Site icon mobiRANK.pl Przejdź do pełnej wersji

Czy Internet jest ekologiczny?

Bajty nazywane są nowymi śmieciami, ponieważ Internet szkodzi planecie prawie w takim samym stopniu co przemysł lotniczy – ale, jak być cyfrowym ekologiem?

fot. Focus 10/300

W ciągu ostatnich 10 lat liczba internautów na świecie wzrosła dwukrotnie, a ruch internetowy aż 12 razy! Obecnie prawie ¾ Polaków korzysta ze smartfonów, a z najnowszego raportu GUS-u wynika, że 84% z nas korzysta z internetu, a prawie ¼ robi to od 2 do 4 godzin dziennie. Jeśli weźmiemy pod uwagę internautów z całego świata to będzie nas ponad 4 mld, którzy łączą się, aby coś zrobić w wirtualnym świecie. Oznacza to, że pojawia się coraz więcej danych, które muszą być przechowywane i wysyłane, czyli wzrasta zapotrzebowanie na sprzęt i moc obliczeniową. A to niesie za sobą wzrost wykorzystania zasobów naturalnych na sprzęt oraz prąd potrzebne do produkcji i utrzymania urządzeń sieciowych.

Według raportu szwedzkiego królewskiego Instytutu Technologii, internauci zużywają obecnie aż 10% światowych zasobów energii! Serwis Climate Home News przewiduje, że za 5 lat odsetek ten wzrośnie do 20%.

Oglądając wideo na tablecie przez godzinę tygodniowo, zużywamy tyle samo prądu co 2 lodówki! (New Dark Age, James Bridle). Wystarczy przemnożyć te czynności przez wszystkich wysyłających e-maile, przeglądających Facebooka, graczy, miłośników filmów 4K na Netfliksie i wielu innych, aby zdać sobie sprawę jak bardzo internet szkodzi środowisku.

Samam obsługa sieci internetowej, zwłaszcza prowadzenie serwerów i chłodzenie centrów danych prowadzi do zwiększonej emisji dwutlenku węgla i metanu.

Bajty nie tylko szkodliwe

Należy jednak pamiętać, że wpływ na środowisko naturalne coraz większej liczby podłączonych do internetu urządzeń nie wyłącznie negatywny! Wykorzystywanie rozmaitych urządzeń sieciowych, czujników itp. pomaga nam w uprawach, przemyśle i przede wszystkim w codziennym życiu.

Międzynarodowa Agencja Energetyczna podaje, że pomimo potrojenia się liczby centrów obliczeniowych pomiędzy 2018 a 2020 rokiem, ilośc zużytej przez nie energii wzrosła tylko o 3%. Wszystko wskazuje na to, że energochłonność internetu wzrasta powoli.

Niestety wzrost generowanej przez globalną sieć emisji CO₂ jest nieunikniony i do 2040 r. ma stanowić ok. 14% światowych emisji (o 10 proc. więcej niż dzisiaj). Jednak dzięki usługom chmurowym i ich popularyzacja może zredukować emisję dwutlenku węgla o 38%.

Jak internet wpływa na emisje CO₂? (statystyki)

korzystanie z internetu nie jest obojętne dla środowiska. Każda , nawet najmniejsza czynność online zostawia ślad węglowy (ang. carbon footprint).

Ślad węglowy jest to całkowita suma emisji gazów cieplarnianych wywołanych bezpośrednio lub pośrednio przez daną osobę, organizację, wydarzenie lub produkt. Jest rodzajem śladu ekologicznego.

Ślad węglowy obejmuje emisje dwutlenku węgla, metanu, podtlenku azotu i innych gazów szklarniowych (cieplarnianych) wyrażone w ekwiwalencie CO2. Miarą śladu węglowego jest tCO2e – tona ekwiwalentu dwutlenku węgla. Różne gazy cieplarniane w niejednakowym stopniu przyczyniają się do globalnego ocieplenia, zaś ekwiwalent dwutlenku węgla pozwala porównywać emisje różnych gazów na wspólnej skali. Na przykład tona metanu odpowiada 25 tonom CO2e.

Emisje CO₂: internet a przemysł lotniczy

Emisje CO₂: internet

fot. Focus 10/300
fot. Focus 10/300

Już w 2015 roku ruch internetowy powodował taką samą emisje CO₂ co przemysł lotniczy. Według Greenpeace’u internet zużywa rocznie wiecej prądu niż Rosja!

Jak być eko online?

Możesz zacząć już teraz, aby zmniejszyć swój wirtualny ślad węglowy i świadomie korzystać z internetu!

Więcej na temat wpływu internetu na środowisko naturalne przeczytasz w najnowszym, jubileuszowym 300 numerze miesięcznika Focus nr 10/300 (październik 2020), który obchodzi swoje 25-lecie! Przy okazji wszystkiego najlepszego!

źródło: Focus październik 2020 (nr 10/300) – Bajty, czyli nowe śmieci (autorka tekstu Zuzanna Kisielewska)

Exit mobile version