Jakie aplikacje zamiast WhatsAppa?

Komunikator Session, w odróżnieniu od innych nie zbiera kompletnie żadnych danych, jakie jeszcze aplikacje mogą być alternatywą dla całkowicie prywatnej komunikacji mobilnej?

Po głośnej zmianie polityki prywatności i regulaminu komunikatora mobilnego WhatsApp, duża część użytkowników zaczęła zwracać uwagę na prywatność swoich danych i poszukuje alternatywnych kanałów komunikacji z innymi użytkownikami. Ci bardziej świadomi już dawno zaczęli korzystać z Signala lub innych, gdzie wymaga się minimalnych danych od użytkowników. Inni z kolei nie mają nie mają nic przeciwko szpiegowaniu i wykorzystywaniu ich danych do targetowania a jeszcze niektórzy ludzie są szczęśliwi, o ile ich wiadomości są w formacie E2EE (pełne szyfrowanie od końca do końca).

Wiele osób zaczęło zwracać większą uwage na to z jakie dane przekazują aplikacjom, wyrażając zgodę na korzystanie. Bardziej świadomi i konserwatywni użytkownicy odmawiają jednak jakichkolwiek kompromisów, jeśli chodzi o przejęcie kontroli nad ich danymi osobowymi.
Ci ostatni najprawdopodobniej korzystają z Session – komunikatora, który chwali się tym, że nie przetwarza żadnych danych powiązanych z użytkownikiem – nie ma nazwy, numeru telefonu, e-maila, identyfikatorów – zupełna anonimowość.

Pobierając aplikacje ze sklepu App Store, każdy użytkownik może sprawdzić, jakie dane udostępnia twórcom aplikacji i ewentualnie stronom trzecim. Programiści zobowiązani sa bowiem do uzupełnienia etykiet prywatności podczas zamieszczania nowej aplikacji lub aktualizacji istniejącej już apki. Aplikacje, przy których nie ma takich informacji w etykietach prywatności musiały być aktualizowane jeszcze przed wprowadzeniem takich zasad. Google, prawdopodobnie z tego powodu od początku grudnia nie zaktualizował jeszcze żadnej ze swoich aplikacji dostępnych w sklepie App Store.

Które aplikacje (tzw. komunikatory mobilne) są zatem najlepszym wyborem dla tych, którym zalezy na pełnym szyfrowaniu i tym, aby aplikacja nie miała dostępu do żadnych Twoich danych, albo do wymaganego minimum?

W sklepach Google Play i App Store znajdziesz wiele propozycji, ale jak wynika z etykiet prywatności tylko Session nie wiąże żadnych danych ze swoimi użytkownikami. Są też inne propozycje, które znajdziesz poniżej, które gromadzą wymagane minimum. Ważne jest także to, aby wybrać platformę, z której będa korzystać także Twoi rozmówcy :)

dane zbierane przez komunikatory mobilne (Session, Signal, Telegram, WhatsApp, Facebook)
dane zbierane przez komunikatory mobilne (Session, Signal, Telegram, WhatsApp, Facebook)

Jakie są alternatywy dla WhatsAppa?

Session – to komunikator, który według etykiet prywatności w App Storze nie gromadzi żadnych danych. Nie wymaga podania imienia i nazwiska, numeru telefonu ani identyfikatora e-mail. Twórcy aplikacji – Oxen, wspierani przez The Loki Foundation, australijską grupę techniczną non-profit – twierdzą, że działania komunikacyjne użytkowników nie pozostawiają cyfrowego śladu.

Prywatność w aplikacji Session (iOS)

Aplikacja tworzy identyfikator sesji, który musisz udostępnić osobie w kontakcie, aby rozpocząć rozmowę. Możliwe są prywatne czaty grupowe dla maksymalnie 20 osób.

Signal – polityka prywatności Signala nie jest tak opisowa jak w przypadku np. Telegrama, ale stwierdza, że zobowiązuje się do szyfrowania od końca do końca, podobnie jak większość dzisiejszych aplikacji komunikacyjnych. Historia czatów aplikacji jest przechowywana na urządzeniu użytkownika, a nie, jak w przypadku WhatsAppa czy Telegrama, na serwerze w chmurze przeznaczonej dla aplikacji. Signal ma dostęp jedynie do numeru telefonu użytkownika.

Spike – niedoceniana aplikacja, która bardziej popularna na Zachodzie, staje się alternatywą wyboru w Indiach. Podobnie jak większość aplikacji, podkreśla: „Przechowujemy tylko minimum danych, które są niezbędne do zapewnienia możliwie najszybszej obsługi… Nie wypożyczamy, nie sprzedajemy, nie rozpowszechniamy ani nie zarabiamy na danych. W Spike’u też nie ma reklam ”.

Dane, które mogą być z Tobą powiązane to identyfikatory i dane użycia aplikacji.

Telegram – posiadająca niemal 500 milionów użytkowników, aplikacja Telegram odnotowała wzrost o ponad 2,2 miliona użytkowników w jednym tygodniu ze względu na czystkę w WhatsAppie. W przeciwieństwie do WhatsAppa, Telegram to komunikator działający w chmurze z płynną synchronizacją na kilku urządzeniach jednocześnie. Dane zbierane przez aplikację to dane kontaktowe, kontakty i identyfikatory.

Threema – od 9 stycznia była najpopularniejszą płatną aplikacją w kategorii komunikacji w sklepie Google Play. Dostępna za 13,99 zł aplikacja umożliwia przesyłanie wiadomości tekstowych i głosowych, połączenia głosowe i wideo, udostępnianie plików i czaty grupowe – wszystko jest szyfrowane.

Możesz także skorzystać z wbudowanej funkcji ankiety w czatach grupowych. Każdy użytkownik Threema otrzymuje losowy identyfikator Threema w celu identyfikacji – numer telefonu ani adres e-mail nie są wymagane. Dane które aplikacja może powiązać z Tobą to dane kontaktowe i identyfikatory.

Dajcie znać, jakich aplikacji używacie jeszcze do komunikowania się ze znajomymi, które nie wykorzystują danych użytkowników i są warte polecenia?

źródło: