Prawdopodobnie mało kto zauważył ciekawy zabieg z hiperperspektywą w ujęciach prezentujących najnowszy smartfon iPhone 16e firmy Apple.

Jak na telefon, który ma być „najtańszym” iPhone’em w portfolio Apple’a, firma z pewnością wykorzystała kilka sprytnych trików, aby urządzenie wydawało się większe niż jest w rzeczywistości. Poświęć chwilę na obejrzenie premiery iPhone’a 16E, a coś zauważysz – że naprawdę nie możesz oderwać od niego wzroku. Nawet jak na niedrogi telefon z jednym obiektywem aparatu, iPhone 16E wygląda dynamicznie i wspaniale na tym filmie.
Nie, to nie kolory sprawiają, że film się wyróżnia, to kąty ujęć z kamery. Apple celowo użyło przesadzonych perspektyw i mocno powiększonych ujęć iPhone’a, aby wyglądał bardziej „wyjątkowo” niż zwykle. I nie, to nie jest nowy trik aparatu – producenci samochodów stosują go od dziesięcioleci, nadając swoim samochodom większą trójwymiarową „głębię”.
Zastosowanie zbliżeń kamery tworzy dynamikę, która sprawia, że zwykłe przedmioty wyglądają niezwykle
iPhone 16E zadebiutował w środę 19 lutego 2025 roku (porzucając nazwę „SE”) z projektem, który wydaje się idealnie pasować do wszystkich plotek i spekulacji (ale bez przycisku sterowania aparatem, którego się nie spodziewaliśmy). Apple ogłosiło cenę 2999 zł za telefon, który ma wcięcie, pojedynczy obiektyw aparatu (chociaż Apple nazywa go aparatem 2 w 1), aluminiową ramkę i ładowanie bezprzewodowe (bez MagSafe) – ogólnie rzecz biorąc, jest to przyzwoity iPhone klasy podstawowej, który nie różni się niczym szczególnym – więc aby telefon wyglądał nietypowo, Apple polegało na sprytnej technice optycznej zwanej przesadną perspektywą lub hiperperspektywą.
Oto przykład zwykłej i hiperperspektywy porównanej obok siebie. Poniższy render przygotowany przez serwis Yanko Design pokazuje ,jak zmiana perspektywy dosłownie zmienia atrakcyjność produktu:

Pierwsze ujęcie wykorzystuje technikę przesadnej perspektywy Apple’a, pokazując telefon, który sprawia wrażenie, jakby wyskakiwał z ekranu. Tymczasem zdjęcie po prawej stronie wygląda ładnie, ale nie „wyróżnia się”.
Powód, dla którego telefon po lewej wygląda bardziej atrakcyjnie, leży w tym, jak postrzegamy obiekty. Stań u podnóża wieżowca i spójrz w górę, a poczujesz, że jest naprawdę wspaniały. Ten sam wieżowiec, oglądany z dowolnego normalnego kąta z odległości stu metrów, wygląda jak każdy inny budynek. Dzieje się tak, ponieważ nasze oczy są prowadzone przez linie. Telefon po lewej ma linie, które zbiegają się w punkcie, podczas gdy telefon po prawej ma linie równoległe. Na pierwszym zdjęciu jest dynamika, ruch i dramatyzm – ale nie tak wiele na drugim. Mimo że to dosłownie ten sam produkt.

Apple połączyło ten wizualny trik z genialną kinematografią. Ruch kamery jest niemal ciągły, z ledwie widocznymi przerwami. Sceny są połączone przez kamerę, która pozornie przybliża, unosi się lub przesuwa w różnych scenariuszach. Czujesz się, jakbyś unosił się nad prezentacją Apple’a jak koliber lub pszczoła, obserwując telefon pod kątem, który sprawia, że wygląda on o wiele bardziej okazale, niż jest w rzeczywistości.
Port USB-C wygląda masywnie, a pleciony kabel do ładowania jest wystarczająco gruby, aby chwycić go całą dłonią. Mając 5,78 cala, jest to dosłownie najmniejszy iPhone w całej serii iPhone’a 16, ale sprytne wykorzystanie hiperperspektywy w tych wspaniałych ujęciach zbliżeniowych sprawia, że wygląda niezwykle atrakcyjnie.

Najbardziej niezwykłe jest to, że Apple twierdzi, że cała jego prezentacja została nakręcona również na iPhonie, co jest dość interesujące, ponieważ obecne iPhone’y nie mają możliwości robienia tak przesadzonych perspektyw ani tak fantazyjnych zbliżeń. Jasne, aparat 0,5x całkiem dobrze radzi sobie ze sprawianiem, że rzeczy wyglądają bardziej dramatycznie, ale Apple nie mówi, że jest w to zaangażowanych wiele innych urządzeń. Zewnętrzne obiektywy, dramatyczne oświetlenie, profesjonalne zestawy, wszystko to przyczynia się do niesamowitej kinematografii, której oczekujemy od Apple.
Jednak to zastosowanie niezwykłej perspektywy od razu się wyróżniało (bez urazy!), gdy oglądamy tę prezentację. iPhone 16E nie jest w żadnym wypadku flagowcem ani zabójcą flagowców – ale wszystko, co Apple robi (i mówi) jest superlatywne, więc najlepszym sposobem na zademonstrowanie tego jest sprawienie, by telefon wyglądał znacznie ciekawiej, niż jest w rzeczywistości.

To również sztuczka wizualna, której możemy użyć, polegając na aparacie 0,5x, aby robić więcej niż tylko zdjęcia krajobrazowe ultraszerokokątne. Wiedz, że możesz użyć tego samego obiektywu do fotografii produktowej, a nawet ludzkiej, po prostu, aby rzeczy wyglądały wyjątkowo niesamowicie!
➔ Obserwuj nas w Google News, aby być na bieżąco!
źródło: Yanko Design