Obecne smartfony są znacznie bardziej delikatne i podatne na uszkodzenia niż telefony komórkowe sprzed lat, ale ich awaria nie zawsze oznacza ich końca.

wpis zawiera linki reklamowe
Części zamienne do telefonów, te oficjalnie lub nieoficjalnie, kiedyś były znacznie łatwiej dostępne, a sam proces naprawy tych urządzeń nie wymagał specjalistycznej wiedzy – baterię można było łatwo wymienić, tak jak wymieniamy kartę SIM. Jednak z czasem telefony komórkowe stały się potężnymi i znacznie bardziej skomplikowanymi smartfonami. Ich naprawa nie jest łatwa i samodzielne majsterkowanie przy nich w domu odeszło w niepamięć.
Można zaryzykować, że przeciętny użytkownik nie podejmie się rozkręcenia nowego iPhone’a, Pixela czy Samsunga aby go naprawić. Nie oznacza to jednak, że ich naprawa nie jest możliwa – tu wspomagamy się wiedzą i narzędziami fachowców, którzy rozkręcili niejednego smartfona i potem złożyli go tak, by służył nam przez jakiś czas. W każdym mieście znajdziemy serwis specjalizujący się w naprawianiu elektroniki, jak ten serwis iPhone’a w Warszawie.
Wyobraźmy sobie, że kupujemy buty, a w przypadku naprawy mógłby zrobić to tylko ten, kto je wyprodukował – wydaje się to irracjonalne, ale tak jest w przypadku większości elektroniki. Jak się okazuje, możliwość łatwiejszej naprawy smartfonów przynosi korzyści nie tylko planecie czy kupującym, ale nawet samym producentom telefonów.
➔ PRZECZYTAJ TAKŻE: Co i dlaczego psuje się w smartfonach najczęściej?
Możliwość naprawy smartfona promuje ustawodawstwo, zasady i świadomość, które umożliwiają właścicielom, a także firmom zewnętrznym, naprawę zakupionej elektroniki. W przypadku smartfonów, większość napraw możliwa jest przez autoryzowane serwisy lub samego producenta, aby nie stracic gwarancji. Na szczęście powoli się to zmienia i nawet Apple zaczyna promować narzędzia do samodzielnej naprawy swoich urządzeń.
Wiadomo, że dzisiejsze smartfony są bardzo złożonymi urządzeniami, a ich rozkręcenie przez niedoświadczone osoby może skutkować uszkodzeniem delikatnych elementów. Firmy mają również obowiązek chronić swoją własność intelektualną przed wścibskimi oczami, ale nie jest to powód, aby projektować telefony tak, aby ich naprawa była prawie niemożliwa.
Serwis iFixit, który ocenia i promuje samodzielną lub łatwiejszą możliwość naprawy elektroniki użytkowej, osiągnął porozumienie z firmami, udostępniając oficjalne przewodniki napraw i sklep, w którym można kupić części zamienne, aby każdy, kto ma umiejętności i odwagę, mógł to zrobić, niezależnie od tego, czy jesteś właścicielem urządzenia lub małą firmą naprawczą.
Telefony nadające się do naprawy to telefony zrównoważone
Pomijając argumenty prawne, zwolennicy możliwości naprawy smartfonów często odwołują się do szkodliwych skutków, jakie obecny stan wywiera na planetę. Liczba smartfonów produkowanych i wysyłanych każdego roku jest ogromna, co rodzi pytanie, co dzieje się z tymi urządzeniami na przestrzeni lat.

Chociaż producenci mają programy umożliwiające wymiany starych lub uszkodzonych urządzeń na zniżki, nie na wszystkich rynkach jest to możliwe, a użytkownicy sami z siebie rzadko oddają je do recyklingu – słowem zapychają nasze szuflady lub najgorszym przypadku wyrzucone na śmietnik.
Jak każde urządzenie, podobnie smartfony mają swój okres żywotności, ale im dłużej będą sprawne i nam służyły, tym później czeka ich niechlubny koniec. Co ciekawe większość ludzi wymienia telefon na nowy nie dlatego, że pojawił się nowy, lepszy model, ale dlatego, że stary stał się bezużyteczny – bateria nie wytrzymuje już całego dnia, ekran potłukł się na milion kawałeczków, uszkodził się port ładowania czy obudowa prawie ledwo trzyma się całej reszty.
W takich przypadkach możliwość naprawy pozwala na ograniczenie ilości odpadów elektronicznych do minimum i oczywiście pozwala nam zaoszczędzić pieniądze wydawane na nowy sprzęt – nie trzeba nikomu tłumaczyć, że wymiana ekranu czy baterii są znacznie tańsze niż wymiana całego smartfona.
Oczywiście są użytkownicy, którzy nie mogą wytrzymać z myślą, że ich zeszłoroczny iPhone ma nieco gorszy aparat, albo procesor i musza wymienić telefon co roku lub w najgorszym wypadku co dwa lata – ale na szczęście większość ludzi woli jednak zainwestować w smartfon, który posłuży na lata i w razie potrzeby go łatwo naprawić. Dla niektórych z kolei siła przyzwyczajenia do swojego smartfona i czasochłonne operacje związane z przenoszeniem danych na nowe urządzenie jest na tyle odpychająca, że wolą jak najdłużej korzystać z obecnie posiadanego smartfona. Tutaj, nawet wszelkiego rodzaju wysiłki producentów związane z kopiami w chmurze i narzędziami do transferu danych nie są w stanie przekonać niektórych do dobrowolnej zmiany telefonu.
Oczywiście nadal należy regularnie tworzyć kopie zapasowe telefonu i danych, ale poprawa możliwości naprawy tych urządzeń zmniejsza lub skraca niepokój i stres, których doświadczają ich właściciele.
- Telefon coraz szybciej się rozładowuje? Wystarczy wymienić baterię i będzie jak nowa.
- Port ładowania USB nie działa prawidłowo lub sie uszkodził? Wymień go na nowy i korzystaj dalej.
- Wyświetlacz się porysował lub potłukł? Wymiana nie stanowi problemu!

Możliwość naprawy smartfonów pozwala zaoszczędzić pieniądze konsumentów i zapewnić małym, lokalnym serwisom przychody. Dla producentów długi czas użytkowania smartfona to nie jest coś, czego oczekują – woleliby, aby użytkownicy częściej kupowali ich smartfony – wiadomo!
Jeżlei korzystasz z iPhone’a, Samsunga lub Pixela już ponad trzeci rok – a gwarancja już dawno wygasła – to nie powinniśmy wahać się ich naprawić w razie potrzeby. Często warto wybrać sprawdzone serwisy, których usługi są potwierdzone przez innych użytkowników, aby dać nowe życie smartfonowi, który spokojnie powinien posłużyć na jeszcze kilka dobrych lat. Nie wyrzucaj smartfona, tylko dlatego, że bateria jest już słaba i nie masz odwagi samemu jej wymienić – poszukaj sprawdzonych fachowców!
Nawet Apple zdaje sobie już sprawę, że zyski nie pochodzą już tylko ze sprzedaży sprzętu, ale także z oprogramowania, usług i innych źródeł. Zdecydowanie najwyższy czas, aby najwięksi producenci wykazywali się kreatywnością i próbowały zarobić więcej pieniędzy, nie rujnując naszych portfeli i planety. I nie chodzi tu tylko o sam recykling, ale właśnie łatwe naprawy.
Producenci mogą przecież czerpać zyski ze sprzedaży części zamiennych, ale także w tym przypadku należy zachować umiar, aby części zamienne nie przewyższały kosztu zakupu nowego urządzenia!
Firmy muszą także spojrzeć na telefony nadające się do naprawy z innej perspektywy, szczególnie pod kątem tego, jak faktycznie zmniejszają koszty operacyjne i ilość odpadów. Mogą ograniczyć produkcję nadwyżek jednostek, utrzymując ograniczone zapasy. To z kolei zmniejsza ich zależność od kosztownych materiałów, które są albo trudne do zdobycia, szkodliwe dla środowiska, albo mogą nawet budzić kontrowersje ze względu na to, że są materiałami konfliktowymi. Zmusza to firmy do ponownego przemyślenia swojego podejścia, która jest obecnie niezrównoważone zarówno w sensie środowiskowym, jak i ekonomicznym, stymulując innowacje, które, miejmy nadzieję, mogą zapewnić klientom bardziej ekologiczne życie i bezpieczniejszą przyszłość.
➔ Obserwuj nas w Google News, aby być na bieżąco!
źródła:iFixit | Apple | Yanko Design
wpis zawiera linki reklamowe
zdjęcia wykorzystane we wpisie pochodzą z Depositphotos