Zobacz najnowsze spoty reklamowe domu mody Gucci, dzięki którym przeniesiecie się do tajemniczych miejsc i czasów – te reklamy czarują.
Dzisiaj nietypowy wpis, bo poświęcony modzie, ale też marketingowi i reklamie w najlepszym wydaniu. Całkiem przypadkowo natrafiłem na spoty reklamowe jakie udostępnił włoski dom mody Gucci i zaskoczył mnie swoją pomysłowością, inteligencją i poczuciem humoru.
Zobaczcie jak można zaczarować widza: od powrotu do przeszłości, ikonograficznych obrazów science fiction z lat 50. po efemeryczne i prawie pachnące obrazy dzikiego ogrodu i zapachów dzieciństwa.
Co łączy UFO, kosmitów, Star Treka, dinozaury, krowę i naturalny dziki ogród z włoskim domem mody Gucci?
Co może mieć wspólnego kultura masowa i science fiction z domem mody?
W pierwszym zwiastunie kampanii reklamowej jesień/zima 2017 pt. „Gucci Fall Winter 2017 Campaign: Gucci and Beyond | Director’s Cut” z końca lipca 2017 roku, marketingowcy niewątpliwie upodobali sobie motywy filmu Star Trek i nawiązania do filmów z minionej epoki, kiedy to efekty specjalne i gatunek science fiction dopiero raczkował.
Gucci stale podnosi poprzeczkę, jeśli chodzi o kinowe i eteryczne kampanie mody. Ale najnowsza premiera marki jest z pewnością wyjątkowa i ciekaw jestem co zobaczymy jesienią! Za spot odpowiadają Glen Luchford i Christofer Simmons, a podziwiać w nim możemy najnowszą kolekcję dla mężczyzn i kobiet od wizjonera i artysty Alessandro Michele’a.
W spocie przenosimy się do międzygalaktycznego świata z kosmitami i robotami – najcudowniejszymi jakie kiedykolwiek widziałem. Reklama i sama kolekcja inspirowane są ikoną sci-fi z lat pięćdziesiątych i sześćdziesiątych czyli filmem Star Trek. Ujęcia do złudzenia przypominają sceny porwania przez obcych i walki z dinozaurami – oczywiście modele występujący w filmie reklamowych ubrani są najnowszą kolekcję marki :)
W taki oto sprytny sposób Gucci zabiera nas, fanów nowych technologii i mobile’a, do świata mody daleko poza nasze najśmielsze marzenia. Zobaczcie sami – osobiście jestem zachwycony:
Naturalność i efemeryczność w kampanii zapachu Gucci Bloom #InBloom
Drugi spot jest nieco inny, bardziej zmysłowy – bo dotyczy zapachu Gucci Bloom. W spocie wystąpiły Dakota Johnson, Hari Nef i Petra Collins. Reklama została także wyreżyserowana przez Glena Luchforda. A w tle słyszymy utwór pt. „The Rip” zespołu Portishead (Universal Island Records Ltd.).
Tym razem przenosimy się nie do fikcyjnego świata znanego z kina i popkultury, ale do tajemniczego i dzikiego ogrodu przepełnionego kwiatami oraz naturalna roślinnością. Wszystko wydaje się wychodzić z ekranu i widz prawie czuje tę atmosferę.
Oprócz tego, że doskonale uchwycono tajemniczą i subtelną naturę kobiet, ujęcia są tak prawdziwe i nieprzesłodzone, że przypomniały mi się dzikie łąki i rzeka, nad którą chodziliśmy z siostrą i moimi rodzicami na pikniki. Nazywaliśmy to miejsce Magilda i było „zaczarowane” – tak jak w tej reklamie.
Przenieś się do dzikiego ogrodu przepełnionego tajemniczością i kwiatami – ta reklama czaruje. Zobacz, jak zapach może być sposobem na podróżowanie gdzieś, co nie istnieje, jest naszym wyobrażeniem albo wspomnienieniem dzieciństwa – to jest właśnie surrealistyczna wizja zapachu, który jest takim miejscem. Zapach dzikiego ogrodu, który nosi kobieta.
Skoro już napisałem o reklamie w modzi należy napisać o samym zapachu, który podobno jest kwiatową mieszanką jaśminu i tuberozy i można go kupić za ok. 9o euro (385 zł) za buteleczkę o pojemności 50 ml.
Zobacz spot i przenieś się tak jak ja do ogrodów Magildy:
https://youtu.be/wafe6kDBb6c
źródło: Gucci