iPhone bez notcha dopiero w 2024 roku?

Wycięcie na ekranie iPhone’a może wreszcie zniknąć w 2024 roku, do tego czasu notch ma się jeszcze zmniejszyć do wielkości małej pigułki.

iPhone z notchem, dziurkami i pełnym ekranem
Od lewej: iPhone z notchem (2021), z dziurkami (2022 – przewidywania) i pełnym ekraniem bez wycięć (2024 – przewidywania)

Ileż to razy słyszeliśmy już, że dni wycięcia ekranu (tzw. notcha) iPhone’a są policzone. W iPhonie 14 z 2022 roku Apple podobno ma go zastąpić parą otworów. A bardzo wiarygodne źródło twierdzi, że iPhone 2024 będzie miał wszystkie przednie czujniki za ekranem. Apple podobno też chciałoby szybciej dokonać zmiany, ale czeka, aż kolejne firmy będą w stanie wyprodukować niezbędne komponenty.

To, że niektóre modele iPhone’a 14 będą miały aparat w otworach po „dziurkaczu”, wyciekły jeszcze przed debiutem iPhone’a 13. Od tego czasu pojawiły się dodatkowe szczegóły. Zamiast pojedynczego otworu w ekranie, nadchodzący iPhone 14 Pro i Pro Max będą miały „otwór w kształcie pigułki na elementy Face ID i kolejny otwór na aparat do selfie” – jak twierdzi Ross Young z Display Supply Chain Consultants.

Przeczytaj także: Podobno Apple testuje iPhone’a bez notcha?

Bardziej przystępne cenowo iPhone 14 i iPhone 14 Max, które pojawią się pod koniec 2022 roku, utrzymają obecny wygląd z wycięciem jakie znamy z iPhone’a 13. Young przewiduje, że do 2023 roku wszystkie cztery modele wydane tej jesieni będą miały konstrukcję ekranu z podwójną dziurką.

Całkowite usunięcie notcha i dziurek w ekranie iPhone’a

Wszystko ma zmienić się dopiero w 2024 roku. Analityk DSCC twierdzi, że iPhone bez jakiegokolwiek wycięcia w ekranie pojawi się na rynku dopiero w 2024 roku.

Podczas gdy prawie wszyscy użytkownicy iPhone’a pogodzili się – nawet nieświadomi – z wycięciem ekranu od czasu jego debiutu w 2017 roku, z pewnością nikt nie będzie narzekał, gdy zostanie zastąpiony pełnym wyświetlaczem – takim naprawdę od krawędzi do krawędzi. Oczywiście nie będzie krzyku, jeśli ta zmiana nie sprawi, że Face ID będzie mniej niezawodny, ani nie wpłynie na jakość przedniego aparatu.

Apple podobno bada różne opcje umieszczenia czujników Face ID pod ekranem. „Być może najbardziej krytycznym obszarem jest zastąpienie konwencjonalnej katody Yb/MgAg na górze stosu OLED, która nie jest bardzo przepuszczalna w obszarach IR”, zauważa Young. „Potencjalne rozwiązania obejmują modelowanie materiałów katodowych, przejście na przezroczystą katodę lub wiercenie laserowe od tyłu. Rozumiemy, że preferowanym podejściem jest modelowanie katod”.

Jednak niezależnie od podejścia, analityk został poinformowany przez jego źródła, że ​​Apple prawdopodobnie nie zdąży się zmierzyć z masową produkcją w 2023 roku. Stąd prognoza, że ​​będzie to cecha iPhone’a z 2024 roku.

Oczywiście niezbędny będzie również aparat do selfie. Samsung umieścił już kamerę pod ekranem w Galaxy Z Fold 3 z 2021 roku. Ale technologia najwyraźniej nie była jeszcze gotowa do powszechnego użytku.

Według AppleTrack przewidywania Rossa Younga dotyczące nadchodzących produktów Apple były jak dotąd w 100% dokładne. Ale jest ekspertem od wyświetlaczy, więc wszystkie jego przewidywania dotyczą ekranów Maca, iPada itp. Nie ma informacji o procesorach, kamerach czy innych podzespołach.

➔ Obserwuj nas w Google News, aby być na bieżąco!

źródło: Cult of Mac