„ELIZA”, pierwszy na świecie chatbot, został wskrzeszony z 60-letniego kodu

Naukowcy odkryli dawno zaginiony kod komputerowy i użyli go do wskrzeszenia wczesnego chatbota o nazwie ELIZA — i nadal działa on niezwykle dobrze.

Twórca pierwszego na świecie chatbota o nazwie ELIZA Joseph Weizenbaum siedzi przy komputerze w 2005 roku.
Twórca pierwszego na świecie chatbota o nazwie ELIZA Joseph Weizenbaum siedzi przy komputerze w 2005 roku | fot. Alamy

Korzystając z zakurzonych wydruków z archiwów MIT, „archeolodzy oprogramowania” odkryli niedziałający kod, który był zapomniany przez 60 lat i przywrócili go do życia. ELIZA została opracowana w latach 60. XX wieku przez profesora MIT Josepha Weizenbauma i nazwana na cześć Elizy Doolittle, bohaterki sztuki „Pigmalion”, która nauczyła się mówić jak arystokratka brytyjska.

Jako model języka, z którym użytkownik mógł wchodzić w interakcję, ELIZA miała znaczący wpływ na dzisiejszą sztuczną inteligencję (AI), napisali badacze w artykule opublikowanym w bazie preprintów arXiv w niedzielę 12 stycznia 2025 roku. Skrypt „DOCTOR” napisany dla ELIZY został zaprogramowany tak, aby odpowiadać na pytania jak psychoterapeuta. Na przykład ELIZA mówiła: „Proszę, powiedz mi, jaki masz problem”. Jeśli użytkownik wprowadził „Mężczyźni są tacy sami”, program odpowiadał: „W jaki sposób”.

Weizenbaum napisał ELIZĘ w obecnie nieistniejącym języku programowania, który sam wynalazł, zwanym Michigan Algorithm Decoder Symmetric List Processor (MAD-SLIP), ale został on niemal natychmiast skopiowany do języka Lisp. Wraz z nadejściem wczesnego Internetu, wersja ELIZA w Lispie stała się wirusowa, a oryginalna wersja stała się przestarzała.

Eksperci uważali, że oryginalny 420-liniowy kod chatbota ELIZA został utracony do 2021 roku, kiedy współautor badania Jeff Shrager, kognitywista ze Stanford University, i Myles Crowley, archiwista MIT, znaleźli go wśród prac Weizenbauma.

Reanimacja ELIZY

Przywrócenie ELIZY do życia nie było proste. Wymagało od zespołu oczyszczenia i debugowania kodu oraz stworzenia emulatora, który byłby zbliżony do komputera, na którym ELIZA byłaby uruchamiana w latach 60. Po przywróceniu kodu zespół uruchomił ELIZĘ — po raz pierwszy od 60 lat — 21 grudnia 2024 roku.

„Uruchamiając ją, pokazaliśmy, że była to w rzeczywistości część rzeczywistej linii ELIZA i że nie tylko działała, ale działała niezwykle dobrze” — powiedział Shrager.

Jednak zespół znalazł również błąd w kodzie, którego postanowili nie naprawiać. „Zniszczyłoby to autentyczność artefaktu” — wyjaśnił Shrager — „jak naprawienie błędnej kreski w oryginalnej Monie Lisie”. Program ulega awarii, gdy użytkownik wprowadzi liczbę, np. „Dzisiaj masz 999 lat”, napisali w badaniu.

Mimo że miała być platformą badawczą do komunikacji człowiek-komputer, „ELIZA była wówczas tak nowatorska, że ​​jej „czatbotowość” przytłoczyła jej cele badawcze”, powiedział Shrager.

Ta spuścizna trwa do dziś, ponieważ ELIZA jest często porównywana do obecnych modeli wielkojęzykowych (LLM) i innych sztucznych inteligencji.

Mimo że nie dorównuje możliwościom współczesnych LLM, takich jak ChatGPT, „ELIZA jest naprawdę niezwykła, gdy weźmie się pod uwagę, że została napisana w 1965 roku”, powiedział David Berry, profesor nauk humanistycznych na University of Sussex w Wielkiej Brytanii i współautor artykułu, w e-mailu do Live Science. „Może przez jakiś czas utrzymać się w rozmowie”.

Jedną rzeczą, którą ELIZA robiła lepiej niż współczesne chatboty, powiedział Shrager, jest słuchanie. Współczesne LLM-y próbują jedynie dokończyć zdania, podczas gdy ELIZA została zaprogramowana tak, aby nakłonić użytkownika do kontynuowania rozmowy. „To bardziej przypomina „czatowanie” niż jakikolwiek celowy chatbot z tamtego czasu”, powiedział Shrager.

„Przywrócenie ELIZY, jednego z najsłynniejszych chatbotów w historii, otwiera ludziom oczy na historię, która jest tracona”, powiedział Berry. Ponieważ dziedzina informatyki jest tak przyszłościowa, praktycy mają tendencję do uważania jej historii za przestarzałą i jej nie zachowywania.

Berry uważa jednak, że historia informatyki jest również historią kulturową.

„Musimy ciężej pracować jako społeczeństwo, aby zachować te ślady wczesnej ery obliczeń”, powiedział Berry, „ponieważ jeśli tego nie zrobimy, stracimy cyfrowe odpowiedniki Mony Lisy, Dawida Michała Anioła czy Akropolu”.

➔ Obserwuj nas w Google News, aby być na bieżąco!

źródło: Life Science