktualizował. — Nasza społeczność tworzy niewiarygodne rzeczy metodami, na które nigdy byśmy nie wpadli — mówi Clark. — Opracowujemy funkcje programu, a artyści korzystają z nich w niesamowicie twórczy sposób, cały czas nas zadziwiając. To właśnie jest najpiękniejsze.

Williams się zgadza. — Obróbka obrazu wciąż jest rozległym, otwartym i niezbadanym terytorium.

Pobierz aplikację w sklepie App Store
Pobierz aplikację w sklepie Google Play

źródło: App Store polska