DARPA przechodzi do fazy 2 w programie dronów Manta Ray

Program Manta Ray ma na celu opracowanie super odpornych dronów podwodnych, zdolnych do ekstremalnej autonomicznej wytrzymałości.

Manta Ray (fot. DARPA)
Manta Ray (fot. DARPA)

DARPA przyznała kontrakty na fazę 2 w swoim programie Manta Ray, którego celem jest zbudowanie serii podwodnych dronów zdolnych do podejmowania dalekosiężnych, długotrwałych, autonomicznych misji oceanicznych bez żadnego wsparcia człowieka w zakresie ładowania, konserwacji lub logistyki.

Dwóch wybranych wykonawców, Northrop Grumman Systems Corporation i Martin Defense Group, zbuduje i zaprezentuje pełnowymiarowego, długodystansowego drona demonstracyjnego.

Misja powzięła sobie imponujące wyzwanie: maszyny te muszą być niewiarygodnie samowystarczalne w trudnym środowisku. Będą musiały być w stanie zatrzymać się i naładować własne akumulatory, prawdopodobnie pobierając energię z prądów podmorskich. Muszą być w stanie wyczuć, oznaczyć i ominąć wszelkiego rodzaju przeszkody, aby uniknąć zaczepienia się przez wodorosty, porysowania przez skały i koralowce lub utknięcia w podmorskich szczelinach.

Drony Manta Ray muszą być wysoce odporne na korozję, aby poradzić sobie w słonym środowisku morza, które jest nieprzyjazne dla metalu. Oprócz tego urządzenia muszą radzić sobie z szeroką gamą mikro- i makroorganizmów, które będą próbowały zadomowić się na powierzchni drona.

Dodatkowo te mechaniczne manty będą musiały być w stanie samodzielnie nawigować, komunikować się z powierzchnią i przenosić różnego rodzaju ładunki misji przez kilka miesięcy, będąc przy tym bardzo trudnymi do wykrycia.

DARPA opublikowała krótki, niezbyt imponujący film, który możesz obejrzeć poniżej, ale drugiej strony, to DARPA. Ci faceci nie potrzebują nikomu imponować, aby być przekonanym, że to wygląda fajnie.

➔ Obserwuj nas w Google News, aby być na bieżąco!

źródło: DARPA | New Atlas