Site icon mobiRANK.pl Przejdź do pełnej wersji

Czy koronawirus potrzebuje brandingu?

Ktoś powinien prowadzić markę koronawirusa, dostarczać potwierdzone i jasne dla wszystkich na świecie informacje o zagrożeniach i sposobach radzenia sobie w czasach COVID-19.

Gdy wkraczamy w pełne szaleństwo rozprzestrzeniania się koronawirusa w Polsce i na świecie wszyscy próbują ustalić właściwy poziom paniki a strach jest zdrową reakcją na niebezpieczeństwo i pomaga ciału przygotować się do walki, podnosząc poziom adrenaliny i podnosząc świadomość, abyśmy mogli otrzymywać nowe informacje o naszej sytuacji i szybciej ją przetwarzać.

Jednak gdy jest zbyt wiele strachu bez odpowiednich informacji, umysł staje się pusty. Przechodząc w sklepie obok półek z towarami, takimi jak papier toaletowy, makarony i inne widzimy też pustkę…

Rodzajem myślenia opartego na panice, które stawia strach przed brudnym tyłkiem ponad głodem, jest właśnie problemem, który rozwiązałaby jasna komunikacja.

Teraz bardziej niż kiedykolwiek potrzebujemy precyzyjnie zdefiniowanego zestawu komunikatów i informacji na temat możliwości koronawirusa, rozprzestrzeniania się, efektów, metod leczenia i łagodzenia.

W przeszłości w świecie komputerów istniały „słynne” robaki i wirusy, do diabła nawet robak Morris miał nazwę. Ale w epoce nowożytnej błąd bezpieczeństwa OpenSSL Heartbleed był jednym z pierwszych, które zostały tak markowo i szybko zdefiniowany. Miał nazwę, zapadające w pamięć logo, miał prostą, przejrzystą stronę internetową, która przedstawiała przyczyny i możliwe sposoby usunięcia luki, która mogła doprowadzić do ogromnego załamania bezpieczeństwa i stabilności Internetu.

Jak Google pomaga w czasach koronawirusa w Polsce?

Co ma koronawirus? Na razie mamy małe zamieszanie komunikacyjne na temat koronawirusa i COVID-19 oraz sposobu wykorzystania każdego z nich we właściwym kontekście.

Zamiast jakiegoś centralnego, przejrzystego zasobu, nastolatki używają memów, aby dowiedzieć się, co się do cholery dzieje. Co pokazuje, w jaki sposób informacje są dziś rozpowszechniane w internecie. Virality polega na komunikacji multimodalnej. Mem działa na Instagramie i Twitterze, Tiktoku i Snapie oraz w internecie. Potrzebne jest zatem coś, co jest natychmiast rozpoznawalne na tych platformach jako jedno źródło pochodzenia – to marka.

Wiemy, że pandemia koronawirusa staje się faktem. Bill Gates ostrzegał uczestników konferencji zorganizowanej przez Massachusetts Medical Society i New England Journal of Medicine przed niebezpieczeństwem pandemii już w 2018 r. a także przed koniecznością przygotowania się na walkę z zagrożeniem. Fundacja Gatesa i John’s Hopkins przeprowadziła nawet szeroko zakrojoną symulację bardzo podobnego rodzaju zonotycznego koronawirusa do tego, którego doświadczamy dzisiaj.

Informacje i zalecenia o koronawirusie w aplikacji mObywatel

Nawiasem mówiąc, wniosek z tej symulacji wynosił około 65 milionów zgonów w ciągu 18 miesięcy. Wirus w nagle bardzo popularnym pojeździe Matt Damon Contagion zabił tylko 26 milionów ludzi. Wszystko wskazuje na to, że musimy znaleźć sposób, aby przebić się przez szum komunikacji i burzę dezinformacji, aby stworzyć jednolitą platformę przesyłania wiadomości, która przeniknie przez podstawową naturę wirusa i konsekwencje, jeśli nic tym nie zrobimy.

Najbardziej skutecznym brandingiem, jaki do tej pory widziałem o koronawirusie i COVID-19, jest wykres pokazujący w formie graficznej, jak wygląda koszt zarazy. Od tego czasu został udostępniony, zremasterowany przez publikacje, a nawet przekształcony w gif.

Istnieją także inne próby, takie jak zaktualizowana strona internetowa 17-letniego studenta z Seattle z aktualnymi statystykami. I, oczywiście, doskonała mapa do śledzenia rozprzestrzeniającej się pandemii stworzona przez Uniwersytet Johna Hopkinsa.

Ale tak naprawdę potrzebujemy teraz sposobu, aby odnieść się konkretnie i produktywnie do tego kryzysu. To jest marka. Naprawdę nie jestem pewien, jak ją utrzymać, ani kto powinien za nią odpowiadać, ale USA są jednym z możliwych zarządców tego rodzaju marek.

źródło: TechCrunch

Exit mobile version