Sprawdź, ile czasu ludzie muszą pracować na świecie (w tym w Polsce), aby zapłacić za dostęp do internetu szerokopasmowego?
Badanie Digital Quality of Life Index 2023, przeprowadzone przez dostawcę VPN — serwis Surfshark, pokazuje, że najtańszy internet na świecie jest często również najgorszy. Z analizy wynika, że mieszkańcy Zimbabwe musieliby pracować ponad 72 godziny miesięcznie za średnią pensję, aby móc sobie pozwolić na najtańszą miesięczną umowę na dostęp do internetu w tym kraju. Dzieje się tak, mimo iż Zimbabwe ma jedną z najgorszych prędkości połączenia szerokopasmowego, jaką stwierdzono w badaniu obejmującym 121 krajów.
Kilka krajów Ameryki Łacińskiej boryka się z tym samym problemem. Choć wysokie ceny za słabe usługi mogą na pierwszy rzut oka wydawać się sprzeczne, brak równowagi można wytłumaczyć słabą infrastrukturą i niższymi wskaźnikami penetracji internetu w niektórych krajach, co przekłada się na wyższy koszt produktu, który nie jest jeszcze w pełni dostępny.
Jak pokazuje poniższy wykres, w Europie i Ameryce Północnej znajdują się kraje oferujące niedrogie i niezawodne połączenia internetowe. W Stanach Zjednoczonych wystarczy zaledwie 51 minut pracy, aby pokryć koszty miesięcznego dostępu do internetu.
Tymczasem Rumunia wyróżnia się stosunkowo niskimi cenami internetu, z ceną odpowiadającą 18 minutom pracy, daleko od Grecji, która potrzebuje średnio 3 godz. 42 min.
W Polsce, przy średnim wynagrodzeniu, czas pracy w 2023 roku, potrzebny aby opłacić najtańszy dostęp do internetu, wynosi 76 minut, co daje nam 23. miejsce w światowym rankingu. W 2020 roku Polakom wystarczyło 61 minut pracy. Dla porównania, za miesięczny do internetu mobilnego zapłacimy po przepracowaniu około 32 minut (2907 sekund). Trzy lata temu musieliśmy pracować zaledwie 24 sekundy.
➔ Obserwuj nas w Google News, aby być na bieżąco!
źródło: Statista | Surfashark – Digital Quality of Life Index 2023