Na targach NAMM 2024 Suzuki Music zaprezentowało nową wersję dziwacznego instrumentu elektronicznego Omnichord pod nazwą OM-108.
Już w 1981 roku Suzuki Music wypuściło dość dziwaczny instrument elektryczny o nazwie Omnichord – rodzaj syntezatora, na którym można było grać. Produkcja została wstrzymana pod koniec następnej dekady, ale teraz na targach NAMM 2024 firma ponownie wypuściła zaktualizowany egzemplarz w kształcie nerki o nazwie Omnichord OM-108.
Może Cię zainteresować również: Yousician to przyjemny sposób na naukę gry na instrumencie
W ciągu mniej więcej dwudziestu lat produkcji wydano liczne wersje Omnichordu, a z arsenału dźwiękowego tego instrumentu skorzystało wielu znanych artystów – w tym Eurythmics, Björk, Bob Dylan, David Bowie i Damon Albarn.
Gracz uderza w Sonic Strings, aby uruchamiać dźwięki zgodnie z przyciskami wybranymi w innym miejscu interfejsu. Oprócz dźwięków akordów, wgrano także bity i generatory basów (podobno Albarn użył presetu do stworzenia hitu Gorillaz pt. Clint Eastwood z 2001 roku).
Nowy model Omnichordu nosi nazwę OM-108, co oznacza, że po naciśnięciu od jednego do trzech przycisków dostępnych jest 108 akordów – w tym kształty durowy, molowy wzmocniony, zmniejszony, sus4 i add9. Grający na instrumencie może przeciągnąć palcem po wrażliwej na dotyk płycie sterowniczej, przytrzymując przyciski akordów, a „akord i odpowiadający mu arpeggio zabrzmią podobnie jak harfa w czterech oktawach” lub wystukać poszczególne tony.
OM-108 może działać na bateriach AA, ma własny głośnik i posiada dodatkowe możliwości wyjścia MIDI
Suzuki dołączyło 10 brzmień talerzowych, w tym dwa z modelu OM84 (lub System Two) z 1984 roku, a także pianino elektryczne, gitarę i harfę. Każdy z dostępnych tonów można połączyć z drugim tonem lub głosem dodatkowym, co zapewnia większą elastyczność twórczą. Dostępnych jest również 10 wzorów rytmicznych, a pady perkusyjne można również przypisać do płyty sterowniczej i padu z funkcją automatycznego wyłączania. Na pokładzie znajduje się również automatyczny akompaniament basowy.
Instrument może być zasilany bateriami typu AA lub zasilaczem sieciowym i jest wyposażony w własny głośnik, dzięki któremu można dzielić się swoimi dziełami z publicznością – chociaż jest też gniazdo słuchawkowe i wyjście audio oraz dwukanałowe wyjście MIDI.
O ponownym wydaniu Omnichordu mówiono już w lutym ubiegłego roku, z okazji 70. urodzin firmy. Ale potem wszystko ucichło, aż do niespodziewanej premiery na największych na świecie targach sprzętu muzycznego w Las Vegas w tym tygodniu.
Zobacz też: Zespół Brunettes Shoot Blondes gra na 20-instrumentowym fortepianie!
Nowy Omnichord oferuje 108 dźwięków akordów, wbudowane rytmy i automatyczne generowanie basów
Omnichord nowej generacji jest zarówno wyjątkowy, jak i innowacyjny, przenosząc radość twórczą na poziom nieosiągalny na bardziej konwencjonalnych instrumentach. Zasadniczo jest to produkt przeznaczony na rynek masowy, każdy może grać na tym instrumencie już przy pierwszej próbie… niezależnie od poziomu umiejętności gry!
— informuje Suzuki Europe
Suzuki poinformowało też, że OM-108 będzie dostępny w sprzedaży detalicznej za około 750 dolarów (ok. 3020 zł), a wysyłka z Japonii rozpocznie się w czerwcu 2024 roku – towar będzie dostępny w następnym miesiącu. Możesz dowiedzieć się, czego się spodziewać, przeglądając playlistę z prezentacją funkcji OM-108 na YouTubie firmy Suzuki.
➔ Obserwuj nas w Google News, aby być na bieżąco!
źródło: Suzuki | New Atlas
Od 2005 roku zajmuję się komunikacją internetową i e-marketingiem, jestem pasjonatem urządzeń mobilnych oraz nowych technologii – i nie waham się ich używać.