Przyszłe modele zegarków Apple Watch będą mogły na podstawie Twojego potu sprawdzać, czy jesteś zdrowy, czy coś Ci dolega.
Niektórzy ludzie lubią się pocić, ponieważ oznacza to, że czerpali przyjemność z wyczerpującego treningu. Inni nienawidzą się pocić, ponieważ oznacza to, że jest im za gorąco lub znaleźli się w niewygodnej sytuacji. Ale kto by pomyślał, że ich pot może zostać wykorzystany do gromadzenia danych zawierających informacje o ich zdrowiu? Najwyraźniej zrobili to inżynierowie Apple’a, dlatego firma złożyła wniosek patentowy zatytułowany „Urządzenia do noszenia z możliwością pomiaru potu”.
Zobacz też: Apple może dodać latarkę w przyszłych Apple Watchach
Urządzeniem, na którym Apple skupia się w swoim zgłoszeniu patentowym, jest oczywiście Apple Watch. A jeśli nie wynika to jasno z koncepcji zawartej we wniosku, jakoby pot „dostarczył użytkownikowi informacji dotyczących jego zdrowia i kondycji”, ilustracje dołączone do zgłoszenia patentowego wyraźnie przedstawiają zegarek Apple Watch.
Apple twierdzi we wniosku złożonym do Urzędu Patentów i Znaków Towarowych Stanów Zjednoczonych (USPTO, za pośrednictwem PatentlyApple): „Inne przykłady wykonania dotyczą urządzenia do obliczania wskaźnika pocenia się użytkownika, gdzie urządzenie zawiera obudowę mającą zewnętrzną powierzchnię zwróconą w stronę skóry, czujnik potu zawierający pierwszą i drugą elektrodę oraz procesor skonfigurowany do obliczania metryki potu za pomocą czujnika potu”.
Apple dodaje, że można dołączyć drugi czujnik potu, a pomiary z tego czujnika można wykorzystać do obliczenia wskaźnika pocenia się. Ten ostatni mógłby być przechowywany w pamięci Apple Watcha.
Czujniki potu znajdą się z tyłu Apple Watcha – przyszłe modele Apple Watch będą mogły używać Twojego potu, aby sprawdzić, czy jesteś zdrowy.
W zgłoszeniu patentowym stwierdzono również, że gdy użytkownik Apple Watcha wykonuje ćwiczenia, takie jak chodzenie, bieganie czy jazda na rowerze, urządzenie może obliczyć szacunkową szybkość pocenia się „w pierwszym przedziale czasu odpowiadającym sesji ćwiczeń. Dzięki temu użytkownik będzie wiedział, o „całkowitej utracie płynów w trakcie sesji.” Krótszy odstęp czasu, może pięć sekund, można wykorzystać do uzyskania natychmiastowego pomiaru pocenia się, tak aby użytkownik „był w stanie zrozumieć swoje obecne tempo utraty płynów w w dowolnym momencie sesji ćwiczeń, a także całkowitą utratę płynów w trakcie sesji ćwiczeń.
Nie każde zgłoszenie patentowe złożone przez Apple’a skutkuje tym, że pomysł zostanie wykorzystany w przyszłych produktach. I nie każdy nowy patent staje się nową funkcją na urządzeniu Apple’a. Ma to jednak pewien sens w przypadku Apple Watcha, chociaż gigant technologiczny będzie musiał wymyślić nazwę dla funkcji, która nie sprawi, że użytkownicy będą myśleć o pocie. Ale znając firmę z Cupertino będzie to coś rewolucyjnie-fantastycznego.
➔ Obserwuj nas w Google News, aby być na bieżąco!
źródło: Apple | PhoenArena
Od 2005 roku zajmuję się komunikacją internetową i e-marketingiem, jestem pasjonatem urządzeń mobilnych oraz nowych technologii – i nie waham się ich używać.