Bankowość mobilna w Polsce – raport Money.pl

Serwis Money.pl w raporcie Bankowość mobilna w Polsce sprawdził na ile oferta mobilna polskich banków odpowiada zapotrzebowaniom klientów oraz jakie są faktyczne oczekiwania użytkowników.

Bankowość mobilna w Polsce

Już ponad dwa miliony internautów w Polsce korzysta z bankowości mobilnej, a w najbliższych miesiącach dołączą do nich kolejne tysiące osób. Dodatkowo szybko rośnie sprzedaż smartfonów i tabletów. Banki zauważyły duży potencjał w tym rynku i w większości przygotowały odpowiednią ofertę mobilną. Zobaczcie najważniejsze wnioski z raportu Bankowość mobilna w Polsce, przygotowanego przez serwis Money.pl.

Zgodnie z danymi Związku Importerów i Producentów Sprzętu Elektrycznego i Elektronicznego wynika, że tylko w tym roku do rąk Polaków trafi 6,58 miliona sztuk nowych urządzeń, czyli o 23 procent więcej, niż w 2013 roku. Obecnie z telefonu typu smart korzysta około 31 procent z nas, czyli niemal 10 milionów osób (badanie Mobile Life 2013 TNS). Stale rośnie też liczba użytkowników tabletów w Polsce – z tych samych badań wynika, że w 2014 roku sprzedaż wzrośnie o 44 procent, do ponad dwóch milionów urządzeń. – Polska robi się coraz bardziej mobilna i widać to na każdym kroku – potwierdza w rozmowie z Money.pl Paweł Reichelt, dyrektor departamentu bankowości elektronicznej Plus Banku.

Zobacz także: Ranking 16 polskich aplikacji bankowości mobilnej (lipiec 2013)

Liczba sprzedanych tabletów w Polsce

  • 2010: 10 tys.
  • 2011: 90 tys.
  • 2012: 880 tys.
  • 2013: 1,8 mln

źródło: Money.pl na podstawie GfK Polonia, DGP, IDC

Rosnąca popularność urządzeń mobilnych to woda na młyn dla bankierów, którzy chcą zachęcić jak największą rzeszę klientów do dokonywania transakcji. Rynek już teraz jest całkiem spory, a potencjał teoretycznie 10-krotnie większy niż 3 lata temu. Na ponad 20 milionów Polaków, którzy są klientami instytucji finansowych, ponad dwa miliony z nich korzystało w ubiegłym roku z bankowości mobilnej. Dlatego większość finansowych instytucji w kraju przygotowała pod m-klienta ofertę. Na 29 przebadanych banków, aplikację na przynajmniej jeden system operacyjny udostępnia 19 z nich.

Aplikacje mobilne banków

Zdecydowanie najbardziej popularnymi systemami są Apple iOS oraz Google Android – obecnie każdy bank, który może uznawać się za mobilny, udostępnia aplikację stworzoną pod to środowisko. Na trzecim miejscu pod tym względem jest system operacyjny Microsoftu, na czwartym BlackBerry.

iOSAndroidSymbianBlackBerryMicrosofttablety *
Alior Bank++++
Alior Sync++++
Bank Pocztowy
Bank Polskiej Spółdzielczości
BGŻ
BNP Paribas++
BOŚ
BPH++
BZW BK+++
City Handlowy++++
Credit Agricole
DB
Eurobank++
FM Bank
Idea Bank
ING Bank+++++
Inteligo+++++
mBank++++
Meritum Bank++
Millennium++++
Nordea++
Pekao SA+++++
PKO BP+++++
Plus Bank+++
Raiffeisen Polbank+++++
SGB+++++
Toyota Bank++++
Volkswagen Bank

Źródło: Money.pl na podstawie informacji banków
* – 'minus’ nie oznacza, że z bankowości mobilnej nie można korzystać za pomocą tabletu. Wręcz przeciwnie – banki najczęściej udostępniają wersje dostosowane do większych ekranów lub system operacyjny sam je dostosowuje. Wersja dedykowana tyczy się jednak osobnej aplikacji, z dodatkowymi funkcjami i/lub innym interfejsem graficznym.

Z 29 przebadanych przez Money.pl banków, zaledwie sześć mogło się pochwalić dedykowaną (poszerzoną) aplikacją na przynajmniej jeden, dowolny system operacyjny. Instytucje póki co wolą iść na łatwiznę i tworzyć aplikacje na smartfony tak, żeby można je było uruchomić również na większych ekranach.

Bankowość mobilna w Polsce jest na tyle rozwinięta, że obecnie ciężko znaleźć aplikację mobilną banku, która nie umożliwia wykonania podstawowych działań, jak na przykład sprawdzenie salda konta, dokonanie przelewu dowolnej osobie, opłacenie rachunków lub doładowanie telefonu na kartę pre-paid.

To zrobisz w banku na komórce
źródło: Money.pl na podstawie informacji 29 banków

Do najrzadziej spotykanych funkcji m-aplikacji należą płatności telefonem oraz wypłaty z bankomatu bez karty – te możliwości oferował najmniejszy odsetek przebadanych banków, około 15 procent. Wiele wskazuje, że przyszłoroczny ranking pokaże nieco inny obraz sytuacji, bowiem spora część banków albo całkiem niedawno wprowadziła możliwość dokonania płatności telefonem (nie chodzi tu o bardziej popularne już NFC) , albo niedługo zamierza to zrobić. Opcję taką mają już dwa największe banki w Polsce – PKO BP (IKO) oraz Pekao (PeoPay).

M-banking w Polsce i jego klienci

Niemal 35 procent czytelników Money.pl, którzy od 14 do 20 kwietnia wzięło udział w ankiecie Bankowość mobilna 2014 r. zadeklarowało, że korzysta z usług swojego banku za pośrednictwem urządzenia mobilnego. Ponad 46 procent z nich stwierdziło, że korzystając z bankowości mobilnej na smartfonie, używa specjalnej aplikacji. Tylko niewiele mniejsza okazała się popularność strony www – za takim sposobem odwiedzania banku opowiedziało się ponad 45 procent badanych.

Jak korzystasz z bankowości mobilnej na smartfonie?

Jak korzystasz z bankowości mobilnej na smartfonie?
źródło: Ankieta Money.pl Bankowość mobilna 2014, w której wzięło udział 1262 internautów. Można było wskazać więcej niż jedną odpowiedź

To spora zmiana w porównaniu z badaniem z ubiegłego roku. Stosunek był wtedy 66 (www) do 52 procent (można było zaznaczyć więcej niż jedną odpowiedź) dla aplikacji mobilnej. Niestety oznacza to, że idzie na gorsze – zdaniem ekspertów od bezpieczeństwa, to właśnie korzystanie ze strony www często jest mniej bezpieczne, niż z dedykowanej aplikacji banku.

Z powyższych wyników płynie jeszcze jeden wniosek – Polacy mniej chętnie korzystają z bankowości mobilnej na smartfonach, przerzucając się na większe i wygodniejsze tablety.

Jak korzystasz z bankowości mobilnej na stablecie?

jak-korzystasz-z-bankowosci-mobilnej-na-tablecie
źródło: Ankieta Money.pl Bankowość mobilna 2014. Można było wskazać więcej niż jedną odpowiedź

Jak z banku korzystają użytkownicy tabletów? Przede wszystkim mniej bezpiecznie. Tylko niecałe 20 procent zadeklarowało, że pobiera dedykowaną aplikację. Reszta, czyli niemal 28 procent odwiedza swój bank przez stronę www. Ciężko będzie te statystyki zmienić. Przeglądanie stron www na tabletach jest dużo bardziej komfortowe, niż na smartfonach. Po co więc użytkownicy mieliby pobierać dodatkowe aplikacje banków?

Klienci banków na tabletach. Z czego korzystają?

Różnice pomiędzy użytkowaniem za pomocą tabletów i smartfonów nie kończą się tylko na sposobie dostępu do banku. Rozbieżności zaczynają się od rodzaju systemu operacyjnego poprzez rodzaj wykonywanych transakcji, kończąc na miejscu ich wykonywania. Po pierwsze, użytkownicy m-bankingu to przede wszystkim posiadacze urządzenia z zainstalowanym systemem Google Android – deklaracje korzystania z zielonego robota zadeklarowało blisko połowa uczestników ankiety. Na drugim miejscu uplasował się system operacyjny Microsoftu, a na trzecim Apple’a. Co ciekawe, po odjęciu użytkowników smartfonów, statystyki odwracają się. Okazuje się, że posiadacze tabletów najczęściej mają zainstalowany system Microsoftu – niemal 50 procent wskazań. Dopiero na drugim miejscu jest Android z wynikiem zaledwie na poziomie 17 procent. Trzeci niezmiennie pozostaje Apple – niecałe 14 procent.

Z jakiego systemu operacyjnego korzystasz, używając bankowości mobilnej?

Z jakiego systemu mobilnego korzystasz, używając bankowości mobilnej?
źródło: Ankieta Money.pl Bankowość mobilna 2014 r.

Jak często korzystasz z bankowości mobilnej?

Jak często korzystasz z bankowości mobilnej?
źródło: Ankieta Money.pl Bankowość mobilna 2014 r.

Gdzie korzystasz z bankowości mobilnej?

Gdzie korzystasz z bankowości mobilnej?
źródło: Ankieta Money.pl Bankowość mobilna 2014 r.

Kim są użytkownicy m-bankingu?

W przypadku smartfonów, to najczęściej mężczyzna (51 proc. wskazań) w wieku od 25 do 34 lat (51,7 proc.), pracujący na etacie (58 proc.) i zarabiający powyżej trzech tysięcy złotych netto miesięcznie. Jeśli chodzi o tablety, to modelowym użytkownikiem jest kobieta (50,5 proc.), również w wieku od 25 do 34 lat (47,8 proc.), pracująca na etacie (63 proc.) i zarabiająca powyżej 3001 złotych netto (30 proc.).

Przeciętni użytkownicy posiadają więc bardzo podobne cechy. Gdyby jednak przyjrzeć się statystykom dokładniej, różnic pojawi się więcej. Po pierwsze, użytkownicy bankowości mobilnej na tabletach są nieco starsi – osób w wieku od 35 lat wzwyż jest ponad 40 procent, podczas gdy w przypadku komórek odsetek wynosi około 36 procent. Po drugie, więcej użytkowników tabletów pracuje na etacie – odsetek wyniósł ponad 63 procent względem 58 procent w przypadku użytkowników smartfonów.

Coraz ważniejszy dodatek do bankowości

Z rozmów Money.pl z przedstawicielami banków wynika, że m-banking jest bardzo interesującym, ale wciąż tylko dodatkiem do bankowości internetowej lub tradycyjnej. – Bankowe aplikacje mobilne dla większości klientów nadal są uzupełnieniem oferty. Aktualnie klienci w dalszym ciągu preferują dostęp do tradycyjnej bankowości internetowej – mówi dla Money.pl Katarzyna Münnich z banku Pekao.

Jak wypadamy na tle innych?

Statystyki podawane przez banki są budujące, a kilkudziesięcioprocentowy wzrost liczby użytkowników robi wrażenie. Problem w tym, że to wciąż efekt niskiej bazy, bowiem z m-bankingu w Polsce korzysta tak naprawdę niewielki ułamek klientów. Warto przypomnieć tu statystyki TNS z badania Mobile Life 2013 – na 20 milionów klientów banków, tylko 2 miliony korzystają z mobile bankingu. Tymczasem średnia europejska wynosi 25 procent.

Co ciekawe, na niemal podobnym poziomie (15 proc.) z bankowości mobilnej korzystają Niemcy, a zdecydowanie częściej z takiej możliwości korzystają Hiszpanie (33 proc.), Czesi (36 proc.) czy Szwedzi (39 proc.).

Dlaczego rzadziej korzystamy z bankowości mobilnej, niż nasi europejscy sąsiedzi? Odpowiedź wydaje się prozaiczna – nie mamy na czym. Około 10 milionów posiadaczy smartfonów (dla przypomnienia – ponad 30 procent dorosłej populacji) to raczej kiepski wynik w stosunku do wspomnianych już Szwedów, wśród których wskaźnik smartfonizacji, czyli liczby aktywnych urządzeń na liczbę wszystkich mieszkańców, przekracza 70 procent.

Wcale nie rozwijamy się jednak najszybciej. W ciągu 12 miesięcy od kwietnia 2012 roku, najniższy przyrost udziału odsłon mobilnych w ruchu internetowym odnotowano na Białorusi (34 procent), na Litwie (81 procent) oraz właśnie w Polsce (wzrost o 87 procent) – (dane Gemiusa, międzynarodowego ośrodka badania internetu). Na pozostałych rynkach wzrost liczby odsłon dokonywanych za pośrednictwem urządzeń przenośnych wyniósł między 100 a 200 procent. Sieć bezprzewodowa rozwija się dużo szybciej na przykład w Słowacji, na Węgrzech, w Chorwacji i na Litwie. Spadające ceny oraz rosnąca konkurencja na naszym rynku powinny jednak w najbliższych kwartałach odmienić tę sytuację.

Przeszkoda techniczna to jednak tylko część uzasadnienia. Nie korzystamy z bankowości mobilnej, bowiem często nie wiemy jak. Świadczy o tym brak świadomości, że posiadane przez nas urządzenie byłoby w stanie poradzić sobie z wejściem na stronę internetową banku lub pobraniem i uruchomieniem aplikacji. Z 31 procent Polaków, którzy mają smartfona, wie o tym zaledwie 18 procent. Innymi słowy, 13 procent posiadaczy tych urządzeń najprawdopodobniej nie wykorzystuje funkcji, jakie to urządzenie daje.

źródło: treść i grafiki z artykułu Money.pl, Bankowość mobilna w Polsce. Raport Money.pl, autor Maciej Rynkiewicz