Najnowsza kampania reklamowa Samsunga „Simon Says” bezpośrednio atakuje Apple’a – założenie reklamy jest takie, że telefony Apple’a stały się nieaktualne, podczas gdy Samsunga miałyby być innowacyjne i ekscytujące.
Rywalizacja Samsung kontra Apple zawsze jest interesująca. To opowieść stara jak świat. Przez lata Samsung nie miał problemu z bezpośrednim atakowaniem Apple’a w swoich reklamach, a kampania „Ingenius” z 2018 roku była godnym uwagi wydarzeniem. Teraz Samsung znów to zrobił, tym razem z kampanią o nazwie „Simon Says”.
➔ PRZECZYTAJ TAKŻE: Nowe reklamy Samsunga już wieją nudą…
Kampania „Ingenius” była świetna w 2018 roku, głównie dlatego, że Samsung był w złotej erze, a telefony takie jak Galaxy Note 9 były jednymi z lepszych, najbardziej innowacyjnych produktów, jakie kiedykolwiek ten producent wprowadził na rynek. Jednak w 2024 roku sprawy wyglądają trochę inaczej. Teraz ataki Samsunga na Apple’a stają się nudne, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że Samsung nie zrobił nic znacząco innego ze swoimi telefonami od lat.
Samsung nie może atakować Apple’a za brak innowacji, skoro telefony Samsunga też nie zmieniły się od lat
Najnowszy, 30-sekundowy spot zaczyna się od ujęcia osoby stojącej w kolejce po najnowszego iPhone’a, która otwiera pudełko, a następnie pyta: „Co nowego?”. Ktoś z tyłu mówi: „Kogo to obchodzi?”. Bo fani Apple to owce, pamiętasz? Fuj fuj fuj. Oczywiście każdy fan Samsunga otwierający pudełko z najnowszym Galaxy S24, Galaxy Z Flip 6 lub praktycznie każdym z jego asortymentu z 2024 roku powiedziałby to samo.
Następnie widzimy osobę odchodzącą od kolejki z Galaxy Buds 3 Pro — tymi, które wyglądają jak AirPods firmy Apple, ale z paskiem RGB.
Następnie widzimy ludzi używających telefonów Galaxy do robienia rzeczy, których iPhone’y po prostu nie potrafią, takich jak używanie wyświetlacza obudowy Galaxy Z Flip 6 do tłumaczenia czyjejś mowy, używanie rysika S Pen dołączonego do Galaxy S24 Ultra i edytowanie zdjęcia za pomocą Galaxy AI.
Film kończy się słowami narratora: Simon mówi wiele rzeczy. Samsung mówi: „Rób swoje”. W ostatnim tekście czytamy: „Nikt nie powinien czekać na innowację”.
Szczególnie żenujące jest stwierdzenie: „Nikt nie powinien czekać na innowację”. Jakie znaczące innowacje widzieliśmy ostatnio w Samsungu?
Szczerze mówiąc, cała ta sprawa jest żenująca. Ostatnią firmą produkującą smartfony, która powinna wskazywać na Apple’a i mówić, że nie wprowadziło innowacji, a wszystkie jej telefony wyglądają tak samo, jest Samsung. Ponadto to, co pokazano w filmie, nie jest zupełnie nowymi pomysłami; są to rzeczy, które każdy użytkownik Samsunga może robić od lat, z wyjątkiem Galaxy AI. Ale nawet wówczas edycja zdjęć za pomocą sztucznej inteligencji nie jest domeną wyłącznie Samsunga — to samo można zrobić na telefonie Pixel, podobnie jak na wielu innych telefonach z systemem Android.
Samsung potrzebuje czegoś nowego. Jeśli zamierza atakować Apple’a bezpośrednio w reklamach, musi to robić w kwestiach, w których faktycznie pokonuje Cupertino — a, uczciwie mówiąc, może być tego całkiem sporo. Łatwą i oczywistą rzeczą, którą mógłby zaatakować, jest niesamowicie powolne wdrażanie Apple Intelligence przez Apple’a. Może kampania „Dlaczego czekać?” sprawdziłaby się lepiej, albo seria reklam mówiących „Teraz nadszedł czas”. Serio, takie rzeczy mówią same za siebie!
➔ Obserwuj nas w Google News, aby być na bieżąco!
źródło: Android Authority