Jedna z ciekawszych przeglądarek internetowych na Androida – Kiwi Browser właśnie znika, ale rozszerzenia aplikacji zostały przeniesiona do Edge’a.

Programista stojący za dobrze przyjętą przeglądarką Kiwi Browser na Androida oficjalnie potwierdził, że aplikacja zostaje skutecznie zamknięta. Aplikacja została usunięta ze sklepu Play Store i nie będzie już obsługiwana od lutego 2025 roku. Na szczęście obsługa rozszerzeń przez Kiwi została przeniesiona do Microsoft Edge Canary.
Chrome jest najpopularniejszą przeglądarką internetową na Androida, ale uczciwie byłoby powiedzieć, że pod kilkoma względami pozostaje w tyle za wersją na komputery stacjonarne. Być może najbardziej zauważalnym pominięciem jest obsługa rozszerzeń. Przeglądarka mobilna Kiwi Browser posiadała obsługę rozszerzeń Chrome’a, ale jeśli jesteś fanem tej aplikacji, to informacja o jej zamknięciu nie jest przyjemna.
Według kanału Kiwi Discord (za pośrednictwem r/android) przeglądarka została „zarchiwizowana” i nie będzie już obsługiwana od kolejnego miesiąca. Rzeczywiście, aplikacja nie jest już dostępna w sklepie Google Play. Deweloper Arnaud42 zauważył, że osoby, które „naprawdę potrzebują” Kiwi, mogą pobrać aplikację za pośrednictwem tego łącza Github, ale ostrzegł użytkowników, aby nie ufali innym źródłom.
Obsługa rozszerzeń będzie nadal dostępna w Edge (ale jakto?)
Deweloper zaskakująco zauważył również, że kod Kiwi do obsługi rozszerzeń został zintegrowany z Microsoft Edge Canary dla Androida. Jednak ta funkcja wymaga włączenia opcji programistycznych (kilkakrotnego stuknięcia numeru kompilacji Edge), a następnie przejścia do opcji programistycznych ➔ Instalacja rozszerzenia według identyfikatora.
Wydaje się również, że obsługa rozszerzeń w przeglądarce Microsoft nie jest tak prosta jak w Kiwi, wymagając wklejenia identyfikatora rozszerzenia (np. cnlefmmeadmemmdciolhbnfeacpdfbkd
dla Grammarly) w polu „Instalacja rozszerzenia według identyfikatora”. Z kolei Kiwi pozwala instalować dodatki bezpośrednio ze sklepu Chrome Web Store lub za pośrednictwem pobranego pliku.
W kolejnej serii wiadomości Discord, deweloper wyjaśnił również, że przeglądarki są skomplikowane w utrzymaniu i wymagają długiego zaangażowania, dodając, że projekt rozpoczął się, ponieważ osobiście chciał rozszerzeń na urządzenia mobilne.
Niemniej cieszymy się, że najlepsza funkcja Kiwi będzie skutecznie żyć dalej w innej przeglądarce. Edge nie byłby jednak jedyną przeglądarką internetową na Androida z obsługą rozszerzeń, ponieważ takie przeglądarki jak Firefox i Samsung Internet oferują taką obsługę.
➔ Obserwuj nas w Google News, aby być na bieżąco!
źródło: Android Authority