Projekt zegara MB&F Orb przypomina oko, a po rozłożeniu skrzydła żuka — niestety będzie tylko 50 sztuk, a za egzemplarz będzie trzeba zapłacić prawie 120 tys. zł.
Znane ze swojego wyczucia kaprysu, MB&F i L’Epée 1839 wypuściły kolejny zabawny zegar, który wygląda, jakby był w połowie zegarem, a w połowie układanką. Na pierwszy rzut oka Orb wygląda jak ogromne emaliowane oko, ale otwarcie czterech przypominających skrzydła chrząszcza ramiona zapewnia wszechstronne opcje wyświetlania.
Czerpiąc inspirację zarówno z optyki, jak i Coleoptera, Orb jest zdominowany przez cztery zakrzywione metalowe panele wykonane z jednego bloku aluminium, aby przypominały elytry lub skrzydła chrząszcza. Po zamknięciu sprawiają, że zegar przypomina oko siedzące na antypoślizgowym spodku, a wyświetlacz pełni rolę tęczówki i źrenicy.
Panele są utrzymywane w zamknięciu za pomocą magnesów i pokryte emalią wypalaną w piecu. Po otwarciu, panele mogą służyć jako podstawki zegara, dzięki czemu można ustawić go w różnych pozach. Zamknięty Orb ma wymiary 17 x 17 cm (7 x 7 cali) a otwarty 24 x 30 cm (10 x 12 cali). Waży 1,9 kg (4,2 funta).
Wewnątrz mechanizmu zegarowego znajduje się mechanizm L’Epée 1839 z ręczną, ośmiodniową rezerwą chodu, wykonany z mosiądzu pokrytego palladem i stali nierdzewnej. 300-komponentowy, 17-klejnotowy kaliber 18 000-bph (2,5 Hz) działa na podwójnych lufach i zawiera system ochrony przed wstrząsami o nazwie Incabloc. Dzwonki wybijają godzinę, a naciśnięcie przycisku z boku zegara powtarza dźwięk.
Orb jest dostępny w limitowanej liczbie 50 sztuk w kolorze czarnym lub białym. Jedna sztuka wyceniona została na sumę 28.500 CHF (31.000 USD), czyli w przeliczeniu na złotówki 120.000 PLN.
źródło: new Atlas | MB&F
Od 2005 roku zajmuję się komunikacją internetową i e-marketingiem, jestem pasjonatem urządzeń mobilnych oraz nowych technologii – i nie waham się ich używać.