Snapchat wprowadza swoje pierwsze generatywne filtry i nakładki (Snapchat Lenses) AI do wideo, dzięki czemu AR staje się jeszcze bardziej interaktywna.

Pierwsza partia obejmuje siedzącego na ramieniu lisa, biegające szopy i kwitnącą scenę kwiatową z kinowym zoomem. Tylko subskrybenci Snapchata+ Platinum (15,99 USD/miesiąc) mają wczesny dostęp. Snap podwaja w ten sposób kreatywność opartą na AI, tym razem wprowadzając generatywną magię do materiałów wideo. Po zaprezentowaniu modelu dyfuzji obrazu na urządzeniu, który obsługuje efekty AR w czasie rzeczywistym, firma wprowadza teraz swoje pierwsze w historii generatywne filtry AI do filmików. Zbudowane na własnym modelu AI Snap, nowe filtry i nakładki (Lenses) mają mieć bardziej wciągające i interaktywne wrażenia, przesuwając granice tego, co jest możliwe w rzeczywistości rozszerzonej.
➔ PRZECZYTAJ TAKŻE: Snapchat z największą od lat zmianą wyglądu
Pierwsza partia filtrów AI Video wprowadza kilka efektów. Jedna nakładka jest z wirtualnym lisem, który wskakuje a prosto na twoje ramię, podczas gdy druga wypełnia twój widok szopami biegnącymi po ekranie. A dla bardziej malowniczego akcentu, nakładka wiosennego kwiatu otacza cię kwitnącymi kwiatami i kinowym efektem zoomu.
Użytkownicy zaczynają od wybrania filtrów, a następnie nagrywają snapa za pomocą przedniej lub tylnej kamery. Po wysłaniu do przetworzenia, sztuczna inteligencja Snapchata działa swoją magią, generując animacje zależne od kontekstu, które idealnie pasują do wybranego efektu. Ostateczne dzieło jest zapisywane w Memories, gotowe do udostępnienia lub ponownego obejrzenia później.
Więcej soczewek wideo AI wkrótce
Snap rozpoczyna od wprowadzenia trzech efektów wideo AI, ale planuje wypuszczać nowe co tydzień, aby utrzymać efekt świeżości. Te nowe filtry znajdziesz bezpośrednio w karuzeli Snap Lenses.
Na razie jednak ta funkcja jest wdrażana jako ekskluzywna funkcja Snapchat+ Platinum. Oznacza to, że tylko subskrybenci poziomu premium będą mieli pierwszeństwo do tych błyszczących nowych soczewek.
Wcześniej Snap zaprezentował swój przyjazny dla urządzeń mobilnych model AI text-to-image, który będzie napędzał przyszłe funkcje Snapchata. Firma jasno dała do zrozumienia, że wykorzystuje własną technologię, aby wprowadzić użytkownikom najwyższej klasy narzędzia AI, jednocześnie obniżając koszty.
Chociaż nowe filtry AI Video są zdecydowanie krokiem naprzód dla Snapchata, ich wpływ wydaje się na razie dość subtelny. Istniejące filtry już wykonują podobne sztuczki. Największą różnicą jest dodatkowa warstwa personalizacji, jaką te funkcje oparte na AI wnoszą do gry.
➔ Obserwuj nas w Google News, aby być na bieżąco!
źródło: Snap | Android Police