Wygląda na to, że jakość HiFi w Spotify może znowu opóźnić się do 2022 roku, podczas gdy użytkownicy Apple Music mogą cieszyć się bezstratną jakością za darmo od czerwca tego roku.
Mija już niemal rok, odkąd Spotify ogłosiło swoją ofertę Spotify HiFi, która miała zostać uruchomiona w 2021 roku. Jednak o końca roku pozostał zaledwie tydzień, a Spotify milczy w sprawie lepszej jakości dźwięku w swojej usłudze streamingowej. Tymczasem użytkownicy Apple Music mogą od czerwca 2021 roku cieszyć się dźwiękiem HiFi Lossless oraz dźwiękiem przestrzennym bez dodatkowych kosztów.
W lutym Spotify ogłosiło, że nowa opcja HiFi będzie dodatkiem dla subskrybentów usługi premium. Podczas wydarzenia „Stream On” Spotify namówiło nawet Billie Eilish i Finneasa, aby omówili tę funkcję i powiedzieli, że dźwięk HiFi jest jedną z funkcji, o którą prosili użytkownicy.
Spotify nigdy nie poinformowało, ile miałby kosztować dostęp do nowej funkcji, ale wyraźnie wspominał, że HiFi pojawi się na wybranych rynkach „pod koniec tego roku”. Halo Spotify? Może na Sylwestra pojawią się jakieś pierwsze albumy, w którymś z krajów?
Osobiście zrezygnowałem z korzystania ze Spotify, którego obecna oferta jest dla mnie najgorsza na rynku. Za tę samą cenę Apple Music oferuje zdecydowanie lepszą jakość dźwięku, tak samo ogromną bibliotekę albumów, a do tego w ofercie rodzinnej może korzystać z niej nawet 6 członków iCloud Family. Na co czeka Spotify? Bo chyba nie na szybki odpływ użytkowników? I nie, na nic kuszenie 3-miesięczną subskrypcją za 19,99 zł dla powracających – dziękuję!
Do maja tego roku wydawać się mogło, że Spotify jest bliskie uruchomienia opcji z HiFi, ponieważ użytkownicy zaczęli widzieć ikony „HiFi” w aplikacji. Okazało się jednak, że to był tylko błąd lub zbyt wczesny falstart.
Także w maju firma Apple ogłosiła, że dźwięk Lossless HiFi wraz z Dolby Atmos Spatial Audio (dźwiękiem przestrzennym) pojawi się w Apple Music. Ale tutaj, zgodnie z zapowiedziami firma szybko uruchomił go miesiąc później podczas WWDC 21 w czerwcu.
W drugiej połowie roku Spotify nawet nie wspomniało słowem na temat nowej funkcji. Ale jak zauważa serwis The Verge, w sierpniu pojawił się wyciek wideo na temat onboardingu dla tej funkcji.
Jak wskazuje Chris Welch z The Verge, lepsza oferta od Apple Music mogła zmusić Spotify do rezygnacji z planu pobierania dodatkowych opłat za tę funkcję. Mogło to też spowolnić entuzjazm usługi do wprowadzania jej za darmo dla swoich użytkowników.
Jaki będzie kolejny ruch Spotify i kiedy on nastąpi? Ciężko powiedzieć, ale rynek może to sam za chwilę zweryfikować.
➔ Obserwuj nas w Google News, aby być na bieżąco!
źródło: 9TO5Mac | The verge
Spotify używam od wielu lat, polecam serdecznie razem z apką do smart home – vision głosowy asystent :D
Dokładnie, ja mam utwory gdzie gdy wokalista śpiewa c, s, ć to jest to koszmarnie słyszalne (jakby seplenił) w jakości dźwięku normalnej a gdy odpalę Apple Music nagle problem znika jest czyściutko jakby dana osoba całe życie chodziła do logopedy.
Wszystko zależy też od utworów. Są utwory że na Tidal Hi Fi czy Master różnicy nie ma praktycznie, a są takie że jest przepaść ogromna. Czasami jak mi się nudzi, odsłuchuję i na Spoti i Tidal, wygrywa u mnie Tidal. Kibicowałem Spoti z Hi Fi i mam niesmak, że na obietnicy się skończyło. Kończy mi się sub, i nie przedłużam, zostaję przy Tidal. Najchętniej bym widział Hi Fi w YT Music, najbardziej mi leży ich apka jak i podpowiedzi utworów. W Tidal fajną opcją jest 360 Reality Audio. Dobre słuchawki i naprawdę można się delektować muzyką. Tym bardziej, że teraz jest Tidal Hi Fi w cenie Spotify. Niestety w tym planie 360 reality jest niedostępny.
Chyba żartujesz, oczywiście zakładam że masz sprzęt do słuchania, bo jak zwykłe randomowe słuchawki to różnicy nie będzie. Mam Tidal Hi Fi + oraz Spotify. Od zawsze w planach nawet bez Hi Fi Tidal miał lepszą jakość. O Hi Fi nie wspomnę. Słucham na Sony WF 1000xm4 z LDAC, oraz WH 900 też z LDAC. Jest przepaść między Spotify a Tidal.
Potwierdzam, mam WH-1300XM3 i również kodek LDAC i między Spotify a Apple Music jest kolosalna różnica w jakości dźwięku, wszystkie playlisty muzyczne przeniesione. Niestety Spotify ma więcej rzeczy, które słucham tj. Podcasty z 5, które słucham żadnego nie ma na Apple Music.
Moze nie posiadasz odpowiedniego sprzetu. Ja mam 3 pary wysokiej jakosci sluchawek na ktorych roznica miecy Apple Music Losseles a Spotify premium jest znaczaca. Choc dla „zwyklego-powiem szczerze zobojetnialego” uzytkownika moze to faktycznie nie byc zauwazalne.
Dzwiek ma wiecej „oddechu” nie jest tak scisniety ani skompresowany, slychac o wiele wiecej niuansow, drobnych dzwiekow, jest lepsza przestrzennosc ( z braku laku mozna powiedziec lepszy efekt 3d dzwieku choc to nie do konca dobre okreslenie ) Scena jest bardziej rozpieta dla wiekszosci utworow ( te bardzo stare z racji ubogiej techniki w obecnych cxasach prezentuja mniejsze lub znikome roznice )
Jakbym mial Ci to okreslic metaforycnzie, to jak patrzec na plaze nad Baltykiem lub na ta na Dominikanie- dla jednych roznica bedzie ogromna na plus- inni powiedza woda to woda a piach to piach….
Na forum Audio miales ślepy test kilka lat temu MP3 320 kbps vs FLAC. Uzytkownicy z dobrym sprzętem i złotymi uszami. Skuteczność rozpoznania FLAC to 47%. To tyle jeśli chodzi o więcej oddechu, lepsza przestrzenność i ciemniejszy bas w Waszych lirycznych opisach.
Jakoś nie słyszę różnicy między Spotify premium a Tidal. Bardzo się starałem ale niestety.
Chętnie się przesiądę na lossless ale póki co cieszę się nowo odkrywaną muzyka a nie bitową różnica. Wielu slyszy ogromną przepaść jakościową a potem w testach wychodzi że to tylko autosugestia…