Tętniąca życiem sieć społecznościowa o nazwie Telepath, próbuje naprawić błędy, które popełniono na Twitterze – czy jej się to uda?
Nie ma wątpliwości, że nowoczesne sieci społecznościowe nas zawiodły. Wypełnione szerzeniem nienawiści i nadużyciami, próbują przeciwdziałać złym zjawiskom, dzięki narzędziom moderacji i przeciwdziałania nadużyciom. Tymczasem silniki personalizacji dostarczają nam tylko tego, co nas zaangażuje, nawet jeśli nie do końca jest to prawda. Obecnie wiele nowych sieci społecznościowych próbuje odwrócić stary model do góry nogami. Robią to wykorzystując dźwięk do bardziej osobistych połączeń – Clubhouse, eliminują pogoń za sławą – Twelv, czy jak w przypadku nowej sieci społecznościowej Telepath, projektują platformę kierującą się regułami, które koncentrują się na egzekwowaniu życzliwości, przeciwdziałaniu nadużyciom i blokowaniu rozpowszechniania fałszywych wiadomości.
Zespół byłych pracowników Quora wykorzystuje wnioski wyciągnięte z Twittera, aby ponownie uczynić sieci społecznościowe zabawnymi i przyjaznymi miejscami w internecie.
W lipcu, w związku z rozwojem popularnej sieci społecznościowej Clubhouse, która zawiera tylko dźwięk, niektórzy użytkownicy zgłaszali, że są nękani przez innych członków. Wydawało się to oczywiście złe, ale w tamtym czasie firma nie miała wytycznych dotyczących zachowania użytkowników w witrynie. Aplikacja była nadal w prywatnej wersji beta i miała tylko dwóch pracowników, więc użytkownicy powinni mieć trochę wyrozumiałości.
Richard Henry i Marc Bodnick – duet, który wcześniej współpracował w społeczności Quora, polegającej na zadawaniu pytań i udzielaniu odpowiedzi, ogłosił szersze wydanie Telepath – nowej aplikacji do omawiania swoich zainteresowań. Aplikacja, która podobnie jak Clubhouse jest dostępna tylko w prywatnej wersji beta i wymaga zaproszenia, przypomina hybrydę Twittera i Reddita. Podobnie jak na Twitterze, aplikacja otwiera się w centralnym przewijanym kanale aktualizacji od osób i tematów, które obserwujesz. I tak jak na Reddicie, każdy post musi być tworzony w ramach grupy, którą Telepath nazywa social.
Ale to, co wyróżnia się w Telepath, to jego podejście do umiaru, – jest ono tutaj zdecydowanie bardziej surowe i konstruktywne niż w jakakolwiek innej aplikacji społecznościowej wspieraneej przez venture capital na tym etapie rozwoju.
Jak zawsze są kompromisy. Telepath wymaga od użytkowników używania ich prawdziwych nazwisk, co utrudnia aktywistom i dysydentom korzystanie z internetu. Wymaga również użycia prawdziwego numeru telefonu komórkowego – tego, który otrzymujemy od swojego operatora komórkowego, a nie wirtualnego numeru VOIP, który otrzymujemy online. A co najważniejsze, musimy postępować tak, jak nakazuje nam Telepath.
Najważniejsze reguły Telepath to między innymi:
- Trzymaj się tematu i tonu. Niektóre sieci mają bardzo jasny temat, ton i intencje, a inne mają szerszy zakres. Nie bombarduj sieci ewidentnie pro-x agendą anty-x lub odwrotnie.
- Nie powtarzaj się. Jeśli toczysz kontrowersyjną debatę, w której ktoś powtarza te same argumenty, wydaje się być skoncentrowany na wypowiedzeniu ostatniego słowa i/lub zadręcza innych, Telepath może zablokować wątek, aby zakończyć rozmowę.
To oczywiste, ale Telepath wykracza daleko poza standardowe zakazy mowy nienawiści i podżegania do przemocy w sieciach społecznościowych. Jest to polityka napisana przez ludzi, którzy kłócili się w internecie i chcą stworzyć miejsce, w którym te argumenty będą produktywne.
Zacytowane zasady są zgodne z wytycznymi większości sieci społecznościowych w jeden oczywisty sposób: mówią, czego nie robić w aplikacji. Ale Telepath jest również niezwykły z tego powodu, że jego pierwsza reguła daje Ci rzeczywistą behawioralną wytyczną podczas publikowania.
Bądź miły. Nie bądź wredny. Nie atakuj ludzi ani nie obrażaj tego, co publikują. Załóż, że inni ludzie mają dobre intencje. Jeśli rozsądna osoba pomyśli, że jesteś dupkiem, to nie jest w porządku. Stałe zachowanie, które jest zagrożoniem, nie jest w porządku.
Jeśli jesteś osobą, która spędza dużo czasu na Twitterze, gdzie atakowanie ludzi i obrażanie tego, co publikują, może czasem wydawać się sensem serwisu, ta zasada może wydawać się powiewem świeżego powietrza. Twitter spędził ponad dwa lata, zastanawiając się, w jaki sposób może „pomóc w prowadzeniu zdrowych rozmów”, mając niewiele do zaoferowania poza ulepszonymi narzędziami do zgłaszania nadużyć i ich egzekwowania. Z drugiej strony Telepath po prostu mówi wszystkim, aby byli dla siebie mili, w przeciwnym razie zostaną wyrzuceni z aplikacji.
Telepath doszedł do idei dobroci jako pierwszej zasady po odrzuceniu swojej kuzynki „uprzejmości”.
Telepath buduje rozwiązania problemów, które istnieją od dłuższego czasu na Twitterze i nikt z nimi nic nie robi. Czy to zadziała? Za wcześnie, by to stwierdzić. Siec dopiero się rozwija i jest testowana przez stosunkowo małą grupę użytkowników, ale planuje rozszerzyć swoją bazę użytkowników do około 4000 osób w ciągu najbliższych kilku tygodni. W tej skali wiele rzeczy może „działać” bez konieczności przekształcania się w rentowną firmę.
Ale nawet jeśli Telepath finalnie nie wystartuje, daje nam prezent: plan podejścia do moderowania treści, który jest trudny, konstruktywny i zawiera punkt widzenia na temat tego, jak ludzie powinni się zachowywać.
Uważam, że ten model może działać przynajmniej w niektórych przypadkach a z czasem możemy się dowiedzieć więcej, czy można go stosować na większa skalę? Zespół Telepath już wniósł pewien wkład do sfery informacyjnej, wykorzystując spryt, aby sprostać niektórym z najtrudniejszych wyzwań w internecie.
Wyobraźcie sobie teraz, jak wyglądałyby social media, gdyby „stare” sieci społecznościowe również myślały o tępieniu fake newsów i mowy nienawiści od pierwszych dni swojego istnienia!?
źródło: Telepath | The Verge
Od 2005 roku zajmuję się komunikacją internetową i e-marketingiem, jestem pasjonatem urządzeń mobilnych oraz nowych technologii – i nie waham się ich używać.