Ta sztuczna wyspa zasili 3 mln europejskich domów!

Dania zbudowała pierwszą na świecie morską farmę wiatrową w 1991 roku – teraz kraj rozpoczyna kolejną globalną nowość.

Projekt sztucznej wyspy z elektrownią wiatrową na wodach Danii
Projekt sztucznej wyspy z elektrownią wiatrową na wodach Danii | fot. Danish Energy Agency

Dania, która zbudowała pierwszą na świecie morską farmę wiatrową, zgodziła się na ambitny plan dotyczący kolejnej globalnej pierwszej – wyspy energetycznej na Morzu Północnym, która może ostatecznie dostarczyć energię do 10 milionów domów. Posunięcie to spowoduje krytyczny wzrost mocy morskich elektrowni wiatrowych na świecie. Pierwszy system energetyczny tego typu obejmie budowę wyspy oddalonej 80 kilometrów od duńskiego wybrzeża, która będzie pełniła rolę centrum przesyłowego dla setek otaczających ją turbin wiatrowych. Przedsięwzięcie kosztujące 34 miliardy dolarów – jest największym projektem budowlanym w historii Danii.

Projekt stanowi również potencjalny plan dla innych krajów przybrzeżnych do rozwijania własnych źródeł zielonej energii. „Jest na wodach duńskich, ale koncepcyjnie może być w dowolnym innym kraju” – powiedział Peter Larsen z programu North Sea Wind Power Hub.

Centrum energetyczne dla świata

Początkowa faza budowy sztucznej wyspy obejmuje około 18 boisk piłkarskich. Na początek hub na Morzu Północnym będzie w stanie wyprodukować 3 gigawaty energii elektrycznej, ale planuje się zwiększenie skali do 10 gigawatów, co stanowi prawie półtora raza więcej niż obecne potrzeby Danii.

Oprócz zaopatrywania w energię elektryczną innych krajów europejskich, celem jest wykorzystanie nowej przybrzeżnej wyspy do produkcji zielonego wodoru z wody morskiej, który można również eksportować. Duże baterie na wyspie będą przechowywać nadwyżki energii elektrycznej do wykorzystania, gdy zapotrzebowanie jest wysokie.

Chociaż rząd duński będzie właścicielem większościowego pakietu akcji, prywatne firmy zostaną zaproszone do przyłączenia się do partnerstwa publiczno-prywatnego w celu realizacji projektu. Energię dostarczy aż 600 gigantycznych turbin wiatrowych, każda o wysokości do 260 metrów.

Takie wysiłki mają kluczowe znaczenie, biorąc pod uwagę nowe zobowiązania krajów na całym świecie dotyczące klimatu. Jak donosi Reuters, do 2031 roku Unia Europejska zamierza całkowicie polegać na energii odnawialnej, zwiększając swoją moc energetyczną 25-krotnie do 2050 roku.

Morskie instalacje wiatrowe odnotowały niewielki spadek w połowie 2000 roku, ale od tego czasu stale rosną. W rzeczywistości rok 2020 przyniósł rekordowe inwestycje finansowe w morską energetykę wiatrową, według nowych danych The Renewables Consulting Group:

Inwestycje w morską energetykę wiatrową (2001-2020)
Inwestycje w morską energetykę wiatrową (2001-2020) | źródło: Global Wind Energy Council

Według Thomasa Thune Andersena, prezesa duńskiej firmy Ørsted zajmującej się zieloną energią, która zbudowała farmę wiatrową Vindeby, zwiększenie skali morskiej energii wiatrowej powinno być katalizatorem innych działań gospodarczych związanych z oceanami na całym świecie.

„Tworzenie farm wiatrowych ma wpływ na lokalne środowisko” – powiedział podczas wirtualnego wydarzenia Davos Agenda 2021 na Światowym Forum Ekonomicznym. „Ale to także okazja do robienia innych rzeczy” – dodał.

Andersen powiedział, że istnieje potrzeba „postawienia wysokich ambicji”, jeśli chodzi o morską energię odnawialną, a także umożliwienia innych działań w tym samym obszarze, takich jak marikultura. Powiedział, że rządy, organizacje pozarządowe i przedsiębiorstwa „wszyscy muszą działać wspólnie, aby to zrobić”.

Andersen jest jednym z ponad 65 światowych liderów biznesu, społeczeństwa obywatelskiego, organizacji międzynarodowych, nauki i technologii, którzy tworzą Friends of Ocean Action, inicjatywę zwołaną przez Forum w celu szybkiego rozwiązania najpilniejszych wyzwań stojących przed naszymi oceanami.

Przeczytaj oryginalny artykuł na World Economic Forum.

➔ Obserwuj nas w Google News, aby być na bieżąco!

źródło: World Economic Forum