Muzyczna usługa streamingowa Spotify osiągnęła przełomową liczbą 100 milionów płatnych subskrypcji, czyli dwa razy więcej niż ma Apple Music.
Spotify istnieje od 7 października 2008 roku i początkowo dostępna była w kilku krajach w Europie. W ciągu zaledwie 10 lat ten sztokholmski startup rozrósł się do 100 mln subskrybentów i stał się najpopularniejszą platformą muzyczną na świecie.
Przed uruchomieniem Spotify strumieniowanie muzyki było jeszcze w powijakach, stanowiło zaledwie 1 proc. światowych przychodów z muzyki w 2007 roku – dzisiaj przychody ze streamingu są znacznie wyższe i sięgają niemal połowę całkowitych zysków (47 proc.).
Jak pokazuje powyższy wykres, Spotify przeszło długą drogę, zanim stało się gigantem. Do czasu swoich piątych urodzin w 2013 r. serwis miał około 30 mln aktywnych użytkowników i 8 mln abonentów premium. Jednak od pięciu i pół roku liczba aktywnych użytkowników i subskrybentów usługi wzrosła gwałtownie, osiągając odpowiednio 217 mln (wszystkich użytkowników) i 100 mln (Premium) do końca marca 2019 roku.
Spotify vs Apple Music – wiąż 2:1 dla zielonego gracza!
Apple Music działa od połowy 2015 roku i w ciągu 3 lat prowadzi dynamiczny wyścig ze Spotify. Pod koniec 4 kwartału zeszłego roku muzyczna usługa streamingowa Apple’a posiadała 50 mln aktywnych użytkowników, którzy płacą za dostęp do serwisu. Spotify miało 50 mln subskrybentów w marcu 2017 r.
Jak widać na poniższym wykresie, różnica pomiędzy dwoma najpopularniejszymi usługami strumieniowego przesyłania muzyki stopniowo zwiększyła się z 20 milionów, gdy Apple Music został uruchomiony do około 50 mln w 4Q 2018 r.
Zgodnie ze swoim europejskim dziedzictwem Spotify jest najbardziej popularny na starym kontynencie, z 40 proc. abonentów premium zlokalizowanych w Europie. Ameryka Północna, ojczyzna jego najgroźniejszego rywala Apple Music, jest drugim co do wielkości rynkiem Spotify, odpowiadającym za 30 proc. subskrypcji premium.
Od 2005 roku zajmuję się komunikacją internetową i e-marketingiem, jestem pasjonatem urządzeń mobilnych oraz nowych technologii – i nie waham się ich używać.