Site icon mobiRANK.pl Przejdź do pełnej wersji

Które apki i serwisy mają najdłuższe regulaminy?

Porównanie długości regulaminów popularnych serwisów i aplikacji

Zobacz na jednej wizualizacji porównanie długości, pisanych zwykle drobnym drukiem, regulaminów 14 popularnych serwisów i aplikacji.

Czy kiedykolwiek poświęciłeś trochę czasu na przeczytanie warunków korzystania z usługi, regulaminu aplikacji mobilnej lub serwisu zanim zgodzisz się na korzystanie? Oczywiście, że tak… Świat jest zalany aplikacjami i usługami internetowymi, które proszą potencjalnych użytkowników o wyrażenie zgody na umowę o świadczenie usług. Większość ludzi klika „zgadzam się” i przechodzi dalej, wiedząc, że przeczytanie umów o świadczenie usług może ich uśpić. Czerpiąc inspirację z projektu projektanta Dimy Yarovinsky zatytułowanego „Zgadzam się”, VisualCapitalist stworzył wizualizację długości regulaminów lub warunków świadczenia usług. Policozno także słowa i obliczono, ile czasu zajmie przeczytanie każdej z nich przez użytkowników.

Średnia prędkość czytania większości dorosłych wynosi od 200 do 250 słów na minutę. Studenci, prawdopodobnie dlatego, że są bardzo pilni, czytają w tempie do około 300 słów na minutę. Na potrzeby tej analizy obliczono czasy odczytu w oparciu o 240 słów na minutę.

Umowa serwisowa firmy Microsoft wyróżnia w rankingu pod względem długości, ponieważ jej przeczytanie zajęłoby ponad godzinę – trochę mniej niż przeczytanie Makbeta Szekspira. Szczerze mówiąc, ta umowa o świadczenie usług wydaje się obejmować cały pakiet produktów firmy.

Umowy i regulaminy serwisów stanowią wgląd w prawne bzdury, które istnieją, jeśli chodzi o regulowanie korzystania z aplikacji. Istnieje wiele umów, które jeszcze bardziej szczegółowo określają zasady rządzące programistami, transakcjami gotówkowymi online i wieloma innymi funkcjami. Przeciętny użytkownik musiałby poświęcić prawie 250 godzin na prawidłowe przeczytanie wszystkich umów cyfrowych, które akceptuje podczas korzystania z usług online.

Niezależnie od tego użytkownicy mogą mieć wrażenie, że tracą czas na przeglądanie regulaminów, których nie można zmienić ani odrzucić, a co ważniejsze, nawet ją zrozumieć – jeśli chce się założyć np. konto na Facebooku.

Dr Rudolf Flesch zauważył, że niektóre teksty, w szczególności język prawniczy, wydawały się być napisane tak, aby czytanie było tak trudne, jak to tylko możliwe. Długie zdania wypełnione tajemnymi słowami mogą przeciągać proste zdania i zniechęcać do zrozumienia. Flesch chciał zmierzyć zmienność w czytaniu ze zrozumieniem – i studiując różne rodzaje pism, opracował formułę określającą czytelność i na zawsze wzgardził prawnikami.

W teście Flescha Reading-Ease wyższe wyniki wskazują na materiał, który jest łatwiejszy do odczytania. Niższe cyfry oznaczają fragmenty, które są trudniejsze do odczytania. Wzór testu Flesch Reading-Ease Score (FRES) jest następujący:

Wynik czytelności wykorzystuje dwie metryki:

Na podstawie tego wyniku tekst odpowiadałby określonemu poziomowi edukacji. Wszystkie wyliczenia możesz sprawdzić na stronie Visual Capitalist.

Chociaż regulaminy nie są najtrudniejsze do odczytania, zdecydowanie zawierają sporo prawniczego języka, który zniechęca do czytania. Długość i trudność czytania tych umów sprawia, że ​​są one praktycznie bezużyteczne dla przeciętnego człowieka. Jest to problem, ponieważ podważa podstawowe pojęcia umów i świadomej zgody. Użytkownicy rezygnują ze swoich praw bez swojej wiedzy.

Aplikacje i oprogramowanie są czołowymi narzędziami do gromadzenia danych dla branży wartej wiele miliardów dolarów. Indywidualna aktywność użytkownika i informacje są łatwo gromadzone i przechowywane, tworząc bazy danych wzorców użytkowników. Ten rodzaj informacji behawioralnych sprawia, że ​​marketerzy ślinią się na ich widok, co pozwala im kierować swoje produkty do idealnych odbiorców po niższych kosztach niż tradycyjna reklama.

Czy wiesz zatem, na co się zgodziłeś?

źródło: VisualCapitalist

Exit mobile version