Starlink wyjdzie z fazy beta w październiku

CEO SpaceX Elon Musk powiedział, że usługa internetu satelitarnego Starlink opuści wersję beta w październiku tego roku.

#Starlink wyjdzie z fazy beta w październiku 2021 roku

Prezes SpaceX Elon Musk napisał w piątek na Twitterze, że satelitarna sieć internetowa Starlink firmy wyjdzie z otwartej fazy beta już w przyszłym miesiącu. To dwa miesiące później niż zapowiedziany przez Muska na Mobile World Congress sierpień. Musk spodziewa się również, że usługa będzie miała „prawdopodobnie ponad 500.000 użytkowników w ciągu 12 miesięcy”.

System Starlink wymaga konstelacji prawie 12.000 satelitów na niskich orbitach okołoziemskich, które będą przesyłać ciągły szerokopasmowy dostęp do internetu. Sprzęt potrzebny do korzystania z usługi kosztuje 2269 zł, a miesięczna opłata za usługę wynosi 449 zł USD.

Publiczny test beta Starlinka wystartował w październiku 2020 roku, a Musk poinformował w sierpniu, że SpaceX wysłało już 100.000 terminali Starlink użytkownikom w 14 krajach, w tym antenę satelitarną i router Wi-Fi. Gdy faza beta się kończy, a więcej krajów będzie w stanie uzyskać dostęp do sieci Starlink, liczba 100.000 prawdopodobnie wzrośnie, chociaż trudno powiedzieć, kiedy może osiągnąć pół miliona.

Usługa internetowa Starlink jest przeznaczona przede wszystkim dla konsumentów na obszarach wiejskich na całym świecie i osób, które mieszkają w miejscach, gdzie jest infrastrukturalny problem z dostępem do internetu. Obecna obiecana prędkość pobierania to 100 Mb/s a wysyłania 20 Mb/s. Dotychczasowe recenzje usługi Starlink były jednak mieszane.

W Polsce można zamawiać już zestawy Starlinka, po wpłaceniu depozytu 449 zł (w pełni zwrotny). Chętni otrzymają powiadomienie, gdy ich przesyłka będzie gotowa do wysyłki. Małym drukiem zaznaczono, że „w zależności od lokalizacji realizacja niektórych zamówień może potrwać 6 miesięcy lub dłużej”.

Warto również zauważyć, że Musk jest niezwykle optymistyczny, jeśli chodzi o ustalanie terminów wypuszczania produktów swoich firm, o czym mogą zaświadczyć klienci Tesli, którzy czekali na tak zwane oprogramowanie „Full Self Driving” tej firmy.

źródło: The Verge