Dlaczego nowa aplikacja Sonos jest tak zła?

Tegoroczny redesign aplikacji mobilnej Sonos spowodował wcale nie takie trudne do przewidzenia skutki dla firmy i konsumentów.

Aplikacja mobilna Sonos

Po dużej aktualizacji i przeprojektowaniu wiosną tego roku, aplikacja Sonos była bardzo zepsuta i brakowało jej kluczowych funkcji. Firma przyznała, że ​​popełniła ogromny błąd, zbyt wcześnie wprowadzając redesign, i wyjaśniła, że ​​od tego czasu odkryła więcej „problemów”, które uniemożliwiły jej dodanie brakujących funkcji. Co nie dziwi, użytkownicy szybko się sfrustrowali, a teraz firma jest tak uwikłana w naprawianie problemu z aplikacją, że opóźniła premierę dwóch nowych produktów, które są gotowe do wprowadzenia na rynek przed sezonem świątecznym.

➔ PRZECZYTAJ TAKŻE: Lasso to nowy flagowy soundbar firmy Sonos

Omówmy, jak do tego doszło, co stało się z aplikacją oraz jakie są konsekwencje, z jakimi mierzy się Sonos i co prawdopodobnie wydarzy się w przyszłości.

W maju Sonos wydał całkowicie przebudowaną wersję swojej aplikacji na Androida, iOS-a i komputery stacjonarne. Całkowite przeprojektowanie miało na celu ułatwienie odtwarzania różnych rodzajów treści, a także stworzenie centrum, które lepiej nadaje się do znajdowania tego, czego potrzebujesz.

Oczywiście apka musi również współpracować z różnymi głośnikami i soundbarami firmy, a premiera miała miejsce przed wydaniem pierwszych słuchawek Sonosa. Słuchawki Sonos Ace wprowadziły nową funkcjonalność, która musiała być obsługiwana w aplikacji, więc firma uznała, że ​​nadszedł czas, aby stworzyć aplikację całkowicie od nowa.

„Uważaliśmy, że przeprojektowanie aplikacji jest niezbędne dla rozwoju Sonosa, ponieważ rozszerzamy się na nowe kategorie i ambitnie wychodzimy poza dom” — powiedział dyrektor generalny Patrick Spence podczas telekonferencji na temat wyników finansowych firmy w trzecim kwartale.

„Oprócz nowocześniejszego interfejsu użytkownika, nowa aplikacja ma modułową platformę programistyczną opartą na nowoczesnych językach programowania, która pozwoli nam szybciej wprowadzać więcej innowacji, a tym samym umożliwi Sonos dostarczanie z czasem wszelkiego rodzaju nowych funkcji, których stara aplikacja po prostu nie mogła obsłużyć”. Zauważył również, że „problemy z wydajnością i niezawodnością wkradły się” w historię firmy, więc doświadczenie użytkownika już ucierpiało w wyniku starzejącej się platformy.

Opis elementów aplikacji Sonos S2 (czerwiec 2024)
Opis elementów aplikacji Sonos S2 (czerwiec 2024)

Niektórzy użytkownicy zawsze będą opierać się przed zmianami i wszystkim co nowe. Przyzwyczajenie się do nowego, konfigurowalnego interfejsu zajęło niektórym trochę czasu, ale to nie był problem. W aplikacji brakowało podstawowych funkcji, takich jak timery snu i alarmy. Użytkownicy zgłaszali również brak możliwości zmiany rozmieszczenia głośników w różnych pomieszczeniach, sporadyczne problemy z głośnikami i problemy z wykonywaniem innych podstawowych zadań. Niektórzy twierdzili, że nie mogli niezawodnie załadować aplikacji za pierwszym razem.

„Opracowaliśmy nową aplikację, aby stworzyć lepsze doświadczenie, z możliwością wprowadzania większej liczby innowacji w przyszłości i wiedząc, że z czasem będzie się poprawiać. Jednak od momentu uruchomienia znaleźliśmy wiele problemów”, wyjaśnił Spence w lipcu. „Naprawienie tych problemów opóźniło nasz wcześniejszy plan szybkiego włączenia brakujących funkcji i funkcjonalności”.

Spence przedstawił plan naprawy problemów w tym samym wpisie na blogu, który początkowo obejmował przywrócenie możliwości dodawania nowych produktów do domowej konfiguracji. Osobiście także mam wciąż problemy z przełączaniem dźwięku na głośnikach w swoim systemie Sonos, które pomimo odnalezienia niewygodnego obejścia, ciągle mnie denerwują i do tej pory nie zostały naprawione. Użytkownicy mieli problemy nawet z dodaniem słuchawek Ace do aplikacji, co nie powinno się zdarzać.

Spence powiedział również, że firma wydawała aktualizacje aplikacji co dwa tygodnie od czasu wprowadzenia nowego projektu 7 maja 2024 roku, i że będzie kontynuować ten harmonogram wraz ze szczegółowymi notatkami o wydaniu. Najnowsza wersja, która obejmowała TV Audio Swap ze słuchawkami Ace i starszymi soundbarami Sonoas, zawierała kilka bardzo podstawowych rzeczy — takich jak możliwość wyczyszczenia kolejki w wersji pod systemem iOS.

„Od kiedy objąłem stanowisko dyrektora generalnego, jednym z moich szczególnych punktów nacisku był imperatyw, aby Sonos działał szybciej” — powiedział Spence podczas konferencji dotyczącej wyników finansowych. „To doprowadziło do mojej obietnicy dostarczania co najmniej dwóch nowych produktów rocznie — obietnicy, którą z powodzeniem zrealizowaliśmy. Jednak w przypadku aplikacji moje dążenie do szybkości nie przyniosło rezultatu”.

Jakie są skutki?

Klienci są wciąż zdenerwowani od początku maja, co z łatwościa można zauważyć w subreddicie r/sonos. Jednak satysfakcja użytkowników nie jest jedynym problemem, z jakim mierzy się firma. Ponieważ nowa wersja aplikacji była tak zepsuta, że ​​trzeba było ją nieustannie naprawić, zanim można było dodać brakujące elementy, Sonos opóźnił wprowadzenie na rynek dwóch nowych produktów, które miały trafić do sprzedaży w czwartym kwartale. Spence powiedział, że firma zatrudniła „pierwotnego architekta oprogramowania Sonos Experience”, Nicka Millingtona, aby zrobił „wszystko, co konieczne”, aby rozwiązać problemy.

I nie jest to tylko problem dla klientów. Dealerzy i instalatorzy Sonosa, którzy stanowią znaczną część działalności firmy, są rzekomo tak sfrustrowani tym, co napotykają podczas wykonywania swojej pracy, że niektórzy z nich wstrzymali sprzedaż. „Jako instalator, gdy próbujesz przekonać kogoś do zakupu, jest to w tym momencie niezwykle żenujące, gdy musisz po prostu powiedzieć »cóż, spółka macierzysta ma problemy«, sprawia, że ​​wyglądasz na osła”, wyjaśniono w jednym z wpisów na Reddicie.

Spence wyjaśnił niedawno, że katastrofa związana z aplikacją będzie kosztować firmę od 20 do 30 milionów dolarów. Dyrektor finansowy Saori Casey powiedziała, że ​​kwota ta wynika ze spadku sprzedaży wynikającego z problemu z oprogramowaniem i konieczności opóźnienia dwóch nowych produktów, które wygenerowałyby większe przychody. W związku z tym Sonos musiał zrewidować swoje prognozy finansowe na czwarty kwartał, aby obniżyć oczekiwania, dopóki ten „rozdział”, jak Spence opisuje obecną katastrofę, nie zostanie rozwiązany.

Chociaż firma nie ujawniła żadnych szczegółów na temat tego, czym mogą być te dwa opóźnione produkty, pojawiły się plotki, które dają pewne wskazówki. Bloomberg poinformował w listopadzie, że firma pracuje nad soundbarem, który przewyższyłby możliwości jej obecnego flagowego modelu Arc, a także dekoderem do strumieniowego przesyłania telewizji. Oba te produkty będą gorącymi pozycjami na święta, szczególnie dla wiernych klientów Sonosa.

Rodzina oglądają telewizję (soundbar Sonos Arc biały pod telewizorem)

Sonos w końcu dał nam ulepszenie Playbara i jest to imponujące. Arc ma ulepszony design, nowoczesne funkcje i znakomity dźwięk. Ponadto Arc automatycznie dostosowuje się, jeśli zdecydujesz się rozszerzyć swój system.

Bloomberg wyjaśnił, że nowy soundbar prawdopodobnie będzie kosztował 1200 USD, czyli o 300 USD więcej niż Arc. Ponadto nowy model będzie zawierał „nową technologię” po przejęciu przez firmę Mayht Holding BV. W ogłoszeniu poinformowano, że Mayht „wynalazł nowe, rewolucyjne podejście do przetworników audio”. Dokładniej rzecz biorąc, metody inżynieryjne firmy pozwalają jej budować przetworniki, podstawowy element głośników, które są mniejsze i lżejsze bez poświęcania jakości.

Według tego samego raportu Bloomberga, urządzenie do strumieniowego przesyłania telewizji Sonos będzie napędzane systemem operacyjnym Android z różnymi aplikacjami do różnych usług. Mówi się również, że urządzenie będzie działać jako centrum sprzętu Sonos w domu. Dolby Atmos i Dolby Vision powinny znaleźć się w arkuszu specyfikacji, a sterowanie głosowe będzie podobno odgrywać znaczącą rolę w działaniu gadżetu.

Bloomberg wyjaśnił ponadto, że Sonos pracuje nad nowym wzmacniaczem wysokiej klasy, który może kosztować co najmniej 3000 USD, oraz nowymi ośmiocalowymi głośnikami sufitowymi. Frustracja sprzedawców i instalatorów prawdopodobnie byłaby niewątpliwą przeszkodą przed sprzedażą tak drogich przedmiotów z aplikacją w obecnym stanie, gdyby Sonos mógł nawet dodać funkcję, która sprawi, że będą działać.

Każdy z tych dwóch produktów mógłby być tym, którego wprowadzenie firma była zmuszona opóźnić, a każdy z nich prawdopodobnie zwiększyłby wynik finansowy przed końcem roku. I to na dodatek do wczesnej sprzedaży Ace, urządzenia, które powinno być popularne w tym sezonie świątecznym.

Co może wydarzyć się w przyszłości?

Sonos ma jasny plan, jak zamierza naprawić swoją wadliwą aplikację, ale nie ma szczegółowego harmonogramu, ile dokładnie to zajmie. Firma nie dostarczyła jeszcze funkcji TrueCinema dla swoich słuchawek Ace, która będzie mapować pomieszczenie (za pomocą soundbara), aby wirtualnie odtworzyć akustykę, aby zapewnić bardziej realistyczne wrażenia. Jak się niedawno dowiedzieliśmy, nowe produkty zostały na razie opóźnione.

„Nie spoczniemy, dopóki nie zajmiemy się problemami z naszą aplikacją i nie dostarczymy nowych wersji, które znacząco poprawią doświadczenia naszych klientów” – powiedział Spence. Teraz dowiadujemy się, że firma rozważa przywrócenie starej wersji aplikacji, a także planuje zwolnienia…

Firma będzie stała w miejscu, dopóki jej aplikacja nie zostanie naprawiona, a cały proces produkcji jest zablokowany w przewidywalnej przyszłości — jeśli wierzyć doniesieniom. Wygląda na to, że Sonos planował wypuścić aplikację, która nie była w pełni ukończona, ale taką, którą uważał za wystarczająco stabilną do użycia, z zamiarem dodawania funkcji z czasem, aby poprawić ogólne wrażenia.

Jednak całkowita przebudowa była niezbędna dla nowej technologii i urządzeń, nad którymi pracuje Sonos, ponieważ firma jasno dała do zrozumienia, że ​​stara aplikacja ich nie obsługuje. A ponieważ jednym z tych elementów był Ace, Sonos musiał zdecydować, czy może poczekać dłużej z wypuszczeniem swoich pierwszych słuchawek, wyczekiwanego produktu, czy po prostu kontynuować to, co miał. Każdy ruch był zły – jednak jak czas pokazał kalkulacja i sposób wprowadzenia nowej aplikacji nie był w pełni przemyślany i prawidłowy.

Odświeżona aplikacja Sonos - 2 mężczyzn i Sonos Beam

Jako fan urządzeń firmy Sonos, trzymam kciuki, aby firma jak najszybciej uporała się problemami i skupiła się na wprowadzaniu nowych funkcji i produktów. Jednak wpadka z aplikacją jeszcze przez długi czas będzie powracać w sumieniu Spence’a.

➔ Obserwuj nas w Google News, aby być na bieżąco!

źródło: Engadget