W 2023 roku globalne dostawy tabletów kontynuowały tendencję spadkową, osiągając najniższy poziom od ponad dekady.
Według firmy badawczej IDC Apple, Samsung i inne firmy sprzedały w zeszłym roku 128,5 mln tabletów, w porównaniu z 161,6 mln w 2022 roku. „Bez znaczącej poprawy sytuacji gospodarczej oraz przeznaczenia środków przez konsumentów na cele wykraczające poza elektronikę użytkową, tablety mogą nie znajdować się wysoko na liście priorytetów” – stwierdziła w oświadczeniu Anuroopa Nataraj, starsza analityczka ds. badań w IDC, po czym dodała, że „oczekuje się, że 2024 rok pokaże pewne możliwości odbicia”, pod warunkiem poprawy sytuacji gospodarczej.
➔ ZOBACZ TEŻ: Pandemia rozgrzała rynek tabletów!
Nowe modele iPadów (iPad Pro M4 i iPad Air M2) mogą być bardzo potrzebnym zastrzykiem dla branży, ponieważ Apple pozostaje niekwestionowanym liderem rynku z blisko 40-procentowym udziałem w rynku pod względem dostaw jednostkowych, a nawet większym pod względem wartości.
Po wypuszczeniu na rynek oryginalnego iPada w 2010 roku sprzedaż tabletów poszybowała w górę jak rakieta, osiągając najwyższy poziom 230 milionów sztuk w 2014 roku Potem jednak rynek znacznie się ochłodził. Najpierw uświadomiono sobie, że ludzie będą używać swoich tabletów dłużej niż telefonów. Potem smartfony stawały się coraz większe, co dla wielu konsumentów stawiało pod znakiem zapytania konieczność zakupu dodatkowego urządzenia. Globalne dostawy tabletów stopniowo spadały z 230 milionów w 2014 roku do 145 milionów w 2019 roku, zanim pandemia Covid-19 zapewniła branży ratunek.
W miarę jak ludzie przystosowywali się do pracy lub nauki w domu, branża odnotowała bezprecedensowy popyt w segmentach konsumenckim i edukacyjnym, a w latach 2020 i 2021 rynek powrócił do wzrostu. Odrodzenie było jednak krótkotrwałe, ponieważ wydaje się, że tablety przechodzą pewien okres rekonwalescencji – oraz kryzys tożsamości utknięty pomiędzy laptopami i smartfonami.
➔ Obserwuj nas w Google News, aby być na bieżąco!
źródło: Statista | IDC