Automatyczna szczoteczka do zębów Amabrush umyje sama zęby w ciągu 10 sekund oszczędzając całe godziny każdego roku.
Co byście powiedzieli na to, że zęby można byłoby umyć w ciągu 10 sekund? Nowy projekt crowdfundingowy na Kickstarterze o nazwie Amabrush przybliża tę wizję, pozwalając zaoszczędzić godziny każdego roku.
Amabrush jest pomysłem zespołu przedsiębiorców z siedzibą w Austrii, Niemczech i Stanach Zjednoczonych. Marvin Musialek, założyciel Amabrush, stworzył pierwszy prototyp w 2015 roku. Od tego czasu otrzymał wsparcie od rządu austriackiego oraz prywatnych instytucji i Komisji Europejskiej.
W pełni automatyczna szczoteczka Amabrush wygląda jak ochraniacz do ust dla sportowców i może automatycznie myć zęby. Użytkownik musi jedynie umieścić ją w ustach i nacisnąć przycisk. Jak zapewniają twórcy wynalazku, urządzenie samo wydziela pastę do zębów i wibruje przez 10 sekund – to wystarczająco długo, aby wyczyścić każdy ząb. W tym czasie każda powierzchnia zęba jest czyszczona dłużej w porównaniu ze zwykłymi szczoteczkami do zębów. Jeśli szczotkujesz zęby przez zalecane 120 sekund zwykłą szczoteczką do zębów, każda powierzchnia zostanie szczotkowana przez zaledwie 1,25 sekundy. Amabrush szczotkuje wszystkie powierzchnie przez całe 10 sekund.
Według Amabrush ludzie przeciętnie spędzają 108 dni na szczotkowaniu swoich zębów przez cały okres ich życia. W ciągu kilku dni od wprowadzenia produktu na Kickstartera, projekt zebrał 288 000 euro (1,2 mln zł), o wiele więcej niż planowane 50 tys. euro. Kampania crowdfundingowa ma zakończyć się 5 sierpnia, a producenci szacują, że pierwsze produkty zostaną dostarczone do klientów w październiku w ramach testu pilotażowego.
Przeczytaj także: SEYSSO Professional to jedna z najszybszych szczoteczek sonicznych
Jak działa automatyczna szczoteczka do zębów Amabrush?
Wystarczy włożyć wyprofilowane urządzenie do ust, nacisnąć przycisk, odczekać 10 sekund i zęby umyte! Potem należy tylko umyć jeszcze język!
Ile kosztuje Amabrush i kiedy będzie dostępny?
Najbardziej podstawowy model szczoteczki Amabrush kosztuje 69 euro (ok. 300 zł). Wersja Pro, którą można ładować bezprzewodowo, kosztuje 199 euro (840 zł) lub 99 euro (419 zł), jeśli zostanie zakupiona w serwisie Kickstarter.
Ustnik do Amabrusha, który kosztuje 6 euro (ok. 25 zł), jest mocowany za pomocą magnesu i musi być wymieniany co 3-6 miesiący. W związku z tym, że ustnik można łatwo odłączać od podajnika pasty i mechanizmu napędzającego, to jedno urządzenie (bez ustnika) może być dzielone między całą rodzinę.
System korzysta również z płynnej pasty do zębów, którą podłącza się do dozownika. „Tubka” wystarcza na około miesiąc, jest zatwierdzona przez amerykańskie instytucje konsumenckie i kosztuje 3 euro (13 zł). Nie ujawniono kto jest producentem pasty do zębów, ale napisano, że jest to firma, która produkuje pasty od przeszło 100 lat.
Należy pamiętać jednak, że szczoteczka automatyczna nie umyje języka, więc tak czy siak musimy posiadać szczoteczkę manualną.
Kto się pisze na takie mycie zębów?
Urządzenie można zamawiać już teraz na Kickstarterze wpłacając odpowiednią kwotę. Już w grudniu niektórzy będą mogli myć zęby w ten sposób:)
Strona internetowa projektu: World’s First Automatic Toothbrush
źródło: Kickstarter