Połączenie nauki i fantastyki w serialu „Obce światy”

Brytyjski serial dokumentalny „Obce światy” na Netfliksie łączy w sobie fakty z życia na Ziemi z przypuszczeniami o życiu na innych planetach.

Obce światy (Netflix 2020)

Najnowszy serial dokumentalny Obce światy (tyt. oryg. Alien Worlds) ukazał się w tym tygodniu w serwisie Netflix i już znalazł się w TOP 10 najlepszych seriali platformy w Polsce. Ten (tylko) czteroczęściowy miniserial przedstawia widzom wyobrażenie życie na niedostępnych dla nas egzoplanetach, a ziemskie zwierzęta i rośliny dostarczają wskazówek jak mogłyby wyglądać stworzenia mieszkające w zupełnie innych warunkach. Całość utrzymana jest w stylu podobnym do przyrodniczych seriali BBC, takich jak Nasza planeta.

W ciągu ostatnich dwóch dekad astronomowie odkryli tysiące planet poza naszym Układem Słonecznym. Którą z tych planet może zamieszkiwać obce nam życie? A jak wyglądałyby te stworzenia? To właśnie próbują sobie wyobrazić twórcy serialu Obce światy. Łącząc fakty naukowe z fikcją, stworzono bardzo intrygującą i pouczającą serię dokumentalną na temat naszej własnej błękitnej planety i możliwości życia poza naszym Układem Słonecznym, z genialną animacją CGI.

Opowiadane przez brytyjską aktorkę Sophie Okonedo, cztery części serii koncentrują się na czterech różnych planetach: Atlas, Janus, Eden i Terra. Wszystkie cztery planety są przykładem tego, co naukowcy nazywają egzoplanetami. Są to planety przypominające Ziemię, ale znajdujące się poza naszym Układem Słonecznym. Korzystając z tego, co wiemy o Ziemi i zasadach rządzących życiem na naszej planecie, wyobrażają sobie, jak mogłoby wyglądać życie na tych odległych egzoplanetach. Lektorem polskiej wersji językowej serialu jest oczywiście niezastąpiona Krystyna Czubówna!

Może Cię zainteresować także: David Attenborough w roli świadka upadającego holocenu

W pierwszym odcinku na planecie Atlas twórcy wyobrażają sobie stworzenia zwane „pasącymi się na niebie”. Atmosfera na tej planecie jest tak gęsta, że ​​te stworzenia zawsze latają i nigdy (prawie) nie stawiają stopy na lądzie. Na Janus, w drugim odcinku, „pentapody” wędrują po planecie, podobnie jak mrówki na naszych planetach. Trzeci odcinek przedstawia łańcuch pokarmowy między roślinami, roślinożercami i mięsożercami na planecie zwanej Eden. I wreszcie, w czwartym odcinku, serial omawia możliwość istnienia pozaziemskiego inteligentnego życia na planecie o podobnej nazwie do naszej – Terra.

Jedno z obcych istnień wyobrażonych na planecie Eden w odcinku 3. serialu „Obce światy”

Najbardziej niepokojący w tej serii jest sposób, w jaki narrator opisuje wyimaginowane życie na tych czterech planetach tak, jakby były prawdziwe. Narracja toczy się tak samo, jak każdy przyrodniczy serial dokumentalny, obserwujący życie zwierząt na naszej planecie. Jednak tutaj wszystkie stworzenia są fikcyjne. To wszystko to hipoteza. Ale narracja zaciera to rozróżnienie, czyniąc tę ​​serię bardziej zagmatwaną niż cokolwiek innego.

Chociaż światy stworzone przez animację są fantastyczne i czasami wydają się trochę naciągane, z niektórymi stworzeniami wyglądającymi bardzo przerażająco, to najbardziej interesujące są sekcje poświęcone naszej własnej planecie Ziemia.

Obce światy ukazuje nam ogrom wiedzy zgromadzonej przez naukowców na temat naszej planety, ponieważ każdy odcinek przedstawia niektóre z badań ekosystemu Ziemi i astrofizyki. Na przykład odcinek pierwszy wprowadza nas w prace astrofizyka Didiera Queloza, który odkrył pierwszą egzoplanetę w latach 90. i otrzymał za to Nagrodę Nobla. Wspólnie z Michelem Mayorem opublikował doniesienie o odkryciu pierwszej planety pozasłonecznej 51 Pegasi b, krążącej wokół gwiazdy podobnej do Słońca – 51 Pegasi.

Z kolei astrofizyk Adam Frank na początku czwartego odcinka wyjaśnia w skrócie, dlaczego obce życie możemy sobie wyobrazić. W przekonujący sposób wyjaśnia powody, dla których nie znaleziono jeszcze inteligentnego życia pozaziemskiego. Wrzucając wiadro do Oceanu Atlantyckiego, ciągnąc je z powrotem, aby znaleźć w nim tylko wodę, Frank pokazuje, jak trudno jest naukowcom znaleźć cywilizację wśród możliwych „10 miliardach bilionów planet”, na których mogłoby istnieć życie.

Obejrzyj zwiastun serialu:

To zabawny i bardzo pouczający naukowy serial science fiction. Niektóre z wymyślonych obcych stworzeń mogą przypominać wspaniałe potwory z seriali science fiction, takich jak Star Trek, jeśli znasz tę serię. Na przykład ostatni odcinek przypomniał system sieciowy inteligencji zbiorowej opisany w filmie Matrix, jak i grupę obcych z serii Star Trek o nazwie Borgs, cybernetyczne organizmy połączone w roju umysłu, które nazywają się „Kolektywem”.

Serial Obce światy dostępny jest w seriwise Netflix od 2 grudnia 2020 roku:

Oglądaj na Netflix (Przycisk)

źródło: Forbes | Netflix