Google rzekomo nie zrobił wystarczająco dużo, aby wyjaśnić, zasady przeglądania w trybie incognito – oskarżenie twierdzi, że Google gromadzi dane osobowe, nawet jeśli użytkownicy stosują kontrolę prywatności.
Google nie ma teraz już innego wyjścia, jak tylko przejść i wyjaśnić w sądzie sprawę dotyczącą śledzenia w trybie incognito. Jak donosi Bloomberg, sędzia Lucy Koh odrzuciła prośbę Google o oddalenie pozwu zbiorowego. Koh ustaliła, że Google „nie powiadamia” użytkowników, że nadal zbiera dane, podczas gdy tryb prywatności Incognito był aktywny, dając powodom wystarczającą podstawę do kontynuowania sprawy. Główni uczestnicy procesu oskarżyli Google’a o wprowadzanie w błąd użytkowników, mówiąc im, że ich informacje są prywatne, nawet jeśli monitoruje ich nawyki. Gigant wyszukiwania argumentował, że użytkownicy zgodzili się z jego polityką prywatności, a tym samym wiedzieli, że Google zbiera dane. Podobno ostrzegał, że Tryb Incognito nie oznacza że użytkownik jest „niewidzialny” i że strony mogą nadal widzieć jego aktywność.
Nie jest jasne, jaki będzie wynik tego pozwu, nie mówiąc już o znaczących zmianach w samej przeglądarce lub rekompensacie. Skuteczne pozwy zbiorowe często prowadzą do wypłat, które stanowią ułamek szkody dla klientów. Ograniczenia trybu incognito są dobrze znane zaawansowanym użytkownikom – tak naprawdę służy on do usuwania witryn z lokalnej historii wyszukiwania i plików cookie, a nie do blokowania mechanizmu identyfikującego ruch użytkownika.
Nie jest jednak jasne, czy opinia publiczna jest świadoma prawdziwego działa nia trybu incognito. Pozew może zmusić Google’a do wyraźniejszego poinformowania użytkowników o co chodzi w trybie incognito – jakie dane są anonimowe, a które są zbierane.
Skarga służy również jako krytyka firm, które ukrywają ważne informacje w swoich warunkach świadczenia usług. Niewiele osób czyta te umowy od początku do końca, co może powodować problemy, gdy w grę wchodzi prywatność.
Korzystając z Trybu Incognito w przeglądarce Chrome Google informuje użytkowników, że mogą korzystać internetu w trybie prywatnym. Inne osoby używające tego urządzenia nie zobaczą Twojej aktywności, ale zakładki i pobrane pliki są zapisywane. Chrome nie będzie zapisywać:
- Twojej historii przeglądania,
- plików cookie i danych ze stron internetowych,
- informacji, które wpisujesz w formularzach.
Twoja aktywność może być nadal widoczna dla:
- stron internetowych, które odwiedzasz,
- Twojego pracodawcy lub Twojej szkoły,
- dostawcy usług internetowych.
źródło: Engadget | Bloomberg
Od 2005 roku zajmuję się komunikacją internetową i e-marketingiem, jestem pasjonatem urządzeń mobilnych oraz nowych technologii – i nie waham się ich używać.