Test słuchawek Panasonic RZ-B100W

Bezprzewodowe słuchawki douszne RZ-B100W, to najnowsza propozycja firmy Panasonic w tym segmencie – sprawdzam, jak działają w praktyce?

Obecnie na rynku mamy ogromny wybór dousznych słuchawek bezprzewodowych, które wydawane są przez niemal każdego producenta elektroniki. Do wyboru mamy na przykład bardzo tanie klony AirPodsów firmy Apple, które lepiej omijać z daleka, czy też dokanałowe słuchawki z aktywną redukcją szumów (ANC) w nieco wygórowanych cenach, które nie każdemu będą dobrze leżały w uchu. Jednak, wiele osób szuka dobrego sprzętu, który dobrze będzie leżał w uchu i przy tym nieźle wyglądał, długo działał na jednym ładowaniu oraz oferował dobrą jakość dźwięku zarówno wydobywająca się ze słuchawki, jak tego przekazywanego przez mikrofon.

Wydaje się, że wszystkie te cechy mają najnowsze słuchawki RZ-B100W Panasonica – ale czy tak jest? Postanowiłem to zweryfikować na własnym uchu.

Firma Panasonic promuje słuchawki RZ-B100W wskazując, że są lekkie jak piórko, idealnie dopasowane i wyróżniające się dobrym dźwiękiem. Świetne na letnią pogodę i codzienne użytkowanie. A więc po kolei – najpierw zobaczmy, jakie cechy, według producenta mają najnowsze słuchawki:

• lekkie i komfortowe,
• do 16 godzin odtwarzania z etui ładującym,
• odporność na zachlapanie na poziomie IPX4,
• kontrola głosowa oraz panel dotykowy,
• łatwe oraz szybkie połączenie (automatyczne parowanie),
• technologia Dual connect dla stabilnego i szybkiego połączenia (lewa, prawa, lub obie),
• Bluetooth 5.0 z SBC/AAC oraz zasięgiem do 10 metrów.

Słuchawki bardzo łatwo umieszcza się w etui ładującym – praktycznie same wsuwają się we właściwe miejsce i są przytrzymywane przez magnesy, aby nie wypadały podczas przypadkowego obrócenia. Panasonic zadbał także o wygląd samych słuchawek, które są dyskretne i eleganckie, a do tego są bardzo praktyczne i ergonomiczne, co można zauważyć i poczuć już po pierwszym włożenia ich do ucha.

Wykonanie jest zdecydowanie w porządku jak za cenę do 300 zł. Wkładki mają matowe wykończenie, co czyni je mniej podatnymi na ślady użytkowania. Bardzo kompaktowa, dobrze zaprojektowana obudowa jest również wykonana z matowego plastiku. Niestety zawias klapki nie jest wykonany z metalu, ale również z tworzywa sztucznego – jednak jest na tyle dobrej jakości, że nie odczuwa się tego w codziennym użytkowaniu. Na przedniej części, tuż pod klapką znajduje się okrągły, podświetlany przycisk informujący o stanie naładowania. Mały futerał wygodnie leży w dłoni i można go łatwo schować w kieszeni spodni lub kurtki.

Budowa słuchawek – opis części

1. wielofunkcyjny czujnik dotykowy
2. wskaźnik
3. mikrofon
4. styki ładowania
5. przycisk resetowania
6. gniazdo ładowania
7. wskaźnik ładowania
8. etui do ładowania
9. gniazdo ładowania
10. wypukła kropka wskazująca lewą słuchawkę

Na uwagę zasługuje wspomniany wcześniej bardzo sprytny zabieg, polegający na wykonaniu wycięcia w pałąku słuchawki. Świetnie wpasowuje się on w kształt ucha i pewnie przytrzymuje w nim słuchawkę. Wycięcie jest całkowicie niewidoczne, gdy umieścimy słuchawki we właściwym miejscu. Została tak skonstruowana, aby mogła pewni osiąść we wcięciu międzyskrawkowym ucha, a skrawek i przeciwskrawek mogły przytrzymywać główkę słuchawki.

Kształt elementu dousznego jest praktycznie taki sam jak we wszystkich innych modelach tego typu wkładek. Na pałąku umieszczono srebrne logo Panasonic, a na główce element dotykowy (służący do nawigowania muzyką lub odbierania/odrzucania połączeń) z diodą sygnalizującą odpowiednie stany urządzenia.

Twarde plastikowe wkładki douszne są bardziej wygodne w noszeniu, niż mi się wydawało. Ponieważ nigdy nie jestem w stanie dopasować gumkowych wkładek w przypadku słuchawek dokanałowych – rozwiązanie zastosowane przez Panasonica bardzo mi przypadło do gustu. Mogę nawet zaryzykować, że jest bardzo uniwersalne i słuchawki powinny pasować do każdego ucha.

Słuchawki TWS Panasonica grają zadziwiająco precyzyjnym basem, który też pozostawia dość bogate, ale nie przesadzone wrażenie. W zakresie wysokich częstotliwości Panasonic zachowuje się schludnie, nie jest zbyt szczegółowy, co jest oczywiste ze względu na przedział cenowy. Z wiernym pulsem wydobywa zmiany w dynamicznej strukturze utworów elektronicznych, rockowych czy pop. Oferowana przestrzeń dźwięku jest również wystarczająca podczas słuchania muzyki.

Ponieważ stosunkowo niedrogie słuchawki mieszczą się w budżecie młodej klienteli, potencjalni nabywcy również powinni być zadowoleni. Biorąc pod uwagą cenę, oczekiwałbym od nich zdecydowanie mniej, niż w rzeczywistości oferują. Biorąc pod uwagę droższą konkurencję, nie ma zbyt wielkiej przepaści w jakości odtwarzanych utworów na iPhonie za pomocą AirPodsów 2.

Dzięki żywej reprodukcji głosu i mniej tłustemu, ale wyraźniejszemu basowi, RZ-B100W umiejętnie ustawia akcenty a przestrzeń wydaje się bardzo realna.

Maksymalnie osiągalne poziomy i głośność słuchawek są absolutnie w porządku i mieszczą się w zakresie dobrej średniej. Znam znacznie droższe modele, które radzą sobie tylko z niższymi maksymalnymi poziomami. Słuchawki douszne Panasonic znakomicie radzą sobie nawet z agresywnością gitary elektrycznej, nawet gdy utwór na chwilę cichnie, spisują się zaskakująco dobrze.

Pamiętajmy, że mówimy o słuchawkach TWS za mniej niż 300 zł, więc nie można od nich wymagać doskonałości. Nie są to przecież słuchawki dla zapalonych audiofilów, którzy oczekują nieskazitelnych dźwięków. Mogę jednak zapewnić, że RZ-B100W działają bardzo dobrze, oferuje nienaganny stopień homogeniczności z dobrą separacją instrumentów i głosów jednocześnie. Doskonale sprawdzą się do słuchania muzyki na przykład podczas biegania, codziennego użytkowania i rozmów telefonicznych.

Lista operacji dotykowych obsługiwanych przez słuchawki

Słuchanie muzyki:

Wybieranie numeru:

• podczas osiągnięcia maksymalnego lub minimalnego poziomu głośności zostanie wyemitowany sygnał dźwiękowy,
• można używać tylko jednej słuchawki – w takim przypadku można wykonywać tylko operacje dostępne na używanej słuchawce,
• w zależności od urządzenia Bluetooth lub aplikacji, użycie czujników dotykowych na słuchawkach może nie spowodować uruchomienia odpowiednich funkcji lub ich działanie może być inne niż opisane powyżej.

Ręczne włączanie i wyłączanie słuchawek:

• włączanie: dotknij czujnika dotykowego i przytrzymaj go przez 2 sekundy,
• wyłączanie: dotknij czujnika dotykowego i przytrzymaj go przez 5 sekund.

Przywracanie ustawień fabrycznych słuchawek:

• Przed przywróceniem ustawień fabrycznych – naładuj słuchawki!
• Najpierw otwórz etui ładujące.
• Naciśnij przycisk resetowania i przytrzymaj go przez około 5 sekund – wskaźnik etui do ładowania będzie świecić naprzemiennie na biało i czerwono, a wskaźnik słuchawek będzie migać szybko na biało. Ustawienia słuchawek zostaną przywrócone do wartości fabrycznych.

Parowanie słuchawek z innymi urządzeniami

Parowanie słuchawek odbywa sią bardzo szybko i prosto. Wystarczy włączyć Bluetooth na smartfonie lub komputerze i wybrać słuchawki z listy, aby później automatycznie z nimi się łączyły. W przypadku połączenia telefonicznego, wyjęcie sparowanych słuchawek z etui i włożenie do ucha spowoduje, że możemy niemal natychmiast odebrać telefon.

Żywotność baterii jest całkiem znośna. Po pełnym naładowaniu obu słuchawek możemy korzystać z nich przez 4 godziny (np. słuchając muzyki), co w połączeniu z zapasem w etui daje łącznie 16 godzin odtwarzania (w pełni naładowane wkładki douszne i w pełni naładowana obudowa). Pełne naładowanie wystarczy na nieco ponad 2,5 godziny rozmów telefonicznych.

Czas ładowania samych słuchawek wynosi średnio 1 godzinę 45 minut, a etui ładującego 2 godziny. Słuchawki w etui ładującym osiągną pełne naładowanie w ciągu 2 godzin i 30 minut, co wydaje się nieco długim czasem, ale umieszczone w etui słuchawki robią to same, więc w ogóle mi to nie przeszkadzało.

Etui z baterią o pojemności 400 mAh ładujemy za pomocą 24-centymetrowego kabla z portem USB-C (zasilanie DC 5 V, 1 A), który dołączony jest do zestawu. Końcówkę USB-A należy podłączyć do komputera lub innej ładowarki, którą posiadamy w domu.

Podsumowując, czasy korzystania ze słuchawek i ładowanie nie odbiegają od średniej rynkowej i są bardzo akceptowalne.

Zawartość opakowania:

Podsumowanie

Bezprzewodowe słuchawki douszne Panasonic RZ-B100W oceniam bardzo dobrze, jak na akcesorium w swoim przedziale cenowym. Dźwięk jest czysty i wyraźny, a dodatkowo zaskakują wyjątkowo dobrym i wyważonym basem.

RZ-B100W doskonale sprawdzą się podczas codziennego używania, podczas słuchania muzyki albo codziennych rozmów telekonferencji w pracy. Dzięki niskiej cenie są dostępne dla każdego, kto nie chce wydawać prawie tysiąca złotych na słuchawki, a chce często i wygodnie korzystać z dyskretnych słuchawek.

Około 4 godzin słuchania muzyki na jednym pełnym ładowaniu to przyzwoity wynik i nie odstaje od standardów rynkowych. Trochę długie doładowywanie nie powinno być wadą, ponieważ słuchawki robią to same po włożeniu do etui.

Największą zaletą tego urządzenia było dla mnie jednak niezwykle pomysłowe rozwiązanie z wycięciem na pałąku, które w przypadku moich małych uszu doskonale się sprawdziło i słuchawki leżą jak ulał. Wreszcie nie mam wrażenia, że słuchawka za chwilę wypadnie mi z ucha i są to pierwsze słuchawki douszne, w których nie nadwerężam usznych mięśni tylnych i skroniowych podczas ich noszenia. Oczywiście może to być tylko moje osobiste odczucie, ale spróbujcie założyć te słuchawki!

Dla kogo?

Śmiem twierdzić, że ten model słuchawek Panasonica spodoba się każdemu, kto ceni sobie komfort i wygodę noszenia słuchawek dousznych, bardzo przyzwoity i wyraźny dźwięk oraz przystępną cenę. Dzięki uniwersalnemu i nie przesadzonemu designowi oraz neutralnym kolorom (dostępne są w białym i czarnym kolorze) mogą być noszone i używane przez każdego bez względu na wiek, czy tego do jakich celów będą je stosować.

Z czystym sumieniem mogę polecić te słuchawki, jako uniwersalne akcesorium, jedynie melomanii powinni poszukać nieco bardziej zaawansowanego sprzętu :)

RZ-B100W

od279,00 zł

stan na 26 lipca 2021 r.

Porównaj ceny na Ceneo

źródło: opracowanie własne | artykuł partnerski

Łukasz Majchrzyk

Od 2005 roku zajmuję się komunikacją internetową i e-marketingiem, jestem pasjonatem urządzeń mobilnych oraz nowych technologii – i nie waham się ich używać.

mobirank.pl