Obserwatorzy i analitycy przewidują, że dopiero w 2027 roku w wizja iPhone’a Steve’a Jobsa w końcu ujrzy światło dzienne.

Historia iPhone’a jest długa i pełna wzlotów i upadków, z mnóstwem kpin z drugiej strony barykady. Niemniej to właśnie Apple wyprodukowało jedną z najbardziej rozpoznawalnych marek smartfonów na świecie. Markę smartfonów, która moim zdaniem w końcu osiągnie wizję, jaką współzałożyciel Steve Jobs miał dla niej na samym początku drogi, w 2007 roku.
Ograniczony technologią swoich czasów Jobs zaprezentował jedną z najlepszych rzeczy 18 lat temu: oryginalnego iPhone’a. Za dwa lata, w 2027 roku— na 20. rocznicę iPhone’a — firma Apple zrobi wszystko, co w jej mocy, aby dać swoim lojalnym klientom urządzenie, które naprawdę będzie warto kupić za pewnie niezłą sumkę…
Ten smartfon, czy to będzie iPhone 20, czy pod jakąś zupełnie nową nazwą, ma potencjał, aby stać się najdoskonalszym smartfonem, jaki kiedykolwiek powstał. A jeśli tak się stanie, wielu użytkowników Androida może w końcu dać „drugiej stronie” uczciwą szansę. Przynajmniej do czasu, aż Samsung lub Google zrobią coś podobnego, bo tak właśnie działa branża smartfonów – kopiując od siebie to co najlepsze i przełomowe.
Znany informator Apple’a z Bloomberga, Mark Gurman, niedawno poinformował w swoim biuletynie Power On, że firma pracuje nad odważnym nowym modelem iPhone’a na rok 2027. Oryginalna wizja Steve’a Jobsa może w końcu stać się rzeczywistością za dwa lata dzięki iPhone’owi bez portów i bezramkowego ekranu.
Jobs wyobrażał sobie pierwszego iPhone’a jako smartfon bez przycisków i portów. Obie te rzeczy były stale ograniczane w smartfonach (wielu tęskni za gniazdem słuchawkowym), a wizja Jobsa jest teraz w sferze możliwości.
iPhone 20 — który szczerze mam nadzieję, że nie zostanie przemianowany na po prostu „iPhone” — zapoczątkuje nową erę smartfonów Apple’a, jeśli jego projekt zostanie ukończony na czas. Będzie ładowany tylko bezprzewodowo, będzie obsługiwał tylko sprzęt audio przez Bluetoothao oraz AirPlay i będzie miał idealny ekran bez otworów ani wycięć. Krążą nawet pogłoski, że Apple wprowadzi do tego telefonu lepsze baterie (już najwyższy czas!).
Podobno łańcuch dostaw już pracuje nad wyświetlaczem, w którym ramki są przesunięte na boki telefonu, dzięki czemu ekran wygląda na bezramkowy z przodu. Apple pracuje również nad wprowadzeniem kamer pod wyświetlaczem do iPhone’a 20, aby ekran był po prostu ekranem.
Sam jestem wybredny w kwestii wyświetlaczy i od samego początku nienawidzę trendu wcięć i dziurek, więc pełnoekranowy iPhone jest spełnieniem marzeń. Jeśli Apple to zrobi, mam wielką nadzieję, że inni producenci telefonów pójdą w jego ślady.
Czy jednak wierzę w to, że Apple w końcu zaprezentuje przełomowego iPhone’a?
Skłamałbym, gdybym powiedział, że spodziewam się, że wszystko pójdzie gładko. Apple ostatnio było… trochę rozczarowujące, delikatnie mówiąc. Poza wieloma złymi aktualizacjami oprogramowania — w tym iPadOS, który zepsuł modele iPada M4 — firma naprawdę bardzo namieszała z Apple Intelligence.
Apple Intelligence było największym argumentem sprzedaży iPhone’a 16, a mimo to pozostaje niekompletne i wypada znacznie gorzej w porównaniu z alternatywami od Samsunga i Google. Jeśli ten stan rzeczy jest jakimkolwiek wyznacznikiem, to można wybaczyć brak zaufania do iPhone’a 20.
Jest też kwestia braku sukcesów Apple’a w nowych projektach. Pomijając wyżej wymienioną sztuczną inteligencję Apple’a (której nie wiem, czy kiedykolwiek doświadczymy ww jakiejkolwiek formie w Polsce), jest też anulowany projekt samochodu autonomicznego. Romans Apple’a z robotyką domową z inteligentnym centrum domowym i robotem iPad jest również wstrzymana z powodu problemów z AI. Na koniec Apple Vision Pro nie sprzedawał się dobrze, co źle świadczy o pierwszym urządzeniu XR (Extended Reality) firmy.
Odpowiadając na pytanie, czy ufam, że Apple to zrobi: po prostu nie wiem. Wiele może się zmienić w ciągu dwóch lat i naprawdę mam nadzieję, że tak się stanie, ale trwające problemy z cłami jeszcze bardziej komplikują sprawę.
Nadal mam nadzieję, że za dwa lata Apple zaprezentuje idealnego iPhone’a, a może nawet zapoczątkuje drugą falę popularności smartfonów.
➔ Obserwuj nas w Google News, aby być na bieżąco!
źródło: BGR