Nowa, niestandardowa czcionka „Netflix Sans” pozwoli firmie streamingowej zaoszczędzić sporo pieniędzy na licencjach. Własny krój da także większą swobodę w kwestii praw i spójnej estetyki marki.
Skala działalności firmy Netflix na świecie jest tak ogromna, że nawet z pozoru najmniejsze wydatki mogą szybko się sumować do ogromnych kwot. Doskonałym przykładem są koszty
Netflix początkowo używał przede wszystkim czcionki Gotham. Jest to popularny wybór w branży rozrywkowej, ale ze względu na to, że właściciele krojów zmierzają w kierunku licencjonowania opartego na wyświetleniach na cyfrowych powierzchniach reklamowych, użycie czcionek stało się niezwykle kosztowne. Są to koszty rzędu milionów dolarów rocznie, przy takim audytorium jakie przyciąga Netflix.
Nic więc dziwnego, że Netflix stworzył własną czcionkę Netflix Sans – unikalny krój pisma, który został stworzony specjalnie do celów zarówno funkcjonalnych, jak i displayowych. Pozwoli to Netfliksowi zaoszczędzić miliony dolarów rocznych wydatkach reklamowych, ale co ważniejsze, zapewni marce większą spójność i poczucie estetyki.
Czyste i neutralne linie nowego kroju czcionki Netflix Sans sprzyjają sztuce jaką są filmy i seriale, nie rozpraszają uwagi od obrazu i eliminują poczucie przesycenia. Łukowe nacięcie na małej literze „t” dyskretnie inspirowane jest anamorfotycznym zniekształceniem obrazu (lub cinema scope), które jest tak charakterystyczne dla znaku i symbolu marki.
Przeczytaj także: Nowe logo Google i czcionka Product Sans
Poniżej możesz obejrzeć inne, dodatkowe próbki Netflix Sans:
- Projektanci: Tanya Kumar, Noah Nathan
- Konsultanci projektu: Andre do Amaral, David Gallagher
- Produkcja: Monique Adcock, Tanya Kumar
- Partner: Dalton Maag
źródło: TechSpot, It’s Nice That
Od 2005 roku zajmuję się komunikacją internetową i e-marketingiem, jestem pasjonatem urządzeń mobilnych oraz nowych technologii – i nie waham się ich używać.