Aplikacja społecznościowa „Clubhouse” porzuca system listy oczekujących i zaproszeń – wychodzi z wersji beta, co oznacza, że każdy może z niej korzystać.
Osoby, które chcą sprawdzić Clubhouse, nie muszą już dołączać do listy oczekujących. Szesnaście miesięcy po debiucie aplikacja służąca do dyskusji audio wychodzi z wersji beta. Jest teraz dostępna dla wszystkich chętnych.
Clubhouse poinformował, że użytkownicy mogą udostępniać linki innym i zapraszać ich do przyłączenia się. Firma twierdzi, że każdego dnia w aplikacji jest pół miliona pokojów z chatami audio, a od czasu pojawienia się aplikacji na Androida w maju tego roku zarejestrowało się 10 milionów osób.
Clubhouse dodał w zeszłym tygodniu system wiadomości bezpośrednich i twierdzi, że społeczność wysłała już 90 milionów tego typu wiadomości. Tymczasem użytkownicy spędzają średnio ponad godzinę dziennie na Clubhouse.
Podczas gdy wielu użytkowników serwisu z pewnością wydaje się być uzależnionych od aplikacji, to ma ona do czynienia z silną konkurencją z innych miejsc. W ostatnich miesiącach takie serwisy jak Twitter, Facebook, Instagram, Discord i Spotify przeniosły się do czatów audio. Otwarcie aplikacji dla wszystkich jest ważnym krokiem dla Clubhouse, ponieważ wygląda na to, że nadal się rozwija.
Clubhouse planuje zachować świeżość, wprowadzając duże aktualizacje co tydzień lub dwa. Aplikacja ujawniła również nowe logo.
Aplikację pobierzesz ze sklepu App Store i Google Play:
źródło: Clubhouse | Engadget