Czy BeReal to tylko chwilowa moda na coś innego?

Co warto wiedzieć o nowej aplikacji społecznościowej BeReal do udostępniania zdjęć, która zdobywa coraz więcej użytkowników – nie tylko generacji Z.

BeReal - aplikacja mobilna

Aplikacja mobilna o nazwie BeReal, założona przez byłego pracownika GoPro Alexisa Barreyata i Kévina Perreau, została uruchomiona w grudniu 2019 roku. Głównym celem aplikacji jest proszenie użytkowników o publikowanie nieedytowanego zdjęcia raz dziennie po otrzymaniu powiadomienia push. Po otrzymaniu alertu użytkownik ma 2 minuty, aby podzielić się swoimi ujęciami, następnie może zobaczyć zdjęcia opublikowane przez swoich znajomych.

Zobacz także: WT: Social to nowa sieć społecznościowa od twórcy Wikipedii

Aplikacja jest prosta w obsłudze, jednoczesne robi zdjęcia oboma aparatami – z przodu i z tyłu — to doświadczenie, które przywołuje nasze miłe wspomnienia z dawno nieistniejącej aplikacji do zdjęć Frontback. Firma wyjaśnia, że ​​to doświadczenie daje użytkownikom szansę na pokazanie, kim naprawdę są.

Sama koncepcja nie jest całkowicie nowa. Oprócz wykorzystania przez Frontback podwójnych aparatów, podobny pomysł dotyczący powiadomień push pojawił się kilka lat temu w fali aplikacji próbujących odciągnąć użytkowników od Instagrama.

Aplikacja o nazwie Minutiae, uruchomiona w 2017 roku, pomogła zapoczątkować tę samą koncepcję, z której obecnie korzysta BeReal: alerty, które instruują użytkowników, aby robili to, co robią teraz. Współzałożyciel Minutiae Martin Adolfsson, niedawno ubolewał w rozmowie z TechCrunch, że BeReal „dosyć mocno zapożyczył” z jego pomysłu, jednocześnie zachwalając jego autentyczność i innowacyjność.

Niestety, pomysły nie są patentami. Przez lata widzieliśmy wiele aplikacji i produktów oferujących podobne doświadczenia społecznościowe, z których tylko jedna faktycznie odnosi sukces w swoim czasie. Dodatkowo, podczas gdy Minutiae pozwoliłaby użytkownikom przeglądać zdjęcia nieznajomych z całego świata, BeReal bardziej bezpośrednio celuje w grupy prawdziwych przyjaciół.

Istnieje pewne zapotrzebowanie na nowe aplikacje do udostępniania zdjęć wśród młodszych użytkowników, którzy mają dość ciągłych zmian na Instagramie, wpychania nowych funkcji, takich jak Rolki i Zakupy, oraz nadmiernie dopracowanej zawartości twórców. Inne aplikacje, takie jak Minutiae i BeReal, również eksperymentowały z unikalnymi doświadczeniami udostępniania zdjęć, próbując z różnym skutkiem odciągnąć użytkowników od Instagrama.

Poparazzi — aplikacja, która przekształciła funkcję tagowania Instagrama — awansowała na szczyt w sklepie App Store nie tak dawno temu. Od tego czasu jej popularność spadła i jest teraz na 87. miejscu w kategorii Zdjęcia i wideo w amerykańskim App Storze.

Inna aplikacja – Dispo – opóźniała publikację cyfrowych zdjęć, aby nadać nostalgiczny nastrój, ale skierowana była do pokolenia, które nigdy nie wiedziało, jak to jest czekać na fizyczne odbitki. Nie stała się również kolejnym nowym Instagramem i jest teraz numerem 143 w kategorii Zdjęcia i wideo w App Storze.

Miesięczna liczba aktywnych użytkowników BeReal vs. Dispo
Miesięczna liczba aktywnych użytkowników BeReal vs. Dispo | fot. Apptopia via TechCrunch

Tymczasem BeReal istnieje już od kilku lat. Jednak firma Apptopia, zajmująca się analizą aplikacji, zauważyła na początku tego miesiąca, że ​​65% jej wszystkich pobrań miało miejsce w 2022 roku, a liczba aktywnych użytkowników miesięcznie wzrosła o 315% od początku roku. Niedawno TechCrunch opublikował zaktualizowane dane i okazało się, że BeReal odnotował 7,67 miliona pobrań od początku roku, co stanowi 74,5% jego instalacji. Największy udział stanowią użytkownicy z Francji (skąd aplikacja pochodzi) i USA, z odpowiednio 20,5% i 19,7% udziałem w instalacjach.

Firma przypisuje wzrost połączeniu marketingu szeptanego programu ambasadorskiego BeReal w college’u i nowszych funkcji, takich jak WidgetMoji i RealMoji — pierwszy, który umieszcza znajomych w widżecie ekranu głównego, a drugi, który pozwala reagować za pomocą naklejek w iMessage. Jednak ten poziom szybkiego wzrostu zazwyczaj oznacza wydatki na marketing lub reklamę, a nie tylko na organiczne przyjęcie, co oznaczałoby wolniejszy wzrost i mniej gwałtowny skok.

Liczba pobrań aplikacji BeReal (we Francji i USA) gru 2021 - kwi 2022
Liczba pobrań aplikacji BeReal (we Francji i USA) gru 2021 – kwi 2022 | fot. Apptopia via TechCrunch

BeReal miał fundusze. Aplikacja wspierana przez a16z i Accel zebrała 30 milionów dolarów w serii A w zeszłym roku. Wygląda na to, że wykorzystała część tych pieniędzy.

I jak się okazuje, przynajmniej część rozwoju BeReal został zaplanowany tak, aby aplikacja wyglądała jak hit wirusowy. Studenci z gazety studenckiej Brown podali, że BeReal płaci im 30 USD za polecenie i 50 USD za pobranie aplikacji z recenzją. Powiedzieli, że studenci otrzymają pieniądze za pośrednictwem PayPal lub Venmo. Inni ambasadorowie studentów organizowali wydarzenia, aby rekrutować nowych użytkowników, czytamy w raporcie z gazety studenckiej Rice University. Obecny program ambasadorski trwa od stycznia do czerwca 2022 roku, jak czytamy na stronie internetowej BeReal.

Nie ma nic złego w pozyskiwaniu płatnych użytkowników — w końcu tak działa ekosystem aplikacji. Poza tym niektórzy płatni użytkownicy stają się zaangażowani i lojalni. To jest cel! BeReal jak dotąd odnosi sukces dzięki temu modelowi: Apptopia twierdzi, że dzienna liczba aktywnych użytkowników osiągnęła obecnie 2,93 miliona!

Ma również ocenę 4,8 w prawie 22 tys. recenzji użytkowników w App Storze i 4,5 w prawie 15 tys. recenzji w Google Play. Jest to obecnie aplikacja nr 4 w amerykańskim App Storze.

Trochę frustrujące jest to, że aplikacje zaangażowane w kupowanie instalacji i pięciogwiazdkowych recenzji są stworzone, jak nowa ulubiona zabawka pokolenia Z, a dziennikarze w artykułach opisują jej wzrost jako organiczny. Może być tutaj jakieś zainteresowanie, ale zainteresowanie to zostało połączone ze starymi dobrymi instalacjami płatnych aplikacji.

Może Cię zainteresować także: Telepath to nowa sieć społecznościowa, która uczy się na błędach Twittera

Na początku App Store’a istniało więcej bezpośrednich kanałów dla tego rodzaju ścieżki od gotówki do pobrania, dopóki Apple nie rozprawił się z firmami „kupującymi” ich rozwój. Ale to tylko doprowadziło do większej liczby zakulisowych płatnych wysiłków na rzecz pozyskiwania użytkowników. Dziś, oprócz tradycyjnych kanałów — takich jak reklamy online czy reklamy społecznościowe, billboardy, telewizja itp. — widzimy takie rzeczy, jak „wirusowe” TikToki, które w rzeczywistości były nieujawnionymi ofertami influencer marketingu. Lub, jak w przypadku BeReal, ambasadorzy uczelni otrzymują wynagrodzenie za popularyzację aplikacji wśród docelowej grupy demograficznej.

BeReal prawdopodobnie ma przed sobą spory potencjał do pozyskiwania użytkowników. A ponieważ jego sztuczka polega na włączaniu powiadomień push, może z czasem zatrzymać lojalnych użytkowników. Przed nią jednak długa droga, aby udowodnić, że może stać się częścią codziennej rotacji użytkowników — coś, o czym nie będziemy wiedzieć, dopóki płatne wysiłki akwizycyjne nie zwolnią, a aplikacja pozostanie sama w konkurencyjnym krajobrazie.

BeReal. Your friends for real.
BeReal. Your friends for real.

Mimo wszystko adres URL pobierania BeReal jest wyjątkowy: bere.al/downloadthedamnthing.

➔ Obserwuj nas w Google News, aby być na bieżąco!

źródło: TechCrunch (Sarah Perez)