Według lokalnych wiadomości Rosja zaczęła testować krajowy system internetowy RuNET, który funkcjonowałby jako alternatywa dla sieci globalnej Internet.
Niewiadomo na jakim dokładnie etapie jest rozwój wewnętrznego internetu w Rosji, ale z pewnością kraj dąży się do celu, jakim jest odporny i być może łatwiejszy do kontrolowania internet.
Internet narodowy w Rosji (pis. oryg. Рунет – RuNET – czyli Russia Internet) oczywiście będzie częścią infrastruktury globalnej sieci, która musi fizycznie, wirtualnie i w coraz większym stopniu, politycznie współdziałać z krajami, z którymi się łączy. Niektóre kraje, takie jak Chiny, zdecydowały się bardzo restrykcyjnie uregulować swoją sieć, kontrolując, które strony internetowe, aplikacje i usługi są dostępne z lokalnej strony chińskiego interfejsu Internetu.
Rosja coraz bardziej skłania się ku takiemu podejściu, a prezydent Putin podpisał w tym roku ustawę Runet, która umożliwia zbudowanie niezbędnej infrastruktury do utrzymania odrębnego wewnętrznego Internetu, jeśli zaszłaby taka konieczność lub gdyby było to wygodne dla władzy.
Putin wyjaśnił w Tass, że było to zagranie czysto defensywne: Runet ma na celu jedynie zapobieganie negatywnym konsekwencjom globalnego odłączenia się od globalnej sieci, która jest w dużej mierze kontrolowana z zagranicy. Na tym polega suwerenność – mieć własne zasoby, które można włączyć, abyśmy nie byli odcięci od Internetu.
Najnowsze doniesienia, przekazane przez BBC w Tassie i Pravdzie, wskazują, że wysiłek ten wykroczył poza teoretyczne i praktyczne dywagacje. Przeprowadzono testy podatności na tzw. internet rzeczy, który musiał być zniechęcający, jeśli rosyjskie urządzenia IoT stosują praktyki bezpieczeństwa tak słabe jak amerykańskie. Zbadano również, czy sieć lokalna może przeciwstawić się „zewnętrznym negatywnym wpływom”, niezależnie od tego, jakie one są.
To co Rosja chce zrobić (i pewnie zrobi), na pewno nie dotyczy rzekomej suwerenności i solidnej infrastruktury, napięcia między USA, Rosją, Chinami, Koreą Północną i innymi krajami z zaawansowanymi możliwościami cyberwarfare są niewątpliwie jednym z powodów.
Rosyjski internet odłączony od świata prawdopodobnie w tej chwili byłby prawie niefunkcjonalny. Rosja, podobnie jak wszyscy inni, stale korzysta z zasobów znajdujących się w innych częściach świata, a powielanie wielu z tych zasobów byłoby konieczne, aby umożliwić internetowi normalne działanie, gdyby kraj z jakiegoś powodu zdecydował się odizolować od globalnej sieci.
Niezbędny byłby osobny system DNS, podobnie jak infrastruktura fizyczna łącząca części kraju bezpośrednio z resztą świata, która obecnie musi to robić za pośrednictwem połączeń międzynarodowych. A to po prostu stwarza podstawową możliwość działania rosyjskiego intranetu.
Trudno sprzeciwić się pomysłowi solidnego „suwerennego internetu”, gdyby coś takiego stało się konieczne, ale trudno nie myśleć o nim raczej o przygotowaniu na konflikt niż o zwykłej inwestycji w infrastrukturę krajową.
Czym dokładnie będzie Runet i jak będzie wykorzystany? Nadal jest to kwestią spekulacji, dopóki nie otrzymamy bardziej szczegółowych informacji o jego możliwościach i zamierzonych celach.
źródło: TechCrunch